G
gość 574
Gość
Hej!
Elmo: nie załamuj się - z dwóch takich samych ciąż potrafią być dwie inne płcie i z dwóch zupełnie innych ta sama płeć - tu nie ma żadnych reguł - to tylko kwestia tego ile jest hormonów i jak na nie reaguje twój organizm. Widocznie nasze reagują tak samo na pewien poziom hormonów i tego nie przeskoczymy. Mam tak samo jak ty - moja ciąża wygląda identycznie, jak ciąża pierwsza - tak samo marnie się czuję, na wędliny i mięso patrzeć nie mogę, mdłości non stop, jak nie jem - to mi się kręci w głowie, mdli i odbija się na okrągło, jak zjem, to pół dnia w gardle mam i nie chce dalej przejść, na słońcu mi słabo, w pracy też, wracam to padam na łóżko - czasem przysypiam, potem się zwlekam żeby Miśkę spać położyć, bo to musi mama i nie ma dyskusji z moją córą, a o 21 sama zasypiam i codziennie jak budzik dzwoni o 6 jestem mega niewyspana.
Normalnie mam wyrzuty sumienia, że nie mam siły się chociaż chwilę z małą pobawić popołudniami...obiadów nie gotuję, bo zapachy to dla mnie zabójstwo...
uroki pierwszego trymestru
czekam jak na zbawienie na 12tc. z nadzieją na lepsze...
Elmo: nie załamuj się - z dwóch takich samych ciąż potrafią być dwie inne płcie i z dwóch zupełnie innych ta sama płeć - tu nie ma żadnych reguł - to tylko kwestia tego ile jest hormonów i jak na nie reaguje twój organizm. Widocznie nasze reagują tak samo na pewien poziom hormonów i tego nie przeskoczymy. Mam tak samo jak ty - moja ciąża wygląda identycznie, jak ciąża pierwsza - tak samo marnie się czuję, na wędliny i mięso patrzeć nie mogę, mdłości non stop, jak nie jem - to mi się kręci w głowie, mdli i odbija się na okrągło, jak zjem, to pół dnia w gardle mam i nie chce dalej przejść, na słońcu mi słabo, w pracy też, wracam to padam na łóżko - czasem przysypiam, potem się zwlekam żeby Miśkę spać położyć, bo to musi mama i nie ma dyskusji z moją córą, a o 21 sama zasypiam i codziennie jak budzik dzwoni o 6 jestem mega niewyspana.
Normalnie mam wyrzuty sumienia, że nie mam siły się chociaż chwilę z małą pobawić popołudniami...obiadów nie gotuję, bo zapachy to dla mnie zabójstwo...
uroki pierwszego trymestru
