reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Marzycielko, super, że witamina B6 Ci pomogła, mi również i jestem pewna, że m.in. dzięki niej się udało. Pewnie, że jak zaczniesz brać suplementy to pomogą przy planowaniu córci :tak:, widać że progesteron Ci wzrósł a to sprzyja poczęciu córeczki, trzymam kciuki!

Andziak, no to widzę, że miałaś podobne problemy do moich. U mnie dzięki witaminie B6 faza lutealna się wydłużyła, plamienia zaczęły znikać, wykresy temperaturowe wyładniały i po 3 miesiącach jej łykania udało się zobaczyć 2 krechy na teście. Oba imiona śliczne ale chyba wybrałabym Leonka :-)

tasha, mi też ślinka leci na myśl o naleśnikach z truskawkami, chyba mamy podobne zachcianki ciążowe :-D Kiedy masz kolejne USG?

Kosmo, a jak Ty się czujesz na półmetku? Wychodzą Ci już jakieś skurcze na KTG?

Kasiu, z tą pizzą to bardzo dobry pomysł, chyba wszystkie dzieci lubią pizzę :-)

Mama, dobrze wróży, że @ tak się rozszalała :tak:, u mnie zawsze na 2 dzień był potop. Bierzesz CLO w tym cyklu?

Martika, nie kusi Ciebie test? Bo Twój wykres wygląda jak 2 kreski na teście :-D
 
reklama
Witam słonecznie;)))

Mama super słyszeć Twój optymizm tzn czytać:tak:ciesze się bardzo, że relaksujesz się w ogródku i nabierasz tam sił:***
No i pochwal sie swoja ciężką racą!:)

Gal, no jaki pech....ale powiem Ci ze synek też miał zle wyniki i tak samo mi powiedzieli....potem sama powtorzylam na wlasna reke i byly ok mial tylko ob podwyzszone,ale niby przez to, że tak czesto choruje....
Trzymam slonce &&&&&&&&&&&&&&&&&&& za syncia i oby Ci lepiej bylo z barkiem;****
Martika, ja tez nie widzę Twojego wykresiku, a chetnie bym luknęła....:tak:

Taruskaffka, Gal, u nas w przedszkolu oraganizują 2 czerwca-Dzien Rodziny łacza dzien dziecka, dziena mamy i taty,a szkoda.... Bo ja robie u siebie teraz w pt i mamy super program piosenki, wierszyki plus scenka i mi łza się w oku kreci a jestem tez ciekawa reacji mam;))) Jako prazenty mamy dyplomy dla super mamy, a dzis robiliśmy prześliczne rameczki....:))) naprawde są ładne-z makarony, z wiorek po ostrzeniu kredek, z koralików....:))

Piranha, ja tez tak chodziłam-ur synka 30wrzesnia, cale lato miałam przeklęte:-D ale co zrobic,.....duzo sił;***
Może byc taki progesteron slonce bo reszcze witaminek dokupuje i maja akurat dwa takie u siebie:
KREM WILD YAM, NATURALNY PROGESTERON, 113 gram (2355556704) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

lub taki:
KREM WILD YAM, NATURALNY PROGESTERON, 59 ml (2345819222) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Czarodziejko, to ciesyzmy sie z Tobą, że sprawa sie wyjasnila i świeci słoneczko :****
ps. pamietasz kochana o filmie?:) jakby co jestem wciąż chętna!;))

Kasia, mmmm pycha wszystko super brzmi, a smakuje pewnie jeszcze lepiej:tak:

Andziak, ale mecząca jest taka droga co? U lekarza znowu jesteście? jak dzieciaczki?

