małe liski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2014
- Postów
- 868
Lilly ja też myślę, że jest to dobry pomysł, żebyś poszukała lekarza w tym wybranym szpitalu. Trzymaj się ciepło!
Macy zgadza się 3-4 kilometry to nie jest mało, tyle że znajomi, znajomi znajomych chwalili się zawsze że biegają w półmaratonach, a codziennie, co drugi dzień przynajmniej po 10 km albo więcej, do tego jeszcze mierzą sobie czas, próbują biegać coraz szybciej, więc w tej grupie osób mój wynik jest najsłabszy :-) i wstydziłam się zawsze przyznać, że biegam znacznie mniej i dla mnie te 3 kilometry to i tak wyczyn. Biegam wolnym tempem, nie mierzę czasu - biegam dla zdrowia, przyjemności a o pół maratonach mogę zapomnieć, bo ja nie przeszłabym nawet takiego kawałka 20 kilometrów :-)Stąd pewnie dlatego napisałam, że to może mało - tyle ile biegam. Ja nigdy nie biegałam, na w-fie przybiegałam do mety prawie ostatnia :-) dopiero rok temu jakoś złapałam bakcyla i nawet sama nie wierzę, że ja-biegam.
A w jaki sposób próbowałaś biegać? Pytam się bo początki z bieganiem są zawsze trudne i warto zacząć od bardzo lekkiego biegu przeplatanego marszem. Moje początki były mega trudne, bo fizycznie nigdy wiele dla siebie nie robiłam. Ja po 30 sekundach lekkiego biegu miałam zadyszkę, przebiegałam 700 metrów (bieg przeplatany z marszem) i padałam po takiej krótkiej trasie. 2-3 tygodnie zajęło mi, żeby przebiec wolnym tempem 700 metrów bez zadyszki. Kolejne tygodnie - by przebiec 3 km. I tak mimo wszystko robię przerwę na takiej trasie - 15 min biegu, 5 minut marszu szybkiego 15 minut biegu.
Na necie jest kilka fajnych planów dla początkujących biegaczy, ja właśnie z jednego z nich korzystałam - wygląda to np tak, że pierwszego dnia łącznie biegniesz 4-5 minut i jest to bodajże 60 sekund lekkiego biegu 60 sekund marszu. Potem każdego dnia stopniowo wydłużasz czas biegu a skracasz czas marszu. Musiałabym znaleźć ten plan, z którego ja korzystałam.
Aljul i mój synek fanem pociągów, ostatnio pociągów parowych, właśnie takich jak Tomek. Jak już zacznę dietę to poproszę cię, może wymienimy się planami starań, które dziewczyny tutaj zamieszczają/przesyłają
Macy zgadza się 3-4 kilometry to nie jest mało, tyle że znajomi, znajomi znajomych chwalili się zawsze że biegają w półmaratonach, a codziennie, co drugi dzień przynajmniej po 10 km albo więcej, do tego jeszcze mierzą sobie czas, próbują biegać coraz szybciej, więc w tej grupie osób mój wynik jest najsłabszy :-) i wstydziłam się zawsze przyznać, że biegam znacznie mniej i dla mnie te 3 kilometry to i tak wyczyn. Biegam wolnym tempem, nie mierzę czasu - biegam dla zdrowia, przyjemności a o pół maratonach mogę zapomnieć, bo ja nie przeszłabym nawet takiego kawałka 20 kilometrów :-)Stąd pewnie dlatego napisałam, że to może mało - tyle ile biegam. Ja nigdy nie biegałam, na w-fie przybiegałam do mety prawie ostatnia :-) dopiero rok temu jakoś złapałam bakcyla i nawet sama nie wierzę, że ja-biegam.
A w jaki sposób próbowałaś biegać? Pytam się bo początki z bieganiem są zawsze trudne i warto zacząć od bardzo lekkiego biegu przeplatanego marszem. Moje początki były mega trudne, bo fizycznie nigdy wiele dla siebie nie robiłam. Ja po 30 sekundach lekkiego biegu miałam zadyszkę, przebiegałam 700 metrów (bieg przeplatany z marszem) i padałam po takiej krótkiej trasie. 2-3 tygodnie zajęło mi, żeby przebiec wolnym tempem 700 metrów bez zadyszki. Kolejne tygodnie - by przebiec 3 km. I tak mimo wszystko robię przerwę na takiej trasie - 15 min biegu, 5 minut marszu szybkiego 15 minut biegu.
Na necie jest kilka fajnych planów dla początkujących biegaczy, ja właśnie z jednego z nich korzystałam - wygląda to np tak, że pierwszego dnia łącznie biegniesz 4-5 minut i jest to bodajże 60 sekund lekkiego biegu 60 sekund marszu. Potem każdego dnia stopniowo wydłużasz czas biegu a skracasz czas marszu. Musiałabym znaleźć ten plan, z którego ja korzystałam.
Aljul i mój synek fanem pociągów, ostatnio pociągów parowych, właśnie takich jak Tomek. Jak już zacznę dietę to poproszę cię, może wymienimy się planami starań, które dziewczyny tutaj zamieszczają/przesyłają