Hej babeczki.
Wpadam zyczyc milego dnia a tym ktore ostatni dzien w pracy niech szybko mija!
Kiraa mysle ze na bete za wczesnie :/ szkoda sie dolowac, bo fasolka pewnie jest a na becie sie nie ukaze.
Ann29 jeszcze nie mialam okazji Ci pogratulowac. Czytalam watek kiedy bylas w fazie planowania. Ciesze sie ze Ci sie udalo ale przede wszystkim ze masz zdrowa coreczke, po tym co przeszlas, wiesz napewno dokladnie ze zdrówko najwazniejsze. Udanej sesji :-)
Elle a wiesz ze wczoraj o Tobie myslalam????? O Tobie i o
Eden, Ty jeszcze czasem cos skrobniesz ale Eden wogole sie nie odzywa. Szkoda, ale pewnie jak kazdy zabiegana. Po swietach wroc na stale skoro wracasz do planowania! A czas tak leci ze szok
Myszka no tak jak pisala Pirania teoria nubowa po raz kolejny sie sprawdza, nub Twojego synka byl bardzo chlopczykowy. Pewnie ze gdzies w glebi serca jest zal ze sie nie udalo, my na tym watku rozumiemy sie jak nikt inny, ale jestem przekonana ze ten synek bedzie wyjatkowy! Gratuluje Ci i zycze zdrowej spokojnej ciazy.
Polisia wiesz ze kibicowalam Ci szczerze i z calego serca tak jak kazdej z dziewczyn. Teraz kiedy bym chciala Cie pocieszyc mozesz pomyslec "co Ty mozesz o tym wiedziec co czuje, przeciez Tobie sie udalo". Ale wierz mi ani raz nie patrzylam w ta tabelke z jakims triumfem ze mi sie udalo czy ze wspolczuciem ze komus sie nie udalo. Wogole nie patrze w ta tabelke. Pewnie ze sie ciesze ze mi sie udalo, jednak wiesz ze jest tak ze czlowiekowi nigdy nie dogodzi. Wiesz ile razy pojawiaja sie chwile kiedy zastanawiam sie czy mialam prawo wplywac na plec swojego dziecka? Czy mialam prawo odbierac mojej corce prawo posiadania siostrzyczki o ktorej tak marzyla? Czy wogole mialam w tym jakiekolwiek prawa.... dziwnie sie z tym czuje i pewnie jeszcze dlugo tak bedzie. Co do komentarzy ludzkich to wiedz ze owszem wiele razy uslyszalam "o jak super ze parka" ale i wiele razy tekst typu "o wspolczuje, masz tylko dwa pokoje w mieszkaniu jak Ty to pogodzisz, dwie dziewczynki mialy by pokoj razem a tak to co?" "o wspolczuje, wszystko musisz kupic nowe bo przeciez nie ubierzesz chlopca w roz". No wyobraz sobie ze ludzie i takie problemy potrafia w tym wszystkim znalesc. Rzadko kiedy slysze pytanie "czy z dzieckiem wszytsko wporzadku?" ale pytanie o plec pojawia sie zawsze. Razi mnie to niesamowicie i boli zarazem. A sa i tacy ktorzy nie wierza ze to chlopiec i pytaja czy lekarz mi to juz potwierdzil. Ja nawet nie mam ochoty o tym z nikim rozmawiac, dziwie sie ze ktos ma smialosc zadac takie pytanie. Zagladaj jak tylko mozesz, wiesz ze dolaczajac do watku jestesmy razem na dobre i na zle, przynajmniej do czasu porodu, pierwszych zdjec maluszkow, bo potem to pewnie z braku czasu kazda sie powoli wylaczy. Zdrówka, trzymaj sie cieplo!
Dorcia witaj w klubie, u mnie porzadki w miare porobione, prezenty kupione ale jakies zakupy zeby cos ugotowac czy cos.... nic, zero. Kurde musze nad tym siasc, zrobic jakas liste :-)
Dobra zmykam pod prysznic bo mam dzis wizyte i zbieram sie powoli. Zajrze wieczorkiem zdac relacje.
Milego dnia!!!