HEJ DZIEWCZYNKI witam Was po weekendzie, u nas na szczęście nie pada, ale zimno bleee
Andziak przytulam Cię mocno ale ja do połówkowego będę wierzyła w Zosię. Wg mnie za wcześnie u ciebie na określenie płci. Na innym ciążowym watku, na kafeterii (pisałam o tym kiedyś), były dwie dziewczyny (każda miała już 2 synków), którym na usg genetycznym w 12tyg powiedziano, że to chłopcy. a już na połówkowym okazało się, że jedna i druga będą miały córeczki.
Czarodziejka zazdroszczę pysznej kawki i też jedną poproszę. Ja to jestem kawomaniaczka. Też planuję zakup ekspresu do nowego domku, chociaż mój Tomek mi mowi, ze dobrze bedzie jak na podłogi nam wystarczy a na ekspres już na pewno nie:-)
Piranha miałam nadzieję, że Krzysiowi okres histeryczno- buntowy się skończył, szkoda, że to była chwilowa przerwa. Ale to może zwiastun tych dobrych zmian, które nadejdą.
Mama dziękuje, że pytasz, czuję się dobrze, powoli zaczynam się pakować. My wynajeliśmy domek więc chcę trochę jedzenia tam wziąć żeby euro za dużo nie wydać:-) Nie wiem jak tam będzie z internetem ale codziennie będę trzymać kciuki żeby Ci się w tym maju udało
Kate współczuje przeżyć, chłopcy są super!
Daria piękne zdjęcia, gdzie Ty schowałaś ten brzuch?! Ty masz chyba jutro wizytę? czy coś pomyliłam?
pozdrawiam Was wszystkie, dużo piszecie, z czego ja sie bardzo cieszę bo choć mało piszę to uwielbiam Was czytać!!! Jesteście super
Andziak przytulam Cię mocno ale ja do połówkowego będę wierzyła w Zosię. Wg mnie za wcześnie u ciebie na określenie płci. Na innym ciążowym watku, na kafeterii (pisałam o tym kiedyś), były dwie dziewczyny (każda miała już 2 synków), którym na usg genetycznym w 12tyg powiedziano, że to chłopcy. a już na połówkowym okazało się, że jedna i druga będą miały córeczki.
Czarodziejka zazdroszczę pysznej kawki i też jedną poproszę. Ja to jestem kawomaniaczka. Też planuję zakup ekspresu do nowego domku, chociaż mój Tomek mi mowi, ze dobrze bedzie jak na podłogi nam wystarczy a na ekspres już na pewno nie:-)
Piranha miałam nadzieję, że Krzysiowi okres histeryczno- buntowy się skończył, szkoda, że to była chwilowa przerwa. Ale to może zwiastun tych dobrych zmian, które nadejdą.
Mama dziękuje, że pytasz, czuję się dobrze, powoli zaczynam się pakować. My wynajeliśmy domek więc chcę trochę jedzenia tam wziąć żeby euro za dużo nie wydać:-) Nie wiem jak tam będzie z internetem ale codziennie będę trzymać kciuki żeby Ci się w tym maju udało
Kate współczuje przeżyć, chłopcy są super!
Daria piękne zdjęcia, gdzie Ty schowałaś ten brzuch?! Ty masz chyba jutro wizytę? czy coś pomyliłam?
pozdrawiam Was wszystkie, dużo piszecie, z czego ja sie bardzo cieszę bo choć mało piszę to uwielbiam Was czytać!!! Jesteście super