Daria- dzieki bardzo, to sie napisałaś

Chyba zrozumiałam, mozna powiedzieć , że są 4 warstwy, tak: ciasto, ser, brzoskwinie, białka, i na to oczywiście jeszcze pokruszyć drobno ciasto? Czyli łącznie potrzeba 2 budynie i 9 jajek, tak?
A co do przedszkola, to chyba barierą pewno byłby język niemiecki. Bo tak to dzieci raczej garną się do innych dzieci, mój synek teraz chodził przez 3 tygodnie do przedprzedszkola na 4 godzinki 2x w tygodniu i powiem Ci, ze on strasznie chce tam chodzić> Codzienie odstawia mi histerie, że on tak chce jechać do przedszkola, ale teraz w tym tygodniu nie mógł, bo widocznie tam załapał wirusa i był chory. Teraz go już raczej tez nie dam, a to ze względu, że robi się już ciepło i niech wiećej spedza czasu na dworze, i żeby znowu czegoś nie załapał oraz tez ze względu na finanse, bo to niestety drogie jest , bo to prywatne.
Co Ciebie wstrzymuje, przed oddaniem Nadii do przedszkola?