Cześć dziewczyny
Nie odzywałam się wczoraj, bo coś ni net nie hulał. Późnym popołudniem zajrzeli znajomi, więc nie było czasu, a że poszli bardzo późno, to poszłam spać.
Dziękuję Wam za miłe słowa odnośnie ubranek zakupionych przez męża. Nie wiem, jak mu się udało je kupić ot tak, jednego popołudnia, ale bardzo jestem z niego dumna
Poza tym oczywiście dziękuje za pamięć. Miło, że czasem o mnie myślicie
Ogólnie u mnie ok. Czuję się kiepsko, no ale trudno, żeby było inaczej. Mama pomaga mi pod każdym względem. Dziewczynki nie odstępują jej na krok. Aż mi jej szkoda, że nie może sobie tak po prostu posiedzieć i zrelaksować się. Cieszę się, że zostanie do końca miesiąca, bo za 3 tygodnie chcę wyprawić Neluni urodzinki i bez jej pomocy byłoby to bardzo ciężkie.
Dziś mi głowa pęka. To chyba od pogody, bo od wczoraj znowu leje.
Noemi trzymam kciuki za kolejny teścik. Zobaczysz, że będzie dobrze:-) &&&&&&&&&&&&&&
Czarodziejko super, że Maksio ma się już dobrze...Fakt, że to super poszaleć wreszcie w działach chłopięcych, ale nie ukrywam, że czasem ciężko mi się odnaleźć. Dlatego właśnie pomoc męża jest mi nie zbędna, bo ja jednak wolę żywe kolory, a dla chłopców kolorystyka jednak bardziej spokojna. Tak, czy siak jest to cudowna odmiana:-)
Tasha super, że wychodzicie do domku! Silna babeczka z Sonii, skoro tak szybciukto uporała się z choróbskiem. Pięknie rośnie. Oby tak dalej:-) I powiem Ci, że ja tez już nie mogę doczekać się, kiedy przedstawię Wam moje kolejne szczęście
Natusiu śliczny ten Twój mały mężczyzna. Widać, że imprezka udana. Wystarczy na niego spojrzeć
Marzycielko mama mnie ciągle goni, żebym tylko odpoczywała, ale ja kurka tak nie umiem. Wiesz, nosi mnie ciągle, chciałabym robić cokolwiek. Wiem, że nie mogę, bo jak tylko się za coś wezmę, to zaraz mnie wszystko boli i ledwo chodzę, a mimo to korci mnie
Chyba coś przeczyłam...czy Ty tez jesteś z UK? Wspomniałaś, że będziesz zmuszona iść do lekarza w Uk i stąd moje pytanie
Mama gratuluję certyfikatów! Masz absolutna rację, że jak przegnę, to szpital
Mąż cały czas mi grozi, że jak nie siądę na dupsku, to zaraz mnie na siłę tam zawiezie...Echhhh....muszę sobie sama wbić do głowy, że czas wyhamować
Andzia powodzenia życzę dla bratowej! A Ciebie rozumiem. Ja kiedy jeszcze płci nie znałam i gdzieś słyszałam, że komuś udało się po np. 3 córkach ustrzelić chłopca, to w sercu czułam zazdrość, mimo iż miałam wciąż szanse. Tego uczucia się nie da opanować. To troszkę tak, jakbym się dowiedziała, że koleżanka, strzeliła 6 w totka i twierdziła, ze nie zazdroszczę. Może kiepskie porównanie, ale pewnych emocji i uczuć nie da się ukierunkować. Przynajmniej dla mnie.
Madzik witam na forum. Również jestem Magda i podobnie jak Tobie, marzył mi się chłopczyk.
Do dziewczyn dołączyłam nie dawno, ale przed przystąpieniem do starań właśnie ten watek bardzo wzbogacił moją wiedzę na temat planowania. Za ich radami i wskazówkami po 7 cyklach udało się i spodziewam się synka. Także może i jest to trochę loteria, ale jednak wiedza dziewczyn z Piranią na czele jest tak wielka, że szczęściu na prawdę można pomóc. Testy owulacyjne polecam te, co Pirania i Nullka. U mnie się sprawdziły. Powodzenia Ci życzę i pisz jak najczęściej:-)
W ciąży na pewno dasz radę z córeczką. Ja mam za sobą jedną ciążę z roczną córeczką i teraz, jak widzisz ma suwaczku, też nie jest lekko. Mimo to daję radę i z niecierpliwości oczekuje kolejnego maluszka;-)
Kinga czy tego chcesz, czy nie......trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&:-) Oj, strasznie bym chciała, żeby los się wreszcie do Ciebie uśmiechnął
Patrysiu ależ sobie synuś upodobał sobie zacisza Twojego brzuszka:-) Miejmy nadzieję, że utulisz go szybciej niż w okolicach piątku. Takie mam pytanko...może głupie, ale nie śmiej się
Czy gdybyśmy z mężem przystali na imię Marcel dla naszego synka, to nie masz nic przeciwko? Wiesz, niektórzy by mieli
Kate uwierz mi, że sama bym się wzięła za generalne porządki...Wiem, nie realne jak dla mnie teraz, ale przydało by się. Odpoczywam, a przynajmniej staram się
Tylko sama wiesz, że dla osób co to na dupce nie usiedzą nie jest to łatwe
Nullka mnie mdłości właśnie tak nawiedzały zazwyczaj ok 6-7 tygodnia, kiedy byłam z dziewczynkami w ciąży. Czyżby kolejny objaw dziewczynkowy;-):-) No życzę Ci tego z całego serca
Truskafffka strasznie mądry ten Wasz synuś. Uwielbiam, kiedy dzieci tak tłumaczą coś...U nas wczoraj, jak byli znajomi, to Nela opowiadała ciągle a maluszku w brzuszku, że to braciszek i będzie miał siusiaka i za każdym razem to jej pytanie "wiesz?"...no nie mogę. Albo jak tłumaczyła, że teraz musi być bardzo grzeczna i pomagać mamie, bo mama źle się czuje, ale teraz jest babcia, to może czasem troszkę porozrabiać
Gratuluje takiego szefa! Nic tylko pracować;-)
Ewcik, Czarna miło Was widzieć. Za Was również trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&
Tusia, Kasia z uk, Pirania,
Axa,
Lola flora, Missbella pozdrawiam oczywiście!
Misia, Daria, Martuchaaa, Ilaczek, Pierogatka, Agagsm, Jagienka gdzie się podziewacie?
Miłego popołudnia dla wszystkich!