reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Witam i ja :-)

Elmo, no jasne, że to możliwe, są babeczki u których pH szybko rośnie (albo spada) pod wpływem diety i suplementów a napój sodowy jest w tym podobno rewelacyjny, jesteś zatem po prostu szczęściarą i będzie Ci łatwiej :-) (pamiętam, że np. u Czarnej prawie nic nie pomagało w podniesieniu pH).
 
reklama
Oooooo to super. To juz cos. Piranha Czarna Magda uk, jestem chyba pierwsza z kolejki ktora zacznie dzialac i jako jedyna chyba na chlopca (oprocz tych dziewczyn ktore dzialaja caly czas :-) ). Rzuccie okiem (i reszte dziewczyn tez o to prosze) czy na liscie moich zabiegow i postanowien czegos nie przeoczylam:
1) łykam: kwas foliowy, wiesiołek, potas, koenzym Q-10, wit E, B complex-100 (tylko po owu) i syrop guajazyl
2) moj M łyka: wit B complex B-50, L-karnityna, potas, cynk, koenzym Q-10, kwas foliowy
(wszystko w zalecanych dawkach)
zmienilismy diete, nie jakos restrykcyjnie, ale w miare mozliwosci zrezygnowalismy z mleka i jego przetworow, napoi gazowanych, kawy, alkoholu (na dluzsza mete bedzie ciezko :) ), w zamian tego wiecej owocow warzyw, obowiazkowo woda z cytryna i zielona herbata... ja w celu obserwacji pH popijam napój sodowy, narazie max 3 x dziennie do owu
3) mierze temp juz ktorys cykl i obczajam skoki :)
4) od tego cyklu zamierzam przyłozyc sie do testów owu zeby zaobserwowac kiedy jest pik LH

Podpowiedzcie co na pierwszy rzut oka rzuca wam sie w oczy, co jeszcze moge zrobic, co zmienic, moze cos robie zle??? Mam jeszcze 4 pelne cykle na obserwacje, potem działam.
 
Elmo dziękuje za wywołanie :-). Podczytuję i notuję :-). Elmo u mnie pierworodny też był absorbujący ( a właściwie lubił płakać ) i stąd taka różnica wieku miedzy chłopcami. Zgadzam się z Tobą w 100 % i też wyznaję zasadę , że dobra mama to szczęśliwa mama. I wiadomo , że dzieci zawsze będą na pierwszym miejscu ale staram się pamiętać o sobie i myśleć o sobie nie tylko w kategorii mamy . I w moimi przypadku sprawdza się to wyśmienicie.
Piranhai a widzisz i kolejną rzecz mamy wspólną jeżeli chodzi o chłopców bowiem mój Jasiu też musiał i musi mieć ćwiczony aparat mowy bo logopedka stwierdziła , że bardzo mało otwiera buźkę. Ale jest poprawa :-). Dobre wieści przyniosłaś odnośnie Krzysia . Oby tak dalej.
Piranha ratuj a co to jest "low ionic strength". Moje PH też ciągle niskie i już myślałam że taka ze mnie szczęściara a tuataj ten low ionic wyskoczył. Co to jest?
 
Witam
Nie nadążam niestety za Wami ale tak jak napisała Piranha u mnie ostatnie starania były prawie 3 dni przed owu oraz O+12 i nie wiem z którego "zaskoczyło" ;-)

W razie pytań piszcie na PW bo nie zawsze mogę tu nadążyć i zauwazyć pytania na bieżąco. Postaram sie Was nadrobić ale na razie mam spore zaległości
 
Witam :) Zgadzam się, że dobra mamuśka to szczęśliwa mamuśka i w ramach relaxu idę dziś do fryzjera :) Przy okazji zapiszę się też do kosmetyczki na jakiś fajny zabieg :tak:

Piranio, to super że z Krzysiem dobrze :) Też z synkiem codziennie ćwiczymy mowę (sepleni) i jestem pewna, że z tego wyrośnie. Ale ja też jestem taka, że wolę dmuchać na zimne i jak mnie coś niepokoi to lecę do lekarza :)
Dzieki za ten post odnośnie Replens/Represh... :baffled: teraz to mam tak w głowie. Wychodzi na to, że ten Represh lepszy. Jest gęstszy przez co dłużej utrzymuje ph w granicach 4,5. Aplikuje się go 12h przed starankami poł aplikatora i po staraniach następne pół. Wtedy już nie trzeba robić irygacji. Aha i przede wszystkim stabilizuje ph tzn. jeśli ma się niskie to podnosi do 4,5 a jeśli za wysokie (w połaczeniu ze spermą na pewno będzie wyższe) obniża do 4,5. Jako specjalistka doradź nam Piranio, plissss :)

Elmo, używasz miernika często? Jesteś z niego zadowolona?
Mogę Ci jeszcze coś podpowiedzieć do Twoich staranek, po przytulankach nogi do góry na kilka minut i najlepiej nie wstawaj z łóżka do rana :tak:
 
