reklama
ewelin00
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2006
- Postów
- 567
araki, kevinka dzięki.:-)
macy piżamka fajowa, ja chyba tez sobie taka fundnę. Od jakiegoś czasu mam ogromny sentyment do elmo;-)A dietę zaczełam od grudnia, a tak jeszcze bardziej rygorystycznie od marca, w maju zaczęłam starania więc można powiedzieć ze przez trzy miesiące stosowałam dietę.
dziewczyny dzieki za rady co do wózka, wezmę wszystkie pod uwagę.
Daria nie załamuj mnie, twój brzuszek taki malutki, nie dziwie sie że nikt nie zauważył. ty chyba problemów po porodzie nie masz żadnych z kilogramami. A wózek śliczny ale jak dla mnie za drogi.
macy piżamka fajowa, ja chyba tez sobie taka fundnę. Od jakiegoś czasu mam ogromny sentyment do elmo;-)A dietę zaczełam od grudnia, a tak jeszcze bardziej rygorystycznie od marca, w maju zaczęłam starania więc można powiedzieć ze przez trzy miesiące stosowałam dietę.
dziewczyny dzieki za rady co do wózka, wezmę wszystkie pod uwagę.
Daria nie załamuj mnie, twój brzuszek taki malutki, nie dziwie sie że nikt nie zauważył. ty chyba problemów po porodzie nie masz żadnych z kilogramami. A wózek śliczny ale jak dla mnie za drogi.
Dzieki dziewczyny za kciuki moze blizniaki niewykluczone bo szansa jest,ale cieszylabym sie gdyby chociaz zaskoczylo na tym jednym No i blizniaki ok ale zyby chociaz jedna dziewczyna
Moja babcia miala brata blizniaka (mama mojej mamy)A kiedys czytalam ze blizniaki dzidziczy sie po strnach kobiecych i przewaznie drugie pokolenie.Jeszcze u nas niema.Wiec moze ja pierwsza
Airfix co do owulacji to jak bylam na usg zanim mi je zrobil powiedzialam mu ze mysle ze jest juz po bo 12-13 dc czulam bol brzucha potem kolejne dni juz sporadycznie.Bol byl do zniesienia i dziwne bo bardziej lewa strona bolala a owu z prawego.
Za to w niedziele po zbadaniu gdy powiedzial ze jest jajeczko i to z bardzo cienka skorka ze lada chwila moze peknac bylo to godz 14,30 kazal 30 minut wygrzewac zalecenie ,niemialam czasu mielismy gosci okolo 17 zaczelo mnie kluc w prawym jajniku przez okolo godz potem spokoj.Po 9 godz 3 nadranem sex i wtedy czulam dyskomforti caly kolejny dzien bol niedozniesienia nawet przy chodzeniu,przy siadaniu to jakbym na balon siadala.to bylo wczoraj dzis o wiele lepiej.
Ostatnim razem tez wlasnie dzien po owu mialam straszene bole i bylam u lekarza ktory przez usg potwierdzil ze owu byla okolo 20 godzin temu.
I w niedziele tez potwierdzil ze bylo jeszcze jedno ktore peklo i wyglada to bardzo ladnie woda i sluz po peknietym jajeczku.
Daria jaki malutki ten twoj brzuszek I ty jaka szczuplutka
Moja babcia miala brata blizniaka (mama mojej mamy)A kiedys czytalam ze blizniaki dzidziczy sie po strnach kobiecych i przewaznie drugie pokolenie.Jeszcze u nas niema.Wiec moze ja pierwsza
Airfix co do owulacji to jak bylam na usg zanim mi je zrobil powiedzialam mu ze mysle ze jest juz po bo 12-13 dc czulam bol brzucha potem kolejne dni juz sporadycznie.Bol byl do zniesienia i dziwne bo bardziej lewa strona bolala a owu z prawego.
Za to w niedziele po zbadaniu gdy powiedzial ze jest jajeczko i to z bardzo cienka skorka ze lada chwila moze peknac bylo to godz 14,30 kazal 30 minut wygrzewac zalecenie ,niemialam czasu mielismy gosci okolo 17 zaczelo mnie kluc w prawym jajniku przez okolo godz potem spokoj.Po 9 godz 3 nadranem sex i wtedy czulam dyskomforti caly kolejny dzien bol niedozniesienia nawet przy chodzeniu,przy siadaniu to jakbym na balon siadala.to bylo wczoraj dzis o wiele lepiej.
