reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Marko - w takim razie trzymamy za córcię!!!
Andziak - jesteśmy z Tobą myślami!!!
Pirania - wiem, że będziesz starała się coś doradzić...przed chwilą dzwoniła do mnie znajoma, jest w 15 tyg ciąży, w tym tyg odebrała wynik testu PAPPA i wyszedł dodatni pod kątem zespołu Downa, usg genetyczne wyszło bardzo dobrze, NT 1,2, kość nosowa ok a wynik z krwi taki... zadzwoniła do mnie już wczoraj, poleciłam jej dobrego lekarza specjalistę od chorób płodu i genetycznych, dziś była u niego i znów usg wyszło idealnie... jej lekarz prowadzący namawia ją na aminiopunkcję, ona nie chce się zgodzić, boi się, bo ma 39 lat i to dziecko jej fartem wpadło... ale ten mój lekarz powiedział jej, żeby na razie tak zostawić i poczekać do usg połówkowego, wtedy sprawdzi ponownie wszystkie markery i parametry... ale ta babka jest pełna wątpliwości, denerwuje się i z 1 strony chciałaby tę aminiopunkcję, zeby rozwiać wątpliwości, a z 2 strony boi się, zeby nie było potem powikłań...a ja tak myślę, że chyba ważniejsze jest usg, gdzie widać dziecko a przecież zespołu Downa nie da się ukryć, więc jeśli lekarz nie stwierdza na podstawie usg downa to chyba nie ma co ryzykować z aminiopunkcją??? bo przecież test Pappa bywa błędny i jest na pewno mniej wiarygodny niż usg, nie?
 
Wpadam wrzucić wielkie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
dla Andziak :)

Czekamy na wieści o Zosi :)

Tasha moim zdaniem dokładnie tak, usg bada przegrodę nosową pod kątem zespołu downa, jeśli usg jest ok, to nie ryzykowałabym amniopunkcji...tak myślę ;)
 
Ostatnia edycja:
hej:-)
Wpadam na chwilke,bo mala spi i mam troche czasu.
Oczywiscie was nie nadrobie,ale mocno wszystkim kibicuje i
trzymam mocne kciuki &&&&&&&&&& za kazda z osobna.

U nas wszystko ok.
Mala grzeczniutka...spi,je i rosnie:-D

Kinga-ja jeszcze przed starankami robilam sobie badanie tarczycy (Wynik 4,8)
i wyszla mi niedoczynnosc.Uregulowalam hormonki i bylo ok.
A wiem,ze nieleczona moze utrudniac zajscie w ciaze,albo wczesne poronienie.
Idz do endokrynologa i przepisze ci odpowiednie leki ,uregulujesz hormony i niedlugo zobaczysz II kreseczki....:tak:Trzymam mocne kciuki &&&&&&&&&
Andziak-&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
A to moje sloneczko dzis rankiem:-)

Zobacz załącznik 463698
 
Ostatnia edycja:
Piranha- dzieki bardzoa, męczy mnie jeszcze jedno pytanie, a co jeśli owulka była we wtorek, a dupka wzięłąm w środę, to nie zaszkodzi? A co jak wzięłam dupka jak było po owulce, ale jeszcze komórka jajowa żyła(żyje przecież 24 godz.) Jak byś byłą tak dobra i wiedziała oczywiście i mi napisała, to byłabym wdzięczna, bo męczą mnie te pytania strasznie. A Ty mam nadzieję, że czujesz się dobrze i miałaś spokojny dzień:tak: Jesteś już w tak zaawansowanej ciąży , a cały czas nam pomagasz, dziękuję bardzo:tak:

Tasha- dziekuję Słoneczko, mam nadzieję, że będzie dobrze, choć gdzieś za uszami diabełek mały ciągle mi podpowiada czarne scenariusze;-)