Eden pod warunkiem ze starania wypadna wieczorem a nie w trakcie obiadu hahaha :-) zapomniałam dodac ze starania z panem o :rolleyes2: tak czesto uzywam, ja to troche taka maniaczka jestem, jak kiedys Ty pisalas, jak sie za cos biore to na 100% albo wcale. Mierze po kilka razy dziennie: rano, jak wroce z pracy i wieczorem. No i jak np. wypije napoj sodowy to sprawdzam po jakim czasie to pH jest najwyzsze a kiedy zaczyna spadac. Wychodzi na to ze pol dnia spedzam w lazience??? :-D No cos kolo tego ;-) Wiesz co, zdam Ci dokladna relacje jak przetestuje go podczas najblizszej owu, licze na obfity sluz z racji wspomagania wiesiolkiem i guajazylem wiec mam nadzieje ze bedzie co mierzyc. Rzeczywiscie bylo z tym miernikiem na poczatku troche zachodu ale teraz moge go uzywac po 50 razy dziennie co da mi pewnie jakis obraz tego mojego pH na przestrzeni kilku mieisiecy.
 
Hej. Ja już po spacerku z małym. Taka ładna pogoda a my tylko godzinę na dworze, bo mały się obudził i trzeba było smigać do domu póki syreny nie włączył. Moje dzieci są jakieś niewózkowe. Jeszcze z Adasiem pół biedy ale z Kubą przechodziłam horror. Łudzę się, że może jak go do spacerówki przerzucę to będzie lepiej.
Kurczę jakby nie patrzeć to chyba ja się do lipca nie wyrobię. Przesuwam się na wrzesień a jak nie to dopiero koniec wiosny 2014.
Sylk zamówiłam, więc wolałabym wcześniej. Może dzisiaj wreszcie przyjdzie bo już ponad tydzień czekam.
Dobrze wiedzieć jeśli chodzi o ten Rephresh. U Was przygotowania pełną parą. Trzymam kciuki żebym nam wszystkim się udało.
 
Hej!
Tyle tu nowych mamusiek, że nie znam już prawie nikogo:) ale w zasadzie skoro już odpuściłam rygorystyczne planowanie płci to zaglądam bardziej z sentymentu, bo mi zależy po prostu na zdrowym dziecku:) Jedynie co mi zostało to łykanie tych suplementów, bo łykam nadal i C i żurawinę i wapno. Ale wierzę, że co ma być to będzie.

Elmo: dzięki za pamięć o mnie;) widziałam gdzieś twoje pytania na czym polega to aplikowanie malutkiej ilości pre seed czy innego wspomagacza do Ph - nasz śluz tam na dole ma tendencje polaryzacji - czyli nawet odrobinka sprawia, że jedna komórka od drugiej przejmuje informację o niższym Ph i dostosowuje - jeśli paski czy miernik pokazują 4,5 - dojdą plemniki męża z wyższym Ph to automatycznie to Ph wzrośnie po całości w górę, aplikując te wspomagacze sprawiamy, ze polaryzuje w dół, do niższego Ph. Ty jako jedyna chcesz chłopca, a mi się zdaje, że chłopca ustrzelić dużo łatwiej niż dziewczynkę - raz pan"O" podwyższa Ph, dwa owulacja też Ph podwyższa samoistnie, trzy - męska sperma ma zawsze Ph powyżej 7,0, a jak do tego dojda wspomagacze typu "napój sodowy" to nie ma mocnych i chłopak będzie, trzymam kciuki!:)

mamo_kubulki: to, ze płaczesz to pewnie też sprawka hormonów ciążowych, ja wierzę, że zakochasz się w swoim synku po porodzie jak każda mama. Lepiej mieć dwóch zdrowych chłopców niż zdrowego chłopca i chorą dziewczynkę..

Daria: a ty kiedy planujesz kolejne?:)

Kochane staraczki życzę wam, żeby wasze plany się ziściły w tych 2-3 cyklach, bo ja już 7 cykl starań i już mi tak zobojętniało czy będzie chłopak czy dziewczynka, ze pół roku temu bym nie pomyślała nawet - co przychodzi @ to mam 2-3 dni załamkę:( a do tego cykle 34-dniowe - czekam i czekam na kolejną owu i tak mi mija miesiąc za miesiacem i wciąż temat wałkowany na nowo...
może dlatego już się na dziewczynkę druga ni napalam, że to moje drugie, a planuje 3, ale chyba w kazdym wypadku najważniejsze i podstawowe to chcieć dziecko, a dopiero potem płeć, bo gwarancji na 100 ani nawet na 99% co do płci nie ma i trzeba być gotowym na każda opcję :)
 
reklama
Witam,

Piranha - powtarzam się, ale napisze kolejny raz - myślę, że z Krzysiem wszystko w porządku ;) po tym co piszesz myślę tak tym bardziej.
Elmo - ja tez chcę chłopca - a mój m dziewczynkę ;P - zatem co nam wyjdzie - u nas idzie o to by wyszło - bez względu na płeć ;) a nie wychodzi...
Agagsm - ja też coś koło 5 cykli starań i nic - tylko u mnie szanse mniejsze (właściwie minimalne), bo wyniki mam jakie mam i wiek jaki mam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry