Hej!
Nie miałam wczoraj jak do Was zajrzeć, wymęczył mnie wczorajszy dzień, Kaja od 7 razo nie mogła zasnąć, na mszy czyli od 12 do 13 też nie spała ;-), dała radę choć była potwornie zmęczona i trochę kwękała. Na imprezie chrzcielnej też długo nie mogła zasnąć, chyba dopiero o 15 ucięła sobie króciutką drzemkę ...ale i tak było fajnie :-)
Magda, najważniejsze, że szyjka wciąż trzyma a do końca już niedaleko, będę trzymać kciuki za Ciebie i Marcelka.
Ann, skoro u Ciebie progesteron podniósł tempkę przed owulką to wstawiłabym granicę w 16 dc żeby wykres jakoś wyglądał :-)
Maggie, cieszę się strasznie, że krwawienie ustaje i niebawem wypiszą Ciebie a raczej Was do domku.
Ladies, strasznie się cieszę i z całego serca GRATULUJĘ! :-)
Monisia, strasznie mi przykro, bardzo to smutne co Ciebie spotkało :-(, poczytaj na początek tutaj
https://www.babyboom.pl/forum/stara...c-dziewczynka-1147/index4951.html#post8666826 (niebieska czcionka). Ja urodziłam synka mając skończone 31 lat, kalendarz chiński wskazywał na dziewczynkę i nim się nie przejmuj :-)
Koliber, plusik na teście owu tak jak napisała Aga oznacza jedynie pik LH, niestety ten pik nie zawsze inicjuje pęknięcie pęcherzyka, czasem w cyklu jest kilka pików LH i ostatni doprowadza do owulacji, czasem pomimo piku owulacji w cyklu nie ma. Dopiero kilka dni podniesionej temperatury a najlepiej USG potwierdza owulację. Dziwny ten Twój wykres, a masz możliwość pójścia wieczorem na USG (wielu ginów przyjmuje nawet do 19-20)? Mógłby Ci wtedy ktoś popilnować synka?
Czarodziejko, czuję ulgę bo troszkę mnie te chrzciny stresowały w związku z niespaniem Kai ;-)
nullka, trzymam zatem kciuki za kuzynkę, daj znać :-)
Ann, doczytałam teraz, zrób może test owu, może będzie drugie podejście do owulacji?
Tego posta piszę od rana bo dzieciaki są bezlitosne dziś ;-)