Misia.
...wiem co czujesz-czuje to saamo, a najgorsze,ze dookola sa same dziewczynki.... ja wiem i tak co bedzie...ale nie chce miec sobie nic do zarzucenia:)))

tasha, juz pokupowałaś większośc dla córeczki? ehhh zazdoszcze takich zakupow;****

My niedawno wróciliśmy od mojej babci-maly wylatał sie na łące, a ja dostałam pięknyy bukiet polnych kwiatkow;****
Jutro misiek jedzie na wycieczke-pierwszy raz autokaram-choc mam obawy....Jak to mama:))
 
Andziak Leos jest ladne , Ignacy jakos mi tak nie lezy, pewnei dlatego ze tu jest polski ksiadz o tym imieniu... i jest dziwny...

Piranha nie nie kusi mnie :-) bo ja mysle, ze raczej dopada mnie przeziebienie, bo male kaszla, katar maja... no i u mnie sie katar noca pojawia....;-)wiec to raczej to :-)

natusia nie dziwie sie, ze sie obawiasz tej wycieczki, ja ostatnio tez to przerabialam, prawie sie poplakalam jak odjechali, a jak wracali to serce mialam na dloni, bo czlowiek sie boi dzieci duzo, przedszkolanki 2 , obcy kierowca... ale bedzie dobrze, a ile opowiesci przywiezie :-) wykres Obserwacja cyklu - enpr.pl
 
Jezdze w zwiazku z Bartka diagnoza.Jeszcze w poniedzialek z Bartkiem.W niedziele Filip jedzie na wycieczke w gory z klasa.
Mi ani leos ani Ignas nie podchodzi.Narazie zadne mi nie podchodzi.Pamietam jakie mialam problemy z Kuba i zarzekalam sie ze nie moge byc juz w ciazy bo synek bezimienny bedzie.
Pirania mi ani now ani progesteron przy corci nie pomogl.A moze ten probesteron mial wplyw na ta moja bete
 
natusia pamietam o filmie...wstyd mi jak cholera ale mamy za tydzien chrzciny maksia i milion innych spraw...mąz w biegu i nawet glowy mu nie zawracam. Do tego ostatnio rezerwowal bilety lotnicze moim rodzicom i siostrze mojej mamy do wloch i sie rypną w datach i ten błąd go kosztowal 300 zeta...byl wsciekly jak nie wiem co ale musial przebukowac.
dlatego juz nawet nie wspominam mu o filmie ale obiecuje ze po chrzcinach jak sie uspokoi przycisne go....
prosze zatem o cierpliwosc..:sorry2:

Mama no juz u mnie ok..ale dzis mi znowu cisnienie podskoczylo...
Bylam u sasiadki bo mamy chlopcow w jednym wieku wiec sie bawia razem. Jakis czas temu pozyczylam sasiadce ubrania ciazowe a mialam naprawde fajne niektore. i w idealnym stanie. Pare rzeczy kupilam w ciazy z maksiem wiec nowki sztuki. Ubrania byly firmowe :happy mum i 9fashion. cala siate pozyczylam....i dzis powiedzialam ze jak juz jej nie beda potrzebne to chetnie je przejme (sasiadka okolo 2 miechy temu urodzila). Chcialam sobie zostawic kilka rezczy tych najlepszych na wrazie czego albo sprzedac bo wiem ze niektore z tych ubran poszly by od razu.
Wiec mi moja sasiadka zmieszana powiedziala: ze myslala ze ja jej dalam na zawsze i juz nie ma tych ubran.
ze niektore wyrzucila bo byly zniszczone a reszte oddala innej ciezarnej....
o jesooo jak mnie chwilowo scisnelo...nawet nie bylam zla ale przykro mi sie zrobilo bo wiem w jakim stanie byly ubrania..
powiedziala ze spodnie sztruksowe byly tak znieszczone ze wyrzucila a ja te spodnie kupilam w ciazy z maksiem i wiem ze byly w idealnym stanie....
sasiadce bylo glupio mi przykro..ale machnelam na to reka...powiedzialam jej zeby nie dzwonila juz do nikogo niech sluza innym...
no i to tyle mojego wywodu.....glupie nie bo to tylko ubrania ale po prostu mi sie szkoda zrobilo..
 
