reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Dziękuję Ci Magda , chyba tego potrzebowałam , du..ka mnie zabolała :) Masz rację , pójdę na monitoring od następnego cyklu , bo poprostu szkoda mi czasu i boję się że się zniechęcimy takimi staraniami .
Noemi , kciuki za jutro zaciśnięte :)
Ewcik , czyli za chwilkę owu będzie , super &&&& oczywiście

Buziaki dla Was ...wszystkich
 
reklama

Ewcik
powiesz mi jak to jest z ta masą fimo? Chodzi mi o to, czy po uklejeniu trzeba coś z tym robić, czy zostawić do wyschnięcia? Mój mąż umie świetne rzeczy kleić i właśnie chciałam to kupić, tylko jeszcze nie doczytałam,jak się tym obsłużyć:-p

Madziu to trzeba po ulepieniu na pół godzinki do piekarnika wrzucić. Potem można bezbarwnym lakierem pomalować. Ja robiłam swego czasu z tej masy biżuterię ;-)

czarna nie wiem, czy będzie.. ja mam pco, więc te pęcherzyki nie pękają.. jutro mam znowu monitoring, się zobaczy, co tam słychać wewnątrz mnie :)
 
Ewcik dzięki za odpowiedź. Jutro im kupie to będą kombinować. Widzę, że musisz mieć niezłe zdolności,skoro nawet biżuterię robisz z tego...Ja mam do tego dwie lewe ręce, ale mój mąż uwielbia. Ostatnio w sklepie widziałam chyba wszystkie możliwe kolory. Zobaczymy, co ulepią:cool2:
Powodzenia jutro na monitoringu. Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&
 
Czarna już lepiej. Miej nadzieję, ale już teraz myśl, co dalej, jeśli się nie uda. Tak, jak piszesz, szkoda się zniechęcić. Miej plan już dziś na kolejny i kolejny i kolejny cykl i daj się pozytywnie zaskoczyć. Trzymam kciuki &&&&&&&&:-)
 
witajcie:-)
madzia dzięki za wezwanie do tablicy, jestem, podczytuje, ale te choróbska moich dziewczynek już mnie wykańczają:-(
Zosi na szczęście już chyba przeszło, dzisiaj pojechałam z nią na osłuchanie do pediatry i jest czysto, znowu z Kasią gorzej, całe drogi oddechowe zawalone, katar zielony, kaszel mokry, szok, męczy się biedulka, dostała Bactrim, na oskrzelach nic nie ma na szczęście. a Zosia szalała nam jeden dzień z bólem ucha, laryngolog nie stwierdził zapalenia, więc to katar gdzieś przytkał uszko.
Poza tym pakuję po woli walizkę, w niedzielę wieczorem wylot:-)
w czwartek mam jeszcze ślubowanie Emilki, zakupy zrobiłam na poczęstunek, no i czekam na owulację....hahaaha:shocked2:
a gdzie ona to nie wiem:-D
dzisiaj mnie jajcory bolą, czuję kłucie, ale testy owu negatywne, czekamy dalej.

noemi trzymam kciuki.

pozdrawiam Was wszystkie:-)
 
NAtusiu dziekuje :-******
oj cos nie chca was te chorobska opuscic :-(. moj maly tez sie gdzies przeziebil, kichal od soboty i zrobil mu sie katarek, ale naszczescie juz jest lepiej i jutro chyba go zaprowadze do przedszkola. synus zadowolony i juz sie nie moze doczekac :tak:

Iliaczek u ciebie widze ze dzieczynki tez choruja :-( oj biedne te nasze dzieciaczki

trzymam zatem kciuki za wszystkich chorujacych &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& ;-)

oj dzisiaj to sie narobilam w domku i chyba tez juz bede sie powoli zbierac do lozka

slodkich snow dla wszystkich :-)
 
heh wpadam jeszcze na chwilkę o czymś poinformować , ale padnięta jestem - ostatnio chodze spać koło 22 (co do nie nie podobne) i budze sie koło północy patrzę na zegarek i mówię o ranyyyy dopiero 24??? Zaznaczam że zawsze chodziłam spać koło 24-1 w nocy. Teraz zasypiam jak tylko gdzieś przysiądę.

ilaczek zdrówka dla dziewczynek - kurcze te choróbska są straszne :(
mama luźny dzień w pracy widzę był.... kurde nie ma nic gorszego jak nuda w pracy - czas sie wlecze wtedy jak flaki z olejem . Oby jutro była klientela :tak:

truskafffka to szef zadbał o Twoją dupkę :-)

czarna jeszcze troche i Ty też doczekasz się odpowiedniej tempki i super że USG piersi w porządku :-)

Noemi trzymam &&&&&&&&&&&& za jutrzejszy test - napewno kreska znowu będzie :)

Kinga oby już jutro pokazały sie dwie kreski na teście owu :).... i też podczytuję czasami Twojego bloga. Super fotki a Ty taka laska że hohoho :tak::-)

natusia zdrowia dla męża i kuruj go kuruj - mój to zawsze mówi że pomoże mu tylko okład z młodej piersi ;-) (tylko zawsze mówię pierś się znajdzie tylko skąd młodą wziąć ;-)). A tak na serio to mój zawsze sie leczy cebulą i czosnkiem - wtedy lepiej w jednym pomieszczeniu nie spać ;-) I nam pomaga woda z sokiem malinowym (ale takim prawdziwym zrobionym samemu).

