ilaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2012
- Postów
- 382
Tak Elmo przesunęła się, szlak mnie trafia
Przygotowania dobrze, dieta utrzymywana cały czas, najłatwiejsze jest łykanie suplementów
napój sodowy nawet polubiłam...hehehe...piję cały czas 3x dziennie do tej mojej nieszczęsnej owu.
od wczoraj Guajazyl, Nuśka mi też nawet smakuje
śluz dzisiaj wypłynął ładny rozciągliwy, więc owu mam nadzieję na dniach, jajniki pulsują, robię testy, ale na razie negatywne.
u męża ph ładne, kapustę i sałatę wcina jak krowa na śniadanie
do słodyczy nas nie ciągnie, od tych dwóch miesięcy diety zgrzeszyłam trzy razy, dwa razy zjadłam cukierka czekoladowego i raz pół naleśnika...
no i dwie lampki czerwonego wina.ale ono podnosi estrogen podobno więc oki
a tak w ogóle to czas się wlecze....stres ogromny i pojawia się niestety zwątpienie.
pozdrawiam
Przygotowania dobrze, dieta utrzymywana cały czas, najłatwiejsze jest łykanie suplementów
napój sodowy nawet polubiłam...hehehe...piję cały czas 3x dziennie do tej mojej nieszczęsnej owu.
od wczoraj Guajazyl, Nuśka mi też nawet smakuje
śluz dzisiaj wypłynął ładny rozciągliwy, więc owu mam nadzieję na dniach, jajniki pulsują, robię testy, ale na razie negatywne.
u męża ph ładne, kapustę i sałatę wcina jak krowa na śniadanie
do słodyczy nas nie ciągnie, od tych dwóch miesięcy diety zgrzeszyłam trzy razy, dwa razy zjadłam cukierka czekoladowego i raz pół naleśnika...
no i dwie lampki czerwonego wina.ale ono podnosi estrogen podobno więc oki
a tak w ogóle to czas się wlecze....stres ogromny i pojawia się niestety zwątpienie.
pozdrawiam