reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Nuśka , dziękuję za odpowiedź. mówilam że ja to zielona jestem.

Macy, nie bój się pytać. naprwdę mi jest lepiej jak ludzie pytają, rozmawiają, mówią.
a co do twojego pytania. To Matti nie był zaszczepiony. nie zdążyliśmy. miał 11 tygodni, więc powinien był mieć już pierwsze szczepienia, ale zaszło pomieszanie z przychodniami (bo został zarejestrowany w przychodni w mieście gdzie wcześniej mieszkaliśmy, no nie ważne zresztą) więc zanim ja się zorietowalam co i jak to dlatego nastąpiło to opóźnienie w szczepieniach. miał mieć szczepienie w poniedziałek - ale nie zdążył...

więc ja nie jestem przeciwniczką szczepień, Matti nie był zaszczepiony wogóle, bo zginęły na chwile jego dokumenty.
 
reklama
mamartusia....ja nawet nie wiem co napisac ...gdybym mogła przytuliłabym Cię mocno ...nie wiem czemu takie rzeczy się dzieją nie rozumiemtego i nigdy nie zrozumiem cokolwiek by mi ktos nie chciał powiedziec ...nie jestem sobie w stanie tego wyobrazic ,,,wylałam moze łez...

Nusia ...trzymam kciuki kochana

ściskam was wszystkie dziewczyny ...nie moge sie skupic po tym co czytałam tu dzisiaj sorki
 
Dzień dobry Kochane!


zakrętko, trzymam kciuki, żeby mdlości Cię nie wykańczały, ale to, że są to dobry objaw, więc cieszmy się z nich


gorgusia, dawaj przepis na te pączki serowe!! ja uwielbiam niemieckie quarkballchen, to są takie jak pączki tylko właśnie serowe, tym mogę się zajadać na śmierć


Kira, ja Ci przypominam, że do 40 masz jeszcze 4 lata!! Kochana, a u Ciebie już owulka była? bo ta tempka jakoś tak mocno idzie w górę


Nusia, kciuki za dzisiejszą wizytę, wierzę, że ten lekarz okaże się w końcu fachowcem!! ciekawa jestem co Pirania powie na te tabletki ze sklepu of, bo są tańsze o 20zł niż fertilman, ale mają uboższy skład


małe liski, dzięki Kochana, już dziś lepiej, wczoraj jakoś tak mnie wzięło, ale już dziś trzymam formę i musimy wierzyć, że będzie dobrze!!


Dorciu, już dziś dobrze, humor 100 razy lepszy, słońce grzeje to i samopoczucie lepsze. Kochana, ale jak Twoja beta zaraz by spadła do zera, to od razu odliczamy 3 miesiące i ten rok będzie nasz!!


Dziewczykni chlebowe, powiedzcie mi, tak z ekonomicznego punktu widzenia, nie macie przez to jakichś masakrycznych rachunków za prąd? no bo jednak piekarnik swoje żre, tak samo te maszyny, w których wyrasta i piecze się chlebek... pytam, bo sama kiedyś chcialam piec, ale dwie znajome mi odradziły bo same po kilku miesiącach pieczenia i po dostaniu rachunków za energię zrezygnowały


słonecznego dnia wszystkim i dobrego samopoczucia!!
 
Dorciu, właśnie dlatego pytałam, kiedy możesz startować. Ja laik w tych kwestiach jestem, więc pytam. Dziękuję.
Mamartusia, bardzo dziękuję. Ja też nie jestem. Trochę życie zweryfikowało moje poglądy, ale sama szukam odpowiedzi najlepszej dla moich dzieci. :tak: Zerknęłam na Twoje zdjęcia przed chwilą i muszę to napisać - jestem zauroczona Twoimi dziećmi. Taki spokój od nich bije i radość! I są do siebie uroczo podobni. :-)
 
Mamartusia, bardzo dziękuję. Ja też nie jestem. Trochę życie zweryfikowało moje poglądy, ale sama szukam odpowiedzi najlepszej dla moich dzieci. :tak: Zerknęłam na Twoje zdjęcia przed chwilą i muszę to napisać - jestem zauroczona Twoimi dziećmi. Taki spokój od nich bije i radość! I są do siebie uroczo podobni. :-)


:-D ten spokój to tylko na zdjęciach, uwierz mi. :-D
i dziękuję.
 
