agulek ja cykle mialam zwykle 28-30dniowe, wiodomo czasem zdarzylo sie jakies wieksze odchylenie. owulacja wedlug testow owu byla ok 14-15dc, ale nigdy pewnosci nie mialam bo nie robilam monitorigu, nie zawsze mialam bole owulacyjne, ze sluzem tez bylo bardzo roznie, temeratury nie mierzylam.
ja testy owu robilam zwykle od ok 9-10dc i tak jak pisalam powyzej ok 11dc pojawiala sie druga jasniutka kreseczka, z kazdym dniem ciemniejsza, az w konci ok 13-15 ciemna jak testowa.
przez te pare miesiecy obserwacji zaplanowalam ze staranka skonczymy w 11dc.
w pierwszym cyklu staran, a jednoczesnie to byl cykl od razu owocny na tescie owulacyjnym juz w 8dc (od razu po okresie) pojawila sie jasna kreseczka, do tego mialam razezenie ze juz pojawil sie sluz plodny (?) potem przez pare dni ciagle ta kreseczka byla tak samo jasna i to kompletnie mnie skolowalo, nie wiedzialam co robic. potem tego sluzu nie bylo. aha i juz zaraz po okresie mialam dolegliowsci podbrzusza co bylo dla mnie nowoscia. staranka zaczelismy 8dc, potem byly 9dc,i na koniec 11dc.
zawsze planowalam ze skonczymy staranka w 11dc, ale przez te testy zglupialam i chcialam jeszcze powtorzyc staranka 12dc, ale jakos malzonkowi nie wyszlo;-) oczywiscie bylam wtedy zla, ale teraz ciesze sie ogomnie ze tak wyszlo

na monitoringu bylam 13dc bo ciagle ta kreseczka byla jasna, sluz plodny znikomy (raz plodny raz niepolodny jednego dnia) i nic nie wskazywalo na zbilizajaca sie owulacje. okazalo sie ze pecherzyc jeszcze nie pekl . nastepnego dnia wieczorem czulam bardzo mocny bol podbrzusza (najmocniejszy ze wszystkich), a po nocy juz sluz byl bialy, metny i nie rozciagliwy co oznacza ze owulacja musiala nastepic poznym wieczorem badz w nocy, czyli ok 14dc. jezli tak bylo to odstep od przytulanek od owu ok 3dni.
agulek nie ma co sie sugerowac innymi, trzeba poznac wlasne cialo i cykle