Martika, no jada 30km i powiem Ci, żee ostatnio tyle złych rzeczy sie slyszy dookola a moj szkrabik przeciez taki malutki jeszcze:szok: no, ale on tak chce jechac, koledzy beda, pierwszy raz autokarem, no i wez nie pusc....ale chyba o 12 zdzw.do przedszkola i zapytam czy juz sa bo padne w pracy....

Czarodziejko, jassssssssneeeeeeeee kochana nie przejmuj sie! Poczekam, super ze wgl pamietasz:*** Kochana jestes....
A moge zapytac czemu dopiero macie chrzciny synka? Bo o niego chodzi tak?:) Moj maly mial 3 tyg jak byl chrzczony(ale ja tak chcialam uparlam sie ze zima sie zbliza itd:).
A z ciuchami to....no brak mi slow.....SZOK!!!
Powiem Ci, że ja tez pozyczalam 2 kolezankom i siostrze, z czego kilka bluzeczek mi nie wrocilo, spodnie poniszczone-ale ta jedna co miala troszke naprawila-nogawka byla na dole zdarta.... ale takie ciuszki sa drogie, spodnie ponad 100zl i rowniez bylo mi przykro.... teraz ona jest z 2 dzieckiem w ciazy i delikatnie jej powiedz.ze nie mam ich w domu, ale zrobilam to nie dlatego ze nie chcialam, ale tez planuje 2 malenstwo a to spore koszty bo nie mam duzo rzeczy chocby wozka wiec po co kupowac jeszcze ciazowe ciuchy....

Dziwne sa te sytuacje niestety...ale ta Twoja sasiadka troche smieszna-nie pamietala czy przez 2 mies oddala rzeczy???? dziwne....

Powiem Wam, że ostatnio weszłam do lumpka i są tak przepękne tuniki ciążowe:))) hehe i to super firm George, H&M itd w super stanie i za grosze ... wiec nieraz warto poszukac i miec swoje :))) Ja tak bynajmniej robie, bo jestem cala chora jak mam cos pozyczone od kogoś:-Dhehe
 
dziś poleżałam sobie w hamaku z nogami podniesionymi wysoko i odrobinę mniej mi spuchły niż wczoraj, ale przecież nie będę tak leżeć codziennie!!!
Pirania - już nie wyrabiam a tu jeszcze tyle czasu przede mną!!! najbliższe usg mam 6 czerwca... a od kiedy jest cotygodniowe ktg? bo jeszcze nie miałam... wyglądam jakbym połknęła piłkę lekarską a mąż mówi na mnie kangur:baffled:, jutro jadę na badanie krwi: ogólną morfologię, toksoplazmozę i krzywą cukru... będę musiała to słodkie świństwo wypić... bleee, a potem pojadę po truskawki:-); a jak Ty kochana się toczysz???:-) mnie dopadły dziś jakieś złe myśli, typu co ja zrobiłam? czy dam radę? po co mi to było? i takie tam...to chyba hormony...
Natusia - w sumie to większość rzeczy dla córci już mam, jestem na etapie poszukiwania łóżeczka i pościeli do łóżeczka, problem tylko w tym, że musi to być łóżeczko ok 100 cm, a nie standardowe 120 cm, bo mamy dom w fazie wykończeniowej i w naszym pokoju wygospodarowałam wnękę o długości 105 cm, więc normalne łóżeczko nie wejdzie a pokoju dla malutkiej jeszcze nie przygotowaliśmy...
Czarodziejka - doskonale Cię rozumiem, w końcu wydałaś pieniądze na te ciuszki, chciałaś pomóc a wyszło nieciekawie...sąsiadka powinna się Ciebie zapytać zanim komuś wydała te ubrania...ach...życie!
Andziak - masz Bartka, Kubę i ????? jak ma na imię twój 3 synuś? może na forum jakieś imię wymyślimy?:-)
Mama, Gal - to czekamy na nowy cykl, MUSI się udać, bo już teraz było bardzo blisko!!! Gal ja miałam jakieś testy ciążowe clear blue za 8,99 i dobrze pokazywały, a te acon jakieś trefne??? dają błędny wynik?
Misia - wierzę, że te wszystkie plany, starania i niepewność są frustrujące, ja też zaliczyłam niejednego doła, więc rozumiem:tak:
Noemi - jak tam po wizycie u gina???
 
