piranha a miao byc tak dobrze
Wczorajszy wieczorny test byl robiony o 21. Dzisiejszy poranny o 10. O 12 powtorze. Temperatura nie wskazuje na to, ze cos sie moglo zaczac dziac, ale kurdeeeeee jak ja mam mokro w majtach
!! Sluzu fuuul !! najwczesniej mozemy zadzialac okolo 20.20 jak tylko wroce z pracy
za pozno ? Tez podejrzewam, ze pik mugl byc w nocy, bo wczoraj krecha wieczorna byla bardzo wyrazna, dzisiejsza poranna - hmm..ledwo co. Powiedz mi kochana bo nie wiem czemu, ale myslalam, ze im blizej owulki bedzie serduszkowanie tym lepiej, a tu jednak nie ? Z czego to wynika, ze im bardziej zblize sie do owulki, tym bedzie dla mnie wiekszy - ? tzn zakladajac ze to mugl byc tylko lekki wzrost LH, krecha moze zaczac ciemniec spowrotem ?
Mialam juz kiedys taka sytuacje, dokladnie to na naszym urlopie, podczas cyklu lipcowo/sierpniowego. Test pokazal dwie krechy, myslalam wiec ze moge potraktowac test jako pozytywny, a tu za dwa dni niespodzianka, i krechy pokazaly sie tak mocne, ze o malo co oczy mi na wierzch nie wylazly. Nie mam poprzednich zdjec, ale pokaze Ci bo znalazlam w komputerze zdjecie z marca ( mniej wiecej zawsze takie krechy byly )
ewelin, matik Ł. pracuje na nocki, spi teraz po pracy a ja nie mam serca go budzic bo nastawilam sie juz na wieczorne staranka, zreszta tak tez pisala
piranha ze lepiej gdyby starania byly po snie, a nie po pracy, bo nie wiem czy cos by dalo takie przytulanko kiedy on ledwo na oczy patrzy :/ Wieczorem go wykorzystam !! Oby nie bylo za pozno !