dobry!
Wsiadłam dziś rano do autobusu, który zatrzymuje się średnio co kilka przystanków, a miałam zamiar podjechać jeden przystanek, do przedszkola
Bus mnie wywiózł hen hen...W efekcie spóźniłam się do pracy jedynie 50 minut zamiast standardowych 15 - mój rekord
Piranha: czekamy na wieści z imprezy
Monisia: nie ma nic złego w marzeniach -a ty marzysz o synku, próbuj, ale pewności 100% nigdy nie ma i trzeba o tym pamiętać
Ann: mam tam samo - im starsza jestem tym wolniej odsypiam nockę zarwaną
Nullka: no ciekawe co się kuzynce udało trafić
Maggie: dobre wieści - oby się skończyły plamienia/krwawienia całkiem!
Koliber: pozytywny owulacyjny nie oznacza pęknięcia pęcherzyka, a jedynie pik LH, które wywołuje owulację - może takich piknięć być kilka w cyklu - tylko monitoring u gina by ci powiedział, czy pęcherzyk pękł na 100%, bo może być pik, a nie być owulacji, z tego co kiedyś tu doczytałam, ale może niech
Piranha się wypowie jakoś bardziej składnie ode mnie:-)
miłego dnia kobitki!