jestem ...zakupy zrobione,podjechałam jeszcze do kumpeli bo była w mojej miejscowości u ginki a że była obsuwa to pojechałam pogadać i własnie wróciłam niedawno...

dzieci w łóżkach...
my przy piwku..

Pirania....nie..nie będę brała clo...daję sobie spokój-muszę bo czuję ,że wybuchnę od nadmiaru emocji i nadziei..

Tasha dzięki za Twą wiarę...

Czarodziejka- oj przykre to...mogła zapytac przed oddaniem innej osobie...chyba ,że nie dała a sprzedała...

Andziak- cos na pewno w serce wpadnie i powiesz,że to TO imię;)

Kasia cieszę się ,że zapodałam pomysł na obiadek ;) smacznego:)

Natusia cześć kochana ..:)

Martika dzięki i ..&&&&& za Twój cykl!


porobię jutro kilka fotek ogrodu i wieczorem Tom wstawi...teraz idzie na siatkę a ja nie umiem wstawiać..to znaczy wstawiac umiem ,ale nie ściągać do kompa z komórki:sorry2:
 
reklama
natusia fakt moj Maksik juz jest duzy i mam swiadomosc ze juz dawno temu powinien byc ochrzczony chociaz nigdzie nie jest napisane w jakim wieku powinno sie chrzcic dziecko. U nas jednak byla sytuacja bardziej skomplikowana. Jak wspominalam juz wczesniej, mojego meza-brat rodzony walczy z bialaczka...raz jest lepiej raz gorzej, Mial przeszczep...i to dwa razy bo pierwszy sie nie przyjal...caly czas zastanawialismy sie kiedy bylby dogodny moment na chrzciny. wiedzielismy bowiem ze jak brat meza trafi do szpitala to tesciow nie bedzie na naszej uroczystosci...a zalezalo nam na ich obecnosci...poza tym bywaly momenty tak krytyczne ze nie wiedzielismy czy brat przezyje...wowczas nie myslalo sie o chrzcinach...
i tak przelecialy ponad 2 lata.
Maciusia ochrzcilismy jak mial 8 miesiecy...
tak to sie czasem uklada w zyciu....

Co do sasiadki...No scisnelo mnie...nic nawet mezowi nie mowie bo bym sie nasluchala gadania..wiecie jak to choopy...Przyznam szczerze ze ja bez zapytania nie oddala bym pozyczonych ubran...najbardziej mi szkoda spodnic ktore byly bardzo eleganckie i grube na zime..wlasnie ponad 100 zl za nie placilam w happy mum a kupilam je do pracy..dbalam o te rzeczy.
no coz "dobry zwyczaj nie pozyczaj" tyle ze ja taka nie jestem...zawsze pozyczam, oddaje, juz nwet nie cce mi sie bawic w sprzedaz...
i kolejny raz dostalam po łbie...

mama- mysle ze oddala bo powiedziala ze jeszcze jakos moze to odkrecic itp...no ale pomyslalam sobie ze skoro tak zajechala sztruksy to w jakim stanie te kiecki..machnelam reka bo potem pozostalo by tylko zniesmaczenie...
ale juz sie z niczym nie wychyle...mialam jej lezaczek bujeczek "odpalic" ale chyba dam sobie na wstrzymanie...
a dobra nie ma co bo sie tylko nakrecac bede,...
 
Do góry