Piranha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2010
- Postów
- 4 273
Hejka!
Już jestem i jak zwykle nie doczytałam, postaram się od dziś być na bieżąco :-)
Milla, owulka pewnie dzis Ciebie dopadła? :-)
Matik, masz możliwość wykonania badania prawidłowości kariotypu swojego i M oraz sprawdzenia przeciwciał? Następna ciąża będzie z piękną betą i pięknym finałem po długich miesiącach, tego Ci kochana z całego serca życzę!
Nuuuśka, ciekawe jaka będzie jutrzejsza tempka :-) Co do zamienników to to co teraz napiszę nie dotyczy konkretnie Femary ale podobno zamienniki są czasem gorsze, co prawda zawierają niby taką samą substancję czynną ale np. inny tańszy, gorszy nośnik (z jakiegoś powodu są tańsze) i np. są inne parametry uwalniania substancji czynnej, to informacja na którą natrafiłam ale sama doświadczenia z tym nie mam.
lilly, mega kciuki za jutrzejszą betę!
Kiraa, FL trwała 13 dni więc nie ma tragedii. Myśle, że w Twoim przypadku jednak warto spróbować ze stymulacją. Co do zakwaszań po serduszku - niestety w dużym stopniu zmniejszają one szanse na ciążę więc sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy zależy Ci bardziej na córeczce kosztem odłożenia zajścia w ciążę np. o kilka cykli dalej czy też po prostu bardziej pragniesz drugiego dziecka ale chcesz w jakimś tam stopniu (ale nie w 100%) zwiększyć szanse na córcię. Ja bym dała szansę raz jeszcze zakwaszaniu po, wiesz dlaczego? Ponieważ Ty zachodziłaś w ciążę przy silnym zakwaszaniu ale po prostu z jakichś innych powodów (być może z powodu niewydolności ciałka żółtego) się nie udało ....nie sugeruj się jednak tym co ja uważam ale zrób jak czujesz, mi w pewnym momencie bardziej zależało na drugim dziecku jak na córci. Może sprawdź raz jeszcze progesteron w połowie FL w nowym cyklu? Ja bym załatwiła Femarę i łykała od 3 do 7 dc, możesz też spróbować z niewielka dawkę Estrofemu od 8 do 12 dc.
Roszpunka, nie robiąc nic mamy zazwyczaj 50% szans a to wbrew pozorom nie tak mało, Ty też doczekasz się córeczki, zobaczysz.
Już jestem i jak zwykle nie doczytałam, postaram się od dziś być na bieżąco :-)
Milla, owulka pewnie dzis Ciebie dopadła? :-)
Matik, masz możliwość wykonania badania prawidłowości kariotypu swojego i M oraz sprawdzenia przeciwciał? Następna ciąża będzie z piękną betą i pięknym finałem po długich miesiącach, tego Ci kochana z całego serca życzę!
Nuuuśka, ciekawe jaka będzie jutrzejsza tempka :-) Co do zamienników to to co teraz napiszę nie dotyczy konkretnie Femary ale podobno zamienniki są czasem gorsze, co prawda zawierają niby taką samą substancję czynną ale np. inny tańszy, gorszy nośnik (z jakiegoś powodu są tańsze) i np. są inne parametry uwalniania substancji czynnej, to informacja na którą natrafiłam ale sama doświadczenia z tym nie mam.
lilly, mega kciuki za jutrzejszą betę!
Kiraa, FL trwała 13 dni więc nie ma tragedii. Myśle, że w Twoim przypadku jednak warto spróbować ze stymulacją. Co do zakwaszań po serduszku - niestety w dużym stopniu zmniejszają one szanse na ciążę więc sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy zależy Ci bardziej na córeczce kosztem odłożenia zajścia w ciążę np. o kilka cykli dalej czy też po prostu bardziej pragniesz drugiego dziecka ale chcesz w jakimś tam stopniu (ale nie w 100%) zwiększyć szanse na córcię. Ja bym dała szansę raz jeszcze zakwaszaniu po, wiesz dlaczego? Ponieważ Ty zachodziłaś w ciążę przy silnym zakwaszaniu ale po prostu z jakichś innych powodów (być może z powodu niewydolności ciałka żółtego) się nie udało ....nie sugeruj się jednak tym co ja uważam ale zrób jak czujesz, mi w pewnym momencie bardziej zależało na drugim dziecku jak na córci. Może sprawdź raz jeszcze progesteron w połowie FL w nowym cyklu? Ja bym załatwiła Femarę i łykała od 3 do 7 dc, możesz też spróbować z niewielka dawkę Estrofemu od 8 do 12 dc.
Roszpunka, nie robiąc nic mamy zazwyczaj 50% szans a to wbrew pozorom nie tak mało, Ty też doczekasz się córeczki, zobaczysz.