Ostatnim razem tez wlasnie dzien po owu mialam straszene bole i bylam u lekarza ktory przez usg potwierdzil ze owu byla okolo 20 godzin temu.
I w niedziele tez potwierdzil ze bylo jeszcze jedno ktore peklo i wyglada to bardzo ladnie woda i sluz po peknietym jajeczku.
Daria jaki malutki ten twoj brzuszek I ty jaka szczuplutka
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
Kciuki za wszystkich &&&&
Daria ja powiem tak... ja niebedąc w ciązy mam dużo wiekszy brzuch niż TY w ciązy... chociaz u mnie to ciąża spozywcza jest hehehe
pozdrawiam serdecznie wszystkich
Daria ja powiem tak... ja niebedąc w ciązy mam dużo wiekszy brzuch niż TY w ciązy... chociaz u mnie to ciąża spozywcza jest hehehe
pozdrawiam serdecznie wszystkich
Piranha i obecne staraczki dziewczynkowe...
Ze względu na trudności w komponowaniu posiłków w diecie dziewczynkowej, pozwolę sobie wypisać w miarę tematycznie produkty, które od jakiegoś czasu spożywam regularnie. Czy wszystkie są ok, czy któreś z nich powinnam wykluczyć?
jogurt naturalny
serek śmietankowy
mleko
sery żółte
jaja
biały ryż
makaron durum
kuskus
chlebki naan z białej mąki (doprawiane czosnkiem, kolendrą, czarnuszką)
płatki kukurydziane
Shredded Wheat (poduszeczki śniadaniowe 100% pszenicy)
Weetabix (takie pełnoziarniste pszeniczne batony wzbogacone witaminami z grupy B i żelazem)
kurczaki
ryby
orzechy laskowe
masło orzechowe
dip hummus (w skład wchodzą: ciecierzyca, sezam, oliwa, czosnek, cytryna)
kukurydza
oliwa
napój żurawinowy
czarna herbata
mięta
pepsi
truskawki
maliny
jeżyny (można?)
Staram się unikać słodyczy, ale niestety nie zawsze mi to wychodzi, więc co i raz lądują też w moim menu: czekolada, lody i inne mleczne desery, ciastka z białej mąki :/
O ile z unikaniem większości owoców mogę się jeszcze jakoś pogodzić, to mam dylemat jeśli chodzi o warzywa. Boję się mianowicie, że niektóre mogą za bardzo podwyższać ph. A może wystarczy, że będę unikać pomidorów oraz ziemniaków (dużo potasu), a resztę mogę w miarę normalnie jeść? Jak Wy robiłyście/robicie? Jakie warzywa lądują na Waszych talerzach? Proszę o rozwianie wątpliwości, bo mimo iż bardzo chciałabym zachować zdrowy rozsądek, to jednak chwilami łapię już lekką schizę
Czytałam ogólny zarys produktów zalecanych w diecie dziewczynkowej, ale jest on dość wąski i zauważyłam, że co i raz ktoś nowy ma problemy z jakimiś produktami spoza listy... Może skomponujemy razem różnorodną i bezpieczną listę?
Będę wdzięczna za pomoc
Ze względu na trudności w komponowaniu posiłków w diecie dziewczynkowej, pozwolę sobie wypisać w miarę tematycznie produkty, które od jakiegoś czasu spożywam regularnie. Czy wszystkie są ok, czy któreś z nich powinnam wykluczyć?
jogurt naturalny
serek śmietankowy
mleko
sery żółte
jaja
biały ryż
makaron durum
kuskus
chlebki naan z białej mąki (doprawiane czosnkiem, kolendrą, czarnuszką)
płatki kukurydziane
Shredded Wheat (poduszeczki śniadaniowe 100% pszenicy)
Weetabix (takie pełnoziarniste pszeniczne batony wzbogacone witaminami z grupy B i żelazem)
kurczaki
ryby
orzechy laskowe
masło orzechowe
dip hummus (w skład wchodzą: ciecierzyca, sezam, oliwa, czosnek, cytryna)
kukurydza
oliwa
napój żurawinowy
czarna herbata
mięta
pepsi
truskawki
maliny
jeżyny (można?)
