reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Wiesz Mama jak się nie staraliśmy to uważałam cały czas bo wydawało mi się że akurat się przydaży a jak teraz się staramy to jakieś głupie myśli przychodzą, że może nie w tym momencie albo plemniory nie przeżyły albo że coś nie tak z owu a w starankach tylko jeden dzień przerwy był....bardzo bym chciała żeby już się udało no ale nic na siłę...
 
Natusia :

schab z porami

*zwiąż mocno sznurkiem kuchennym spory kawałek schabu( tak jak sie związuje szynkę )
*przypraw solą i pieprzem
*podsmaż mięso na oliwie i maśle w rondlu takim by je pomieścił
*gdy mięsko zbrązowieje dodaj pokrojone 3 pory jak nie lubicie to 2 białe cebule często mieszaj przez 5 min.
*dopraw raz jeszcze sola i pieprzem
*wlej mleko tak aby przykryło mięso i duś około 60-70 min lub dopóki mleko nie wyparuje
*wyjmij mięso,pokrój na plastry i przełóż na półmisek
*zmiksuj sos robotem i polej nim mięso..


możesz też zrobić zrazy ...

gołąbki...


pałki pieczone z kurczaka w ziołach ...


bitki schabowe w sosie chrzanowym ;))

klopski mielone w sosie koperkowym..


oprócz sałatek możesz zrobić fasolkę szparagową w bułce tartej na masle



a na ciasto przepis chcesz ???? :):)



możesz dokupić w Biedronce np.bagietki czosnkowe i podac do mięska takie świeżo zrobione z piekarnika ..

możesz kupic ciasto francuskie i owinąć nim parówki dla dzieci i do piekarnika ..
 
Ostatnia edycja:
Natusia sos do schabu będziesz miała z tego co Ci zostanie -miksujesz wszystko po wyjęciu mięska i masz sos :)

pałki robie klasycznie czyli myje w zimnej wodzie (potem sie lepiej przyprawy trzymają ) posypuje przyprawą do kurczaka,świeżo zmielonym pieprzem i ziołami prowansalskimi ...przekładasz na druga strone i tak samo posypujesz ..

do piekarnika na 35-40 min zależy czy masz z termoobiegiem ..jak masz to na 35 i na 190stop.
w połowie pieczenia przełóż na drugą stronę i podlej troche wodą..


a bitki robię tak ---> rozbijam mięsko schabowe..posypuje pieprzem i vegetą z dwóch stron..
*podsmażam po pół minuty z każdej strony i przekładam do rondla..
*zalewam wodą na 2/3 wysokości mięska
*dodaję 2,3 liscie laurowe,kilka ziarenek ziela angielskiego i pół kostki mięsnej z knorra..
i na wolnym ogniu z 30 min duszę
*po tym czasie odlewam do kubeczka trochę sosu i zagęszczam 2 ,3 łyzkami mąki i 1 łyżką jogurtu greckiego(może być śmietana ,ale ja nie używam)---> mieszasz tak ,żeby nie było grudek i wlewasz do rondelka z mięskiem ...mieszasz az sie przegotuje i zgęstnieje ..
*na koniec dodaję łyżeczkę chrzanu i sypię troche koperku..mieszam wyłączam gaz..




Noemi tak to jest ....mam nadzieję ,że przy tylu serduszkach się Wam udało ;)))
 
Natusia dzięki za buziak ---> doleciał ;)

co do ciasta francuskiego to nic wiecej ..bierzesz morlinkę i owijasz ciastem i na 15 minut do piekarnika w 180 stopniach ..tak ,żeby ciasto nie było za bardzo brązowe ...


możesz też kupić masę makową ,nutelle albo dzem jagodowy i to ciasto francuskie pokroic na małe trójkaty ..
*na każdym trójkącie położyć to co wybrałas ..np masę makowa i zawinąć jak rogaliki
*do piekarnika na 15 min w 180 stop.

dzieci za tym przepadają -sa takie w sam raz do buźki :)

możesz je polukrować lub posypac cukrem pudrem:)





ja po obiedzie zrobiłam ciasto i juz jemy:))
 
hello :-)witam popołudniową porą.. ale leniwy dzień dzisiaj mamy... nic nam się nie chce :sorry: wieczorem idziemy z M na koncert.

kinga jak Twój cykl?

noemi wykresik się ładnie prezentuje, trzymam &&&&& za testowanko

daria cudnego masz synka, a zdjęcia rewelacyjne

magda jak tam podróż po autko? 400km to duuużo:szok:

patrysia trzymam kciuki za szybki i jak najmniej bolesny poród :tak:to oczekiwanie jest najgorze,wiem coś o tym

agagsm mój synek też załatwiony, katar leje się z nosa taki brzydki, zielony i kaszle nieciekawie:-(

kasiu Marcelinio w żłobie już ok, przyzywyczaił się do nowej grupy;-)

pirania brawo dla Krzysia za nowe zdanie:-)zobaczysz, jak się rozgada, to nie będzie mógł przestać:tak: Marcel czasami jak zacznie zadawać pytania, to końca nie widać hehe

marta ten cykl brałaś CLO? nic nie pomogło? czemu te pęchole nie rosły? ja dziś 3 dzień biorę clo, w czw idę do gin, zobaczymy

czarodziejka cudną córcie ma ta Twoja kuzynka :)

natusia Ty coś słabiutka jesteś, ciągle biedactwo jakieś choroby Cię atakują:baffled:

mama jakie ciasto dziś serwujesz? moja mama robiła wczoraj Rafaello- cudowne, rozpływa się w ustach:tak:
 
Martucha bardzo dobrze Cię rozumiem...w czerwcu zaczęliśmy się starać i wtedy 1 raz przeżyłam coś takiego....cykl zakońcony porażką pęcherzyk niby był ale jakiś mało wartościowy...jakoś się pozbierałam bo wiedziałam że następny cykl z CLO i duże nadzieje z nim wiązałam....a po CLO żadnej reakcji nawet pęcherzyka 10mm nie było poprostu nic:-( wtedy była rozpacz i dół straszny...wtedy postanowiłam zadziałać z antykami tak jakzaszłam w 1 ciążę zaraz po anty i z bromkiem i teraz NADZIEJA jest OGROMNA.....ale zobaczymy czy coś nam wyszło z tego....
 
Trzeba walczyć Martucha ale walka nie jest łatwa kiedyś mi @ nieregularne nie przeszkadzały bo nie męczyłam się co miesiąc raz nawet pół rokunie miałam @ zwracałam uwagę mamie ale niestey zbagatelizowała sprawę " bo w naszej rodzinie nigdy żadna kobieta nie miała problemów" lekarze też nie byli najlepsi dopiero teraz trafiłam do naprawdę dobrego lekarza z powołania i on już prowadził moją 1 ciążę ostatnio mi powedział że mam "zająć się remontem" bo jak się nie stresowałam zajściem w ciążę to owu była a 2 miesiące puste były w tym jeden z CLO teraz dużo spokojniej do tego podeszłam nie przyspieszałam brania bromka itd myślę, czy się udało ale uspokoiłam się bardziej bo zalezy nam na monicie nie byłam to nic nie wiem więc wiesz....:-) NADZIEJA
 
wlatuję wieczorkiem ..
dzieci śpią:)

Ewcik ciasto z jabłkami ..taki murzynek z jabłkiem :) proste i smaczneeee!


Matruchaa fajnie,że jesteś z nami:tak:
nigdzie się nie zaszywaj..
co do antyków to ja mam po takim działaniu Zu ..długo nie mogłam zajść po poronieniu i ginek dał 3 opakowania Ciles -->miałam brać beze przerwy na @,codziennie po 1 tabletce przez 63 dni ,żeby zablokowac jajniki..uprzedził o możliwości ciąży mnogiej..

brałam więc ..roznosiło mnie nerwowo..ale brałam to na klatę i odliczałam dni a Tom schodził mi z drogi jak tylko mógł ..

potem monit w 10,12 i 15 dniu cyklu ..działanie w 10,12 i 14 d.c.
ginek potwierdził owu w 15d.c.
w 27d.c. test pokazał 2 krechy---> jest Zuza:)

potem jak nie mogłam zajść znowu w ciążę to znów Ciles .ale lipa..
dał Clo od 5 do 9d.c. i znów monit w 12,14 i 16 d.c.
i działanie w 10,12 i 14 d.c.
w 16d.c. ginek potwierdził owulkę
w 26 d.c. słaba druga kreska ---> jest Dominikos :)

a teraz przez te 2,5 roku......
brałam Cilest ...nic
brałam Clo kilkanaście cykli w sumie ...nic
kilkanaście cykli miałam monitorowanych ...nic
brałam witaminy na lepsze endo ,pomogło ,ale mimo to ...nic
wrzucałam na luz....yyyy..tak ..nic!


no..to tak w skróci o mnie:sorry:


a przepisy zbieraj może się przydadzą :))


a co do tego chłopca ...miał żyć 5 lat ..tyle dali Mu lekarze...przeżył 14..
miał zanik mięśni..
był kibicem chyba barcelony ..Jego marzeniem było spotkanie z jednym z piłkarzy ...udało się w czasie Euro ...
gdy ten piłkarz się dowiedział ,że Dawid zmarł przysłał Mu koszulkę która leżała w czasie pogrzebu na Jego trumnie..
Jego mama powiedziała,że zrobi dla Niego wszystko żeby spełnić Jego piłkarskie marzenia ...widziałaś jak trzymała racę .........

ehhhhh :(


Noemi kochana niech sie uda !!! wiem jaką nadzieją żyjesz -&&&&&
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& nie puszczam i wierzę ,że będzie si ...
 
reklama
Dziewczyny jestem żyję mam się w miare dobrze tylko nic nie nadrobiłam bo miałam cięzkie dni w pracy. Najpierw siedziałam gadałam z Wami na bb , przeżywałam dwie kreski na teście a potem porobiły mi sie takie zaległości że jeszcze teraz siedzę i kończę , bo musi być zrobione na jutro rano.
Jutro się odezwe przeczytam i popiszę . Poinformuję Was tylko że wizytę u gina mam w czwartek 27.09 o godz. 14:15 :-) , a na weekend planujemy wyjazd nad morze ;-) A tak sobie wymyślił mój szanowny małżonek :-) pod warunkiem oczywiście że nie będzie za bardzo zimno, więc to jeszcze nic pewnego.

Na razie trzymajcie kciuki za czwartkową wizytę :-) Ja mam dobre przeczucie, że dzidzia jest na swoim miejscu i zdrowo się ma :-) Mam nadzieje ze moja intuicja mnie nie myli
 
Do góry