elmo moje kondolencje...
Moje szkraby:Bartuś ma prawie 4 lata, a Kubuś ma 4 miesiące. Przed zajściem w ciąże z Kubusiem trochę czytałam o tym co zrobić żeby mieć córeczkę... (ale na to forum wtedy nie trafiłam...)o dzidzię staraliśmy się 4 miesiące, nie mierzyłam ph ani temp. (nawet nie wiedziałam...teraz wiem że nie zrobiłam nic w tym kierunku żeby spełniło się moje marzenie ...)niby dietkę miałam ale na to wychodzi że była bardziej chłopczykowa...co do odstępu na początku był ale się nie udawało i przychodziła wredna @,rozczarowanie ,płacz... pragnienie posiadania dziecka było silniejsze...i ta różnica wieku...nie chciałam żeby była aż 4 lata, "złoty strzał" był ok 18godz od owulki i co i mam najcudowniejszego 2-ego synusia.A będąc w ciąży nie wiedzieliśmy kto mieszka w brzuszku, nie chciał nam pokazać…a potem już nie chcieliśmy wiedzieć, mimo że Kubuś nie jest dziewczynką(tak jak chciałam) to i tak go bardzo kochamy nie wyobrażam sobie życia bez niego tak jak i Bartusia. Spełniliśmy marzenia starszego synka bo strasznie chciał mieć braciszka (płakał jak ktoś mówił że to będzie dziewczynka) a gdy go już ma to chce siostrzyczkę ... W sercu jeszcze pustka jest może kiedyś się zapełni jak się nam uda… nie czuję się do końca spełniona jako matka, zawsze marzyłam o córeczce, różowych sukieneczkach…to już jest obsesja dosłownie(wcześniej aż tak nie miałam)
Jeśli chodzi o staranka to najpierw muszę skończyć karmić… narazie pozostaje mi tylko czytanie...
Moje szkraby:Bartuś ma prawie 4 lata, a Kubuś ma 4 miesiące. Przed zajściem w ciąże z Kubusiem trochę czytałam o tym co zrobić żeby mieć córeczkę... (ale na to forum wtedy nie trafiłam...)o dzidzię staraliśmy się 4 miesiące, nie mierzyłam ph ani temp. (nawet nie wiedziałam...teraz wiem że nie zrobiłam nic w tym kierunku żeby spełniło się moje marzenie ...)niby dietkę miałam ale na to wychodzi że była bardziej chłopczykowa...co do odstępu na początku był ale się nie udawało i przychodziła wredna @,rozczarowanie ,płacz... pragnienie posiadania dziecka było silniejsze...i ta różnica wieku...nie chciałam żeby była aż 4 lata, "złoty strzał" był ok 18godz od owulki i co i mam najcudowniejszego 2-ego synusia.A będąc w ciąży nie wiedzieliśmy kto mieszka w brzuszku, nie chciał nam pokazać…a potem już nie chcieliśmy wiedzieć, mimo że Kubuś nie jest dziewczynką(tak jak chciałam) to i tak go bardzo kochamy nie wyobrażam sobie życia bez niego tak jak i Bartusia. Spełniliśmy marzenia starszego synka bo strasznie chciał mieć braciszka (płakał jak ktoś mówił że to będzie dziewczynka) a gdy go już ma to chce siostrzyczkę ... W sercu jeszcze pustka jest może kiedyś się zapełni jak się nam uda… nie czuję się do końca spełniona jako matka, zawsze marzyłam o córeczce, różowych sukieneczkach…to już jest obsesja dosłownie(wcześniej aż tak nie miałam)
Jeśli chodzi o staranka to najpierw muszę skończyć karmić… narazie pozostaje mi tylko czytanie...