I u nas piękna pogoda, na razie nie skorzystamy jednak, starszy synek pochorował się, 38 stopni gorączki, ból brzucha, siedzimy w domu i opoczywamy. Królewicze moi właśnie zasnęli więc mam chwilę żeby zajrzeć do was...

Macy, Anette, Lilly piekłam kiedyś chleb drożdżowy, mam nawet maszynkę do wypieku chleba (piekłam i w niej lub w piekarniku), ale chleb drożdżowy przynajmniej dla mnie, nie ma jakiegoś rewelacyjnego smaku, dodatkowo się kruszy, tak więc koniec końców częściej kupowałam pieczywo w sklepie niż sama robiłam. Koleżanka namawiała mnie od dłuższego czasu na zrobienie własnego chleba na zakwasie, ale wydawało mi się, że to wyższa szkoła jazdy. W końcu spróbowałam i to niedawno i jestem zachwycona efektem (pieczywo jest super) i polecam wam bardzo.

Podobno przepisów na zakwas jest wiele, ja zrobiłam zakwas żytni z tego przepisu z blogu lisiczki Pracownia Wypieków: Zakwas żytni krok po kroku

Robiłam pierwszy raz - i skoro mi wyszedł to wam na pewno też wyjdzie :)

Na pierwszy wasz chleb polecam chleb żytni - przepis na niego znajdziecie na tym samym blogu

Jak już zrobicie pierwszy chlebek, dam wam przepis na trochę prostszy w przygotowaniu, równie smaczny chleb z mąki i żytniej i pełnoziarnistej (przepis od koleżanki jest trochę "na oko" - daje się np wody na oko, więc dobrze by było żebyście wiedziały najpierw jak wygląda ta masa chlebowa, jej konsystencja; lepiej na sam początek skorzystać z dokładnego przepisu)

Jak już jest gotowy zakwas, to roboty przy chlebie jest niewiele - dla mnie ważne że nie trzeba stać męczyć się zagniatać, tylko łyżką trzeba wymieszać wszystkie składniki. Trzeba być cierpliwym - najpierw trzeba zrobić zaczyn, zaczyn musi urosnąć, potem chleb w foremce musi swoje również odstać. Więc jedynie trzeba pilnować i przeznaczyć sobie trochę czasu na wyrastanie.

Maszynkę do chleba polecam - mi akurat się przydaje bo uwielbiam piec, ale nie jest to uważam sprzęt nr 1 w kuchni ;) Można się i bez tego obejść. Ja bardzo lubię słodkie drożdżowe ciasta, rogaliki, zawsze dzieciom piekę raz w tygodniu - wrzucam wszystkie składniki do maszyny, a maszyna sama wyrabia mi ciasto. W tym czasie mogę robić coś innego. Potem 2 godziny wyrastania i do piekarnika.

Pytałyście się o koszty. Nie wiem co napisać - u mnie piekarnik często chodzi, bo jeśli nie piekę ciast, chleba, to piekę np kawałek mięsa na obiad, robię zapiekankę, grzanki. Z przepisu który mam od koleżanki wychodzi spory bochenek chleba - starcza nam na prawie tydzień, pod warunkiem, że dokupujemy jeszcze dla dzieci bułki - czyli chleb piekę mniej więcej raz w tygodniu (przy okazji - taki chleb na zakwasie może tydzień leżeć nic się z nim nie dzieje, pod koniec robi się lekko jedynie suchy). Jakbyście zabrały się za zakwas to pytajcie z chęcią pomogę, chociaż sama dopiero startuję :)

miłego dnia!
 
