anias, buziak! :-) Chciałam kiedyś iść na medycynę ale stwierdziłam, że bez przysłowiowych pleców może być ciężko ;-), ostatecznie skończyłam Inżynierię Środowiska na Polibudzie, jakiś czas studiowałam też Informatyke ale 2 fakultety naraz mnie niestety przerosły. W liceum chodziłam do klasy o profilu biologiczno-chemicznym i od zawsze biologia mnie fascynowała, do tego stopnia, że mi szkolna wiedza nie wystarczała i doczytywałam w Biologii Villego ;-) Jedną z moich większych pasji jest akwarystyka :-)
Nuuuśka, Estrofem blokuje w ten sposób owulację, że dostarczamy organizmowi w tabletkach estradiol, wówczas organizm dostaje fałszywy sygnał, że pęcherzyki mocno przyrosły (estrogeny produkowane są przez wzrastające pęcherzyki Graafa) i wówczas przysadka hamuje produkcję FSH, które to pobudza pęcherzyki do wzrostu, myślę jednak, żebyś jutro nie łykała już Estrofemu, zazwyczaj jest zalecany w 8-12 dc czyli zakończenie 2 dni przed planowaną owulką, ja zakładam u Ciebie owulkę w poniedziałek skoro nadal negatyw więc lepiej od jutra nie łykaj. Przy cienkim endo dziewczyny biorą nawet dawkę 3x3 Estrofemu (9 tabletek dziennie) więc to co zaleciła Ci ginka to bardzo malutko. Estrofem można brać też podobno po owulacji przez kilka dni (np. 5 dni po, należy zakończyć przed terminem możliwej implantacji) by pogrubił endo do momentu zagnieżdżenia zarodka, może zagadaj o to lekarza? Podobno Estrofem nie hamuje mocno wydzielania gonadotropin, które stymulują owualcję, jednak w jakimś stopniu wykazuje działanie hamujące.
krystianmartin, raczej to nie torbiel bo byłaś przecież na USG, być może powodem jest wysoka prolaktyna, może to też być związane ze zbyt niskim poziomem estrogenów, będzie dobrze ...gdyby się nie udało (a uda się) w tym cyklu to może następny z CLO + Estrofem + Pregnyl + Duphaston? Dobrze, że sprawdzą Ci prolaktynę w szpitalu bo w razie co warto też dorzucić Bromergon/Dostinex/Norprolac, z taką armią wspomagaczy na pewno się uda, wierzę, że Twój lekarz dobrze się tym zajmie.
Olusia, według mnie każda kobieta ma jakiś tam ułamek bety w krwi ale już wynik w okolicy 3 (czytałam gdzieś, że powyżej 2) świadczy na pewno o ciąży. Ja mam dobre przeczucie i naprawdę czuję, że Ci się udało, zasługujesz na to po tym wszystkim!