Staram się unikać słodyczy, ale niestety nie zawsze mi to wychodzi, więc co i raz lądują też w moim menu: czekolada, lody i inne mleczne desery, ciastka z białej mąki :/
O ile z unikaniem większości owoców mogę się jeszcze jakoś pogodzić, to mam dylemat jeśli chodzi o warzywa. Boję się mianowicie, że niektóre mogą za bardzo podwyższać ph. A może wystarczy, że będę unikać pomidorów oraz ziemniaków (dużo potasu), a resztę mogę w miarę normalnie jeść? Jak Wy robiłyście/robicie? Jakie warzywa lądują na Waszych talerzach? Proszę o rozwianie wątpliwości, bo mimo iż bardzo chciałabym zachować zdrowy rozsądek, to jednak chwilami łapię już lekką schizę
Czytałam ogólny zarys produktów zalecanych w diecie dziewczynkowej, ale jest on dość wąski i zauważyłam, że co i raz ktoś nowy ma problemy z jakimiś produktami spoza listy... Może skomponujemy razem różnorodną i bezpieczną listę?
Będę wdzięczna za pomoc
Ostatnia edycja:
ewelin co do wozka cos ci jeszcze powiem do nadii mialam espiro vectro 4 i narzekałam na niego ale tylko na spacerowke bo byla kubelkowa a teraz jest rozkladana i powiem ci tak wozek byl tani za wszystko dalam 1000 cos zloty a byl o wiele lepszy niz ten mutsy latwiej sie jezdzilo bo tylnie pompowane przenie nie ale zima rewelacyjnie sie sprawdzal w ogole byl lekki z lekkoscia wnoscilam go na 1 pietro gdyby wtedy byla spacerowka rozkladana pewnie bym go nie sprzedala albo ten http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=654
Myfanwy ja odstawilam platki kukurydziane z tych rzeczy, może niech reszta się wypowie Bo pomysł fajny. Ja tez mam problem z obiadami:/ No i nie umiem zrezygnowac z ziemniakow... i ostatnio-moja miłość paczki z czekolada..
Dziś mój Pan doktor ( którego miałam zamordować ) endokrynolog, pokazał swoja druga pozytywna strone. Wreszcie wytlumaczyl i powiedzial co i jak Wiem juz ze ta nadczynnosc tarczcy ktora wyszla u mnie jest nadczynnoscia polekową, ale jak moje zapalenie tarczcy zacznie znow szalec wiec sobie organizm zuzyje ten zapas, na ta chwile moja tarczyca jest w uspieniu, bardzo mało ognisk zapalnych, mowi-ze inny lekarz gdybym nie powiedziala ze choruje to nie uwierzylby Wiec super- stan zapalny tarczycy opanowany niewiadomo na jak dlugo, przeciwciala w takim razie spadly,wiec jest szansa na ciaze ) I powiedzial zeby nie mylic chorob- bo wystepuje niedoczynnosc tarczycy i nadczynnosc tarczycy i sa ta choroby wyleczalne, ale w moim przypadku gdzie choroba jest zapalenie tarczycy ktorego nie da sie wyleczyc i lek mam brac do konca zycia, i u mnie zapalenie tarczycy powoduje ze wpadam w niedoczynnosc czy tak jak teraz w nadczynnosc. Dawka leku zostaje jednak, tylko co drugi dzien 50mg i 25mg - na zmiane
Dziś mój Pan doktor ( którego miałam zamordować ) endokrynolog, pokazał swoja druga pozytywna strone. Wreszcie wytlumaczyl i powiedzial co i jak Wiem juz ze ta nadczynnosc tarczcy ktora wyszla u mnie jest nadczynnoscia polekową, ale jak moje zapalenie tarczcy zacznie znow szalec wiec sobie organizm zuzyje ten zapas, na ta chwile moja tarczyca jest w uspieniu, bardzo mało ognisk zapalnych, mowi-ze inny lekarz gdybym nie powiedziala ze choruje to nie uwierzylby Wiec super- stan zapalny tarczycy opanowany niewiadomo na jak dlugo, przeciwciala w takim razie spadly,wiec jest szansa na ciaze ) I powiedzial zeby nie mylic chorob- bo wystepuje niedoczynnosc tarczycy i nadczynnosc tarczycy i sa ta choroby wyleczalne, ale w moim przypadku gdzie choroba jest zapalenie tarczycy ktorego nie da sie wyleczyc i lek mam brac do konca zycia, i u mnie zapalenie tarczycy powoduje ze wpadam w niedoczynnosc czy tak jak teraz w nadczynnosc. Dawka leku zostaje jednak, tylko co drugi dzien 50mg i 25mg - na zmiane
reklama
Oczy niebieskie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2013
- Postów
- 497
Hej Dziewczyny,
Już się ogarnęłam mniej więcej wrześniowo, zajęcia dodatkowe ustalone, już po siostry ślubie więc będę częściej. A propos tak się wybawiłam, że aż złamałam obcas w bucie :-) Nie wiem czy jest z tym związany jakiś przesąd?