Mamartusia, dzieci przeważnie spokojne są tylko na zdjęciach. Ale są śliczne. I tu nie ma co dyskutować.
Małe liski, a potem bieganie, bieganie, bieganie. :-) Muszę się rozejrzeć za jakąś dobrą mąką tutaj. Chleb na zakwasie jest wspaniały.
 
Mamartusia....przeczytałam twój blog, mam łzy w oczach i powstrzymuję się właśnie żeby nie wybuchnąć płaczem...patrzę się na klawiaturę i nie wiem co powinnam, co chcę napisać...może to, że mimo, że się nie znamy jest mi bardzo przykro z powodu straty synka i bardzo przeżywam teraz to co opisałaś, wasza historia zostanie mi na długo w pamięci...bardzo mi przykro :(

i przepraszam za poprzedniego posta do ciebie - nie byłam świadoma, co cię spotkało, a chciałam na szybko napisać kilka dobrych zdań ( a teraz widzę, że to trochę nie na miejscu było..)

co nie zmienia faktu - masz dużą piękną rodzinkę, widziałam zdjęcia dzieci

ściskam kciuki za was!
 
witam się popołudniowo! :-)

Nuuuśka
ja też mam tak z nerwami - niekiedy jestem niesamowicie wściekła na wszystko i wszystkich - tak bez powodu, po jakimś czasie mija i przechodzę w stan zmęczenia (takie wahania nastroju jak sinusoida - masakra!). Robiłam badania w styczniu - TSH - 0,862 - także całkiem przyzwoicie. Moja endokrynolog mówi, że jest ok. Ginekolog właściwie się w tej kwestii nie wypowiada. Może powinnam pójść do jakiegoś ginekologa - endokrynologa? a Ty do jakiego lekarza chodzisz (jednej czy obu specjalizacji?).
Trzymam kciuki za Twoją wizytę (ale chyba już jesteś po ?)

zakręcona oby mdłości Ci szybko minęły! ale z drugiej strony przynajmniej czujesz, że jesteś w ciąży ;-) czego wiele z nas może Ci pozazdrościć :tak:

Kiraa trzymam kciuki za dziewczynkowe bliźniaki :-)

anias2 udanego wypoczynku w malowniczym Zakopanem !!! sama chętnie spędziłabym trochę czasu na łonie natury i to jeszcze z takimi widokami :-D

Piranha wybieram się jutro na badania hormonów (tak jak pisałaś 2-3 dzień cyklu) - FSH, LH, prolaktyna, testosteron, estradiol, ewentualnie TSH i FT4 - czy czegoś nie pominęłam? chciałabym już zrobić konieczny komplet badań, żeby być pewną, że mogę zacząć starania :-)

małe liski i inne dziewczyny chlebowe - podziwiam, że znajdujecie czas na pieczenie chleba - też bym tak chciała :tak: chyba muszę nauczyć się lepszej organizacji czasu ;-) dzięki za przepis - może spróbuję :-)
 
reklama
Witam sie ponownie :)

No wiec powiem Wam, ze jedna wielka kiszka :no:

