Piranha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2010
- Postów
- 4 273
Podobno samo odsuwanie się od owulki naprawdę nie ma aż tak dużego znaczenia, zmienia szanse na jedną bądź drugą płeć o małe procenty, plemniki męskie i żeńskie potrafią przeżyć tak samo długo (teoria Shettles'a została obalona, poczytajcie sobie Dr. Shettles died in 2003, and x and y sperm swim the same speed and live the same amount of time - In-Gender.com). To, że częściej udaje się przy zachowaniu odstępu od owulki wynika prawdopodobnie z tego, że wtedy pH jeszcze jest niskie a rośnie dopiero tuż przed owulacją. Ważne jest przede wszystkim pH a także dieta ma podobno olbrzymi wpływ na sukces ...ale i tu nigdy nie będzie 100%, koleżanka zastosowała odstęp aż 4 dni, zakwaszała się, stosowała dietę i ma 3 chłopaka :-) Ja bym zaczęła od tych 3 dni (i zbliżyła się do 2,5 a potem 2 jak nic nie będzie wychodziło, u mnie niestety przy odsunięciu 2 dni (a próbowałam przez kilka cykli) nie było ciąży) i pilnowała cały czas pH. A co do częstotliwości staranek to są 2 metody: albo częste współżycie albo wstrzemięźliwość przez minimum 7 dni. Znam wiele przypadków gdzie dziewczynki poczynane były dzień przed owulacją albo nawet w dniu owulacji, kluczem jest niskie pH :-)
Ostatnia edycja:
Tylko wydaje mi się, że po jednym przytulanku to chyba nie ma szansy na zafasolkowanie
A tak chciałabym żeby ten cykl nie był zmarnowany... Za późno "zabieramy się do roboty" ale to moja wina ponieważ myślałam, że najlepiej zacząć staranka jak na teście owu pokaże się jaśniutka druga kreska a dzisiaj będzie dopiero pierwsze przytulanko w tym cyklu...
czasami jest tego bardzo duzo,a mojego lekarza narazie nie ma i musze czekac jak wroci i dopiero bede mogla umowic sie,na wizyte do niego ....szlag by to ...
A Ty te plamienia masz przed okresem czy tak w środku cyklu i potem zanikają?
wiec to takie poplatanie z pomieszaniem mam nadzieje ze zrozumialas z tego cos ...