To teraz uraczę Was na koniec dnia pewną informacją :-):tak:
Ponieważ posiadam abonament w Medicover a mój prywatny gin zlecił mi stos badań które kosztowałyby ok 300 zeta to postanowiłam dziś pojechać do pierwszej lepszej Pani doktor żeby wyprosić skierowanie na te badania żeby je mieć za free. Pojechałam na 19:20 z nastawieniem że mnie zbada i da skierowanie. W medicoverze nie robią USG na każdej wizycie tylko te planowe ważne. I jakie było moje zdziwienie jak Pani doktor zrobiła wywiad , powiedziałam jej o wczorajszych plamkach krwi i o tym że biore lutke i mówi do mnie ma Pani dziś szczęście bo akurat mam dziś w gabinecie USG to Pani zrobię . Ja oczy :szok: bo nawet nie myślałam o takim przebiegu wizyty . Najpierw mnie zbadała i powiedziała że mam mini nadżerkę na której widzi świeży ślad i stąd mogła być ta krew a śluz jest piękny biały :-)
Robi mi potem USG i ......... jest dzidzia 0,37 cm i bije serduszko :-) Wg USG 6t0d (czyli dokładnie pokrywa się z owulacją która była 4-5 dni później niż standardowo ).
Nawet nie wiecie jakie dziś ogarnia mnie szczęście i euforia. Teraz moge spokojnie czekać na wizyte 11.10 i wtedy zbaczę jak dzidzia rośnie :-)
 
Coś czasu mi ostatnio brakuje na pisanie :-(

Daria, mi dziś Kaja wyciszyła się i zasnęła w huśtawce. W tej mojej nie ma pozycji siedzącej ale taką zaokrągloną jak w foteliku samochodowym. Co tam u Ciebie?

Ewcik, czasem tempka rośnie jeszcze przed owulką gdyż produkcja progesteronu zwiększa się jeszcze przed pęknięciem pęcherzyka, trzymam kochana kciuki za super wieści z USG!

Magda
, Ty widzę też toczyłaś boje z internetem a raczej jego brakiem. U mnie dziś znów przez kilka godzin netu nie było. Mi też dziś głowa pęka. Obejrzałam dziś fotki ubranek - ale cudeńka, Twój M ma świetny gust! A ten rampersik w kratę jak męska koszula mnie zauroczył :-) A tu ciekawy artykuł dlaczego synek jest mamusi Syn na zawsze w głowie matki :-D

Noemi
, ja obstawiam owulkę w 15 dc, implantacja w 10 dc zdarza się dość często, najczęściej jest w przedziale 7-10 dc ale może się zdarzyć w 5-12 dc. U mnie był spadek w 9 dpo i duży skok w 10 dpo, u Ciebie dzień później. Kciuki za jutrzejszy teścik!

Natusia, jak z synkiem niedawno chorowaliście to macie dużo przeciwciał i zwiększoną odporność, ależ te choróbska Wam dokuczają :-( Krzysiu też zaczyna się robić zazdrosny, jak dam coś Kai to on zaraz też to chce.

Czarna, niższe tempki to często po prostu mała czułość ośrodka termoregulacji w mózgu na poziom progesteronu, u mnie tempki zazwyczaj też nie szalały a progesteron był ładny, trzymam kochana kciuki! A ten monitoring to świetny pomysł.
 
Ilaczek dziękuję za odzew:-) Faktycznie, że się Was jakaś zaraza czepiła. Nie dobrze:no: Zdróweczka Wam życzę, oby dziewczynki mogły w końcu odetchnąć, a Ty razem z nimi. Zazdroszczę Ci wciąż wyjazdu, zwłaszcza tej ekscytacji przed:-p Zerknęłam na wykresik i dosyć to ciekawe, że objawy są na owulkę, a testy negatywne:eek: Będę zaglądać częściej tam, bo strasznie jestem ciekawa jak to w końcu wyjdzie:happy: Trzymaj się!


Marzycielka zapomniałam napisać, że podoba mi się Twój nowy Avatarek:happy:
 
reklama
Do góry