Tasha- a co do koleżanki, to ja też miałam usg prenatalne super, a cholerny test pappa był na granicy dodatniego testu i straszyli mnie ryzykiem. miałam na tescie Pappa podwyższony bodajże hcg, musiałabym to sprawdzić i M wyczytał w necie, że jest on podwyższony u osób, które mają jakiekolwiek guzki, a ja mam guzki na tarczycy i stad wyszedł mi prawie dodatni test pappa( oczywiście zaden lekarz o tym nie mówił, ani się nie pytał czy takie guzki mam, podejrzewam, że lekarze o tym nie wiedzą:wściekła/y:). Amniopunkcji nie robiłam, ale gdzieś tam żyąłm w strachu do końca ciązy przez to badziewie. Także Tasha, zapytaj koniecznie koleżankę, czy nie ma jakiś guzków, np, na tarczycy, a może być tak , ze nawet o nich nie wie, i mogłaby sobie sprawdzić tarczycę, bo jak je ma to raczej one dają dodoatnie wynik na teście Pappa i oczywiście wiek:wściekła/y:

Mama05- mam nadzieję, że tak jest, bo inaczej będzie ciężko....

Ewcik- nie ma za co kochana, drogie są faktycznie, a ja ją kupiłam, jak była akurat promocja 20% taniej....

Dido- ślicznościiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii:tak::-)

Andziak- czekamy an super wieści!:tak: Ty już pewnie wiesz....
 
Andziak - no dawaj newsa!!! my tu siedzimy jak na szpilkach a Ty nam zagadki dajesz do rozwiązania! obstawiam Zosię!!! a na ile % lekarz obstawiał płeć?
 
Ewcik, dzięki, nie będę zatem szaleć z czapeczkami :-D

Tasha
, współczuję nerwów tej znajomej, gdyby mi NT wyszło tak niskie (a też wyszło 1,2 mm) i była widoczna kość nosowa to w życiu by mnie nikt nie namówił na test PAPP-A (a lekarka pytała czy chcę go robić). W teście tym wartości białka PAPP-A i wolnego hCG są wykorzystywane do obliczenia ryzyka wystąpienia chorób genetycznych. Tak więc test nie wskazuje wady u dziecka a jedynie prawdopodobieństwo wystąpienia. Test ten bardzo często daje wyniki fałszywie dodatnie, to tylko statystyka! Daje on tylko 60% wykrywalności wad. Kość nosowa 3-krotnie zmniejsza ryzyko Zespołu Downa. Podobno z wiekiem ilość tego białka PAPP-A spada i stąd często testy niepotrzebnie straszą. A jakie ryzyko wyszło znajomej? Skoro już zrobiła ten test to rozumiem, że teraz się bardzo denerwuje. Amniopunkcja co prawda obarczona jest ryzykiem powikłań około 1% ale to ryzyko liczone jest razem z tymi wypadkami, gdy testy robione są w ciąży zagrożonej. Niby te 1% to nie jest duże ryzyko w porównaniu z tym, że całą ciążę znajoma będzie się bardzo denerwowała i niepokoiła, a to ma istotny wpływ na rozwijające się dziecko. Na pewno nie zdecydowałabym się na test PAPP-A ale gdybym już go zrobiła i wyszedł źle to pewnie postąpiłabym różnie w zależności od podanego ryzyka, jednak od 15 tygodnia do 40-tego jest kupa czasu a szkoda by się zadręczała.

Dido
, prześliczna i przesłodka!!!

Gal, w żadnym wypadku to nie zaszkodzi, podobno progesteron zaczyna być produkowany jeszcze przed pęknięciem pęcherzyka (czyli przed owulacją) i stąd zdarza się wzrost tempki nawet 3 dni przed (to jak wcześnie wzrośnie zależy od czułości ośrodka termoregulacji w mózgu). Tak więc wszystko kochana jest w porządku!

Andziak, ale widziałaś nuba? Sterczał do góry? Skąd tak wysoka pewność u lekarza na tak wczesnym etapie ciąży? Masz fotki z USG?

Mama, doszła dziś kartka, dzięki kochana!
t4614.gif
 
Ostatnia edycja:
reklama
ANDZIAK cały czas czekałam na twoje wieści i ja tak czy siak bym się nie nastawiała bo to jest wcześnie aby określić płec(jak dla mnie)...
 
Do góry