Byłam dziś na wizycie u lekarza. Patrzył i patrzył na to usg, oczywiście odnośnie płci. Patrzył i patrzył, powiedział, że nie widzi zbyt dobrze, ale coś tam widzi, ale narazie jest za wcześnie i nie chce żebym się niepotrzebnie nastawiała lub rozczarowała. Po badaniu na fotelu, zapytałam o zdjęcie z usg. Nie wydrukował bo nie mówiłam, więc robiliśmy usg drugi raz :-) Włączył to urządzenie i mówi oooo to jest teraz dobre ujęcie. Patrzę i mówię to chyba dziewczynka, on niekoniecznie, z tego wszystko może jeszcze być, powiem kto na 100% na następnej wizycie. Jak już wychodziłam mówię panie doktorze ja tu chyba widzę pipkę a on już zniecierpliwiony, ja tam przez moment widziałem co innego. Ale już nic nie chciał więcej powiedzieć i koniec. I zostawił mnie taką całą w niewiedzy... Jak ja wytrzymam do następnego usg za miesiąc? Wstawiłabym wam usg takie od dołu zrobione, ale jak zrobiłam fotke telefonem to wszystko się rozmazało i nic nie zobaczycie, takze bez sensu.
I tak się teraz zastanawiam, co mam myśleć.
Elmo w którym tygodniu ty byłaś na tych dwóch usg pod rząd u dwóch lekarzy?
Już się ogarnęłam mniej więcej wrześniowo, zajęcia dodatkowe ustalone, już po siostry ślubie więc będę częściej. A propos tak się wybawiłam, że aż złamałam obcas w bucie :-) Nie wiem czy jest z tym związany jakiś przesąd?
Byłam dziś na wizycie u lekarza. Patrzył i patrzył na to usg, oczywiście odnośnie płci. Patrzył i patrzył, powiedział, że nie widzi zbyt dobrze, ale coś tam widzi, ale narazie jest za wcześnie i nie chce żebym się niepotrzebnie nastawiała lub rozczarowała. Po badaniu na fotelu, zapytałam o zdjęcie z usg. Nie wydrukował bo nie mówiłam, więc robiliśmy usg drugi raz :-) Włączył to urządzenie i mówi oooo to jest teraz dobre ujęcie. Patrzę i mówię to chyba dziewczynka, on niekoniecznie, z tego wszystko może jeszcze być, powiem kto na 100% na następnej wizycie. Jak już wychodziłam mówię panie doktorze ja tu chyba widzę pipkę a on już zniecierpliwiony, ja tam przez moment widziałem co innego. Ale już nic nie chciał więcej powiedzieć i koniec. I zostawił mnie taką całą w niewiedzy... Jak ja wytrzymam do następnego usg za miesiąc? Wstawiłabym wam usg takie od dołu zrobione, ale jak zrobiłam fotke telefonem to wszystko się rozmazało i nic nie zobaczycie, takze bez sensu.
I tak się teraz zastanawiam, co mam myśleć.
Elmo w którym tygodniu ty byłaś na tych dwóch usg pod rząd u dwóch lekarzy?
Podziel się: