reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

nullka-ja na poczatku mialam lekkie mdlosci przewaznie rano.
Pozniej sie rozkrecilo tak,ze dziennie wymiotywalam.
Na mysl o jedzeniu robilo mi sie jeszcze gorzej.
Schudlam prawie 4 kg.
A tu trzeba bylo ugotowac itp.
Do 12 tyg.nie moglam otworzyc lodowki.
Ja przez te mdlosci nie mialam na nic sily.
Do tego maz caly dzien w pracy.
Na tesciowa nie moglam liczyc(ale to juz inna historia).
Czasami chcialam zapasc sie pod ziemie.
Balam sie,ze popadne w jakas depresje.
Bo bylam totalnie oderwana od swiata.:zawstydzona/y:

Ale teraz jest duzo lepiej.
Choc mdlosci mam caly czas.
I zauwazylam,ze mdlosci nasilaja sie jak jestem glodna.
Takze teraz jem czesto ,ale po trochu.
Jem dla dwoch,a nie za dwoch.:-)

Zycze Ci zeby silne mdlosci i wymioty sie ominely.
Bo to nic milego.:no:

A z chlopakami to wymiotywalam do konca.
Jak sie urodzili,to poczulam sie jakbym sama na nowo sie urodzila.:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny ale jaja z ta soda :-)
wy chyba bardziej szalejecie niz ja szalalam :-)
nie siusia sie odrazu na sode bo cieply mocz zawsze sie zapieni
trzeba to zrobic do czegos a pozniej wlac na sode :tak:

wiecie co mi sie dzieje ostatnio caly czas chce mi sie do toalety ale nie siku (siku zreszta tez) tylko to drugie
i robie to
chyba z 5 razy na dobe
tak mnie pcha na to po kazdym prawie posilku
a wyczytalam ze biegunka to objaw bliskiego porodu
a ja dopiero 32tc zaczynam :eek:
dzis bylam na zakupach pokupowac pampersy, smoczki, waciki itp
i musialam przerwac zakupy i leciec do wc :wściekła/y:
 
nullka, ja w ciąży miałam takie mdłości że nie mogłam normalnie funkcjonować - w nocy nie spałam a w dzień byłam pół przytomna, schudłam 5 kg...ciężko to niestety przechodziłam i przeszło ok 3 mies. choć później też miewałam mdłości..;//

właśnie jak piszesz Kosmopolitan nie wyobrażam sobie teraz tak czuć mając dziecko, gdzie jeszcze trzeba tyle zrobić...

Ja jadłam migdały, imbir (herbata) i miałam jakieś leki homeopatyczne na mdłości i czopki Torecan przepisane przez ginka żeby JAKOŚ funkcjonować

Trzymaj się nullka, trzeba t przetrwać, dla Maleństwa zrobi się wszystko:tak:
 
Beatka, może coś zjadłaś? A brzuch Cię boli? Kurcze dziwne te Twoje objawy w tym etapie ciąży...oby to nie na tydz przed rozpczynajacym się porodem...
 
Dziewczyny w ciązy - czy Wy też miałyście takie mdłości że nie byłyście w stanie myśleć o posiłku a już go zjeść to wogóle.... ja dziś tak mam pierwszy dzień i tak mnie muli i mam wrażenie że zaraz puszcze pawia. A jak pójde do łazienki to przechodzi i tak w kółko.
Jeszcze obiadu nie zrobiłam a juz na samą myśl o nim mi niedobrze.
Pytam bo takie klimaty są mi obce bo w poprzednich ciążach nie miałam nawet mdłości (poza dosłownie jednym dwoma razami)
Aniu ja niestety mialam szanse tego doswiadczyc...w pierwszej ciazy, MasaKra...przez to bardzo balam sie jak to bedzie z drugim dzieckiem ale o dziwo totalnie inna ciaza..zero zyganka i mdlosci!
z mackiem wymiotowalam do 4 miesiaca...koszmar


dziewczyny ale jaja z ta soda :-)

wiecie co mi sie dzieje ostatnio caly czas chce mi sie do toalety ale nie siku (siku zreszta tez) tylko to drugie
i robie to
chyba z 5 razy na dobe
tak mnie pcha na to po kazdym prawie posilku
a wyczytalam ze biegunka to objaw bliskiego porodu
a ja dopiero 32tc zaczynam :eek:
dzis bylam na zakupach pokupowac pampersy, smoczki, waciki itp
i musialam przerwac zakupy i leciec do wc :wściekła/y:
kochanie ja tak przed porodem mialam...podobno organizm samoistnie sie oczyszcza..ale u ciebie to ciut wdzesnie co?
 
Beatka-moze dieta ma wplyw.;-)
A dlugo juz tak masz???
Kochana ,bo to nie pora by sie rozpakowywac.
Niech Hanusia sobie jeszcze u ciebie pomieszka.
 
dziewczyny ja to mam juz chyba z 5 dni
i tak codziennie
a dieta caly czas taka sama lekko strawna bo nie chce zeby mala za duzo przybrala
wiec sie nie obzeram
nie chce tak wczesnie rodzic
bo nie przyzylabym tego ze ona sama w szpitalu w inkubatorze by byla
i inni by sie nia zajmowali
a ja bym nic nie mogla zrobic tylko czekac
dwa tyg temu mialam usg i mala jest glowka w dol ale jeszcze nie wstawiona
 
reklama
Nullka
Ja też miałam mdłości ale większe przy pierwszym dziecku. Trwało to ok 5mc, wymioty, nie mogłam patrzeć na jedzenie, wszelkie zapachy mi przeszkadzały, proszki, płyny do płukania, masakra, wszystko mi śmierdziało, mężowi zabroniłam się perfumować, koleżąnce w pracy używać jednych perfum które razem kupiłyśmy, zresztą zaraz się ich pozbyłam, żeby ich nawet nie widzieć, no okropneeee.

Choć teraz na samym początku jakieś trzy tyg były bardzo ciężkie,
szczególnie pod koniec dnia, Fatalnie sie czułam, nie mogłam kompletnie nic zrobić.
Jedzenie było dla mnie koszmarem.
Ale zaczęłam czytać po necie i kombinować co jeść i co robić żeby sobie ulżyć, i tak:
Rano jak tylko się obudziłam dobrze było napić się szklanki wody z cytryną, zjeść krakersa. Zrobiłam tak i było lepiej.
I zaczęłam jeść częściej a mniej, dzięki czemu mało co przytyłam;) Po prostu starałam się nie doprowadzać do głodu bo wtedy miałam gwarantowane mdłości i słabości. No i w ten sposób się wyleczyłam. A i faktycznie bardzo dobre na mdłości były migdały, jak tylko poczułam, że się zaczyna zaraz zjadłam ze trzy cztery migdały i było lepiej.
Może i Ty sobie tak spróbuj.

Betka 78
No to masz faktycznie przeboje. Może to faktycznie większy nacisk dzidziusia i taka reakcja.
A ja Ci powiem, że mam odwrotnie i też mnie to martwi, bo w przeciwieństwie do Ciebie do toalety chodziłam raz w tyg, teraz troszkę lepiej po syropie który mi gin przepisał ale mimo to tak ciężko mi jest to zrobić, że szok. Tak jakby mięśnie po poprzednim porodzie (po cięciu) się poluzowały i nie chciały pracować jak należy. A tak bym nieraz chciała tak normalnie po ludzku się wy..... bo czuję że mam taka potrzebę a tu lipