reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

krystianmartin, a ja wierzę, że to zasługa witamin, naprawdę potrafią zdziałać wiele a zaproponowane przeze mnie zestawy suplementów dla M i dla kobiety potrafią zdziałać cuda. A masz możliwość picia mieszanki ziołowej nr 3 Ojca Sroki?

macy, ano fakt, to Ci doradcy wiercąc mi w brzuchu dziurę zasiali ziarno niepewności, z które potem rozrosło się u mnie w spory niepokój. Na szczęście diagnoza zamknęła doradcom usta a ja czuję, że z Krzysia spadła jakaś klątwa hehehe ;-) U mnie jak u Ciebie: moje dzieci to jak czarne i białe, są całkowitym przeciwieństwem pod względem charakteru, też czasem nie mogę wyjść z podziwu, że dwójka tych samych ludzi może spłodzić tak zupełnie inne dzieci :-D

Daria
, ja też w drugiej ciąży byłam pewna, że nub będzie sterczał hehehec :-D, w Twoim przypadku mam jakoś przeczucie, że będzie dziewczynka :-) Życzę byście się szybko pogodzili, na wizytę idź, tym bardziej, że masz to przodujące łożysko a dzieci najważniejsze.

Polisia, powiem Ci, że miałam to samo i chciałam choćby tylko na wszelki wypadek brać progesteron w drugiej ciąży, zakupiłam sobie duże zapasy Duphastonu z forumowych sprzedaży ;-) a potem ginka bez problemu wypisywała mi kolejne dawki już po pierwszej wizycie. U mnie pierwsze objawy pojawiły się dopiero po skończeniu 7 tygodnia, wcześniej pod tym względem było zero absolutne, na pewno wszystko jest w porządku.
 
reklama
Krystianmartin, dobre. Podoba mi się. :-D Piękny wykresik. Taka tempka zaraz po owu! :szok:
Polisia, oj, jak dopadną Ciebie objawy, może się uspokoisz. ;-) A jak się czułaś w pierwszej ciąży? Będzie dobrze. Musi być. Na wspomagaczach się nie znam.
Daria, wdech i wydechhhhhhhhh. Mąż to tylko mężczyzna. Oni są inni. Zadaj sobie pytanie, czy go kochasz i przejdź do porządku dziennego.
 
Piranha mam ta mieszanke, ale w tym cyklu nie piłam, bo to trzeba robić regularnie, zacznę jak wrócę do Polski. Szczerze mówiąc odpusciłam ten cykl i nie nastawiam sie az tak bardzo, po prostu nie chciałam całkowicie zaprzepascić szans stąd te staranka co 2 dzień. Rok temu dokładnie 26 sierpnia zobaczyłam na teście II, moja radość trwała 8 tyg.
macy dziękuję
 
Ostatnia edycja:
Ewelin ja pierwsze co jak dziś sie obudziła to pomyślałam o Tobie :)
Krystianmartin ja to o Tobie też cały czas mysle, nic już nie pisze by nie zapeszać, ale tak bym chciała by Ci sie udało by ten sierpien się odwrócił I przyniósł Ci szczęście :* trzymaj sie cieplo I wierze, że bedzie dobrze... w końcu musi być... ja też mam ten rok taki bardzo ciązki pechowy mozna by powiedzieć - wiele złego sie wydażyło zaczynając od 2 stycznia a ostatnio okazało sie jeszcze, że musze mieć oparacje... nie wiem jeszcze jak mam to wszystko zoragnizować, ale też wierze, że jakoś to sie pouklada I wkońcu I u mnie ten pech sie odwróci I zaświeci slońce... w każdym razie takiego nieszczęśliwego roku jak ten jeszcze nie mieliśmy...

pozdrawiam wszystkich serdecznie I ściskam Was mocno aha Daria mężem sie nie przejmuj bo on by w domu z dzieciakami nie wysiedział nawet 1-2 dni I wolalby wrócic do pracy wiec niech nie gada głupot tylko zobaczy ile Ciebie takie siedzenie w domu z dzieciakami to nerwów kosztuje a do tego ciąża... ja jestem ze swoimi od 5 lat prawie I powiem Ci, że jak pracowałam nie byłam tak wykończona psychicznie jak teraz gdy jestem z nimi - kocham ja oczywiście najbardziej na swiecie, ale też potrzebuje wytchnienia... a mąż jak ma np. 2 dni wolne to wieczorem po 2 dniu mówi już, że jutro w pracy od nich odpocznie bo szału idzie dostać... o my co? cały czas to samo...


&&&&&& za wszystkie staranka :*
 
macy piranha moje dziewczyny też różne - całkowicie inne... młodsza brzebojowa, nie da sobie w kasze dmuchać a starsza bardziej taka niepordana, ciapowata ;) mnie sie wydaje, że pierwsze dziecko takie jakieś bardziej niesamodzielne jest a mlodsze wiecej od starszego sie uczy I mu jest łatwiej do tego to drugie jakieś takie bardziej charakterne... moj brat też był spokojnieszy a ja taka mała cholera - wiec u mnie Majka taka jak ja jak byłam w jej wieku :zawstydzona/y:
 
maranatha faktycznie ten rok był tragiczny, kryzys u M w pracy, w lutym m wypadł dysk i 2 miesiące w domu przez co słabe wypłaty, popsuł sie samochód i znowu kasa, potem drugi... a jak m pojechał tookazało sie że mu żle naliczyli pensje i musielismy oddać 3500zł, potem komunia znowu wydatek.... po tym wszystkim nie mozemy dojść finansowo do siebie.
W kwietniu zginął m mojej kolezanki... ciągle coś. A o ciągłych zawodach zwiazanych z ciążą....
Zaczęłam mysleć tez o wyjeździe z Polski jak Krystian skończy 3 klasę. Martin teraz będzie miał przygotowanie do szkoły a ja zaczne uczyć się języka duńskiego
 
Ostatnia edycja:
ta moj maz to w ogole jest dziwny nie chce mi pozwolic isc do szkoly niemieckiego;/ a ciagle ma preztensje ze musi cos latwic bo ja nie pojde;/ a jak mowi o szkole to zmiana tematu a wiecie czemu bo sierota nigdy nie zostal z nimi razem tylko zazwyczaj bierze colina bo on grzeczny a ich razem moze mial 5 minut sam i tak sie darla jeszcze na nadie;/ a najbardziej mnie wkurza bo ja tutaj jak urodzilam dziecko to i tak kase dostawalam przez rok macierzynskie a sie wielce sraka;/ wczoraj mi powiedzial ze mam sobie zdziecmi autobsem do polski jechac bo jego auto :angry:auto jak kupiismy to wzial na siebie mnie nawet tam nie ma nie gadalam z nim przez to jakis czas ale i tak nic to nie dalo jest niedojrzały i taki juz zostanie;/

a najlesze jest to ze zawsze on ma do mnie pretensje;/ tak go glupio w domu wychowali jest taki sam glupi jak jego ojciec ;/zreszta mataka nie lepsza;/
 
Ostatnia edycja:
Hejka.

Krystian z poslizgiem ale jestem. Piekny skok wow :szok: super &&&&&&
Daria &&&&&&&&&&&&&& czekamy na wiesci!
Ewelin zaraz mi chyba serce wyskoczy :-) nie wyobrazam sobie co Ty przezywasz &&&&&&&
Airfix hehe tam mnie chyba nie bylo ;-) ja tez Ci kibicuje z calego serca!
Oczy niebieskie a wiec tak. Ja tez jak Pirania jestem przeczulona na punkcie kotów i toksoplazmozy i z racji tego zrobilam to badanie ze strachu juz przed ciaza :-D mimo ze nawet nie mam kotów w domu. Bylo negatywne, lekarz mowil zebym na kolejna wizyte zrobila to badanie ale jak mu pokazalam wyniki z kwietnia to kazal mi poczekac jeszcze miesiac a z racji tego ze robie to prywatnie i troche kosztowaly to poczekam jeszcze ten miesiac. Robilam rowniez to o czym mowi Pirania badanie na cytomegalie, takze polecam. Jesli wyniki beda negatywne bedziesz spokojna, a zawsze w razie "w" mozna podjac leczenie juz w trakcie i duze szanse ze dziecko urodzi sie zdrowe. A kiedy masz kolejna wizyte? Bardzo prawdopodobne ze na kolejnej lekarz Ci to zleci. Super ze czujesz sie lepiej.

Dobra zmykam bo zagladnelam tylko na chwilke, jestem w pracy.
Zagladne wieczorem bo bede czekac na wiesci od Ewelin i Darii, oby byly wspaniale!!!
Milego popoludnia!
 
Elmo ale toksoplazmoza to nie koty, tylko brak higieny i surowe mięso, niedomyte warzywa itp. Koty to tylko ich kupy :p mówiąc wprost.tak czy tak, akurat to badanie jest bardzo ważne, zgadzam się :D więc dobrze mówisz do Oczy niebieskie :D

Pirania dzięki, no niby wiem, ale ohhh... a powiedz ten progesteron w kremie z allegro ma sens? bo nie mam dupka ani luteiny.

Macy w pierwszej zaraz po teście mnie wszysto bolało, ciągnęło, mdliło. A tu zero.
 
reklama
Daria, młodzi jeszcze jesteście, dotrzecie się. Co do języka - powinnaś wziąć los w swoje ręce. Znajomość języka w obcym kraju jest ważna. Może na początek wykup sobie kurs np. supermemo on-line. To nie jest duży koszt - 50 zł za 6 miesięcy nauki. Idzie szybko, więc dałabyś radę. Pół godziny dziennie na naukę znajdziesz.
Krystianmartin, oby i ten sierpień był dla Ciebie szczęśliwy. Może Rybka wróci, ale tym razem silniejsza. Długo mieszkacie w Danii? Jak się tam Tobie żyje?
Polisia, bo teraz jest babeczka i oszczędza mamusię. :-)
 
Do góry