Lekarz owszem, bardzo sympatyczny na pierwszy rzut oka, ale kompletnie nie slucha co sie do Niego mowi. Zaprosil mnie do gabinetu w ktorym siedziala obok Niego kobieta ( lekarka, asystentka..nie wiem ), przekazywal jej wszystkie badania ktore dostal ode mnie, i ona w wiekszosci je analizowala.
Powiedzialam mu o wszystkim, przynajmniej staralam sie, najwazniejsze bylo dla mnie powiedziec o estrofemie. No i mowilam. Chyba ze cztery razy, ale on zdawac by sie moglo ze nie sluchal co mowie, albo nie wiedzial co ma odpowiedziec. Przejrzal wszystkie badania, powiedzial ze na ich podstawie mozna wywnioskowac ze wszystko jest w porzadku, pytam sie go o moja niedoczynnosc no bo przeciez w koncu to endokrynolog, to o dawkowaniu lekow nie powiedzial nic ( !! ). Spytal sie tylko co biore i to wszystko :confused2: Masakracja jednym slowem. Nie zbadal ginekologicznie, nie zrobil usg, po 15 minutach w gabinecie chyba doszedl do wniosku ze moj czas sie skonczyl bo wysunal wnioski : ze on dla mnie widzi dwa rozwiazania a w sumie to jedno : IUI ( inseminacja ). ..no ale jak powiedzialam, ze nie chcialabym na razie wchodzic na ta droge bo potem krok do in vitro jesli sie nie uda, a ja wierze ze uda Nam sie naturalnie, bo jesli przyczyna tkwi w cienkim endometrium a tak to wyglada to kurcze droga do wyleczenia na prawde nie jesr dluga a jak sie ma inseminacja w przypadku tak cienkiego endo ?? Nic nie odpowiedzial. Chyba zobaczyl ze niestety troche juz wiem, bo zadawalam wiele pytan , ale tez wiele mowilam. Staralam sie go nie przestraszyc w niczym, ale niestety nie uzyskalam sensownej odpowiedzi na zadne pytanie :zawstydzona/y:Malo tego po okolo 10 minutach przestal w ogole sie odzywac...moze myslal ? Pani obok Niego siedzaca usmiechala sie kacikiem ust, i na tym sie skonczylo.
Normalnie dochodze do wniosku ze znalezienie normalnego lekarza na prawde graniczy z cudem :wściekła/y:

piranha doktor powiedzial mi ze on jesli chce moze mnie polozyc w szpitalu na dwa tygodnie zeby wykonac pelny monitoring cyklu. Ze mam natychmiast odstawic wszystkie leki, i w czerwcu w 1dniu krwawienia zadzwonic do Nich i umowic sie na termin ( przyjmuja na odzial w ciagu 5 dni podobno ), bo musza minac 3 pelne miesiace,zeby organizm sie ze wszystkiego oczyscil. A na koniec jak po raz kolejny spytalam sie go o Estrofem czy mam go nadal brac, bo zostalam bez ginekologa i chcialabym po prostu wiedziec jak i czym sie leczyc to odpowiedzial mi zebym sobie zrobila bete :eek:...kur** jedna z pieskiem mi wyskakuje a drugi z beta jak tlumaczylam jak glupiemu ze jestem 4 dni po owulacji. Szkoda slow. Pytalam o to, jaka moze byc przyczyna tego, ze drugi cykl z rzedu pecherzyk nie peka przy pierwszym podejsciu do owulacji tylko w drugim gdzie na pewno LH jest wyzsze bo i pik piekny i bol owu - cisza...jednym slowem kolejny lekarz nic nie wnoszacy.
Zapisalam sie na przyszly czwartek do Poradni Leczenia Nieplodnosci,mialam ja na oku od zeszlego tygodnia, przyjmuje tam jeden lekarz miedzy 8-11, jakos niestety nie wydaje mi sie zbyt dobrym skoro terminy do Niego sa tak krotkie, a przyjmuje tylko raz w tygodniu, ale sprobowac mozna. Musze znalezc jakiegos gina, wiec pomalu bede szukac do skutku, a zawsze szanse wieksze jesli ide do Poradni Leczenia Nieplodnosci, a nie zwyklego gina, tam powinni miec szersza wiedze na pewne tematy i moze ktos w koncu powaznie potraktuje moje pytania o endometrium, bo na razie wszyscy mnie zbywaja :confused2: A na razie jestem zdana nadal tylko na Ciebie Kochana :zawstydzona/y: i bede Ci zdajsie jeszcze troche glowke zawracac :-(
Acha i najwazniejsze. Dzis przygladalam sie jeszcze raz temu zdjeciu z usg z zeszlego tygodnia. Sprobuje wkleic to zdejcie bo wiesz co ??? jak sie przyjrzalam jeszcze raz to wyglada to tak jakby ta ginka nie zmierzyla wcale calego endometrium tylko polowe :eek: normalnie albo jestem slepa albo ginka jest totalna idiotka.
 
Ostatnia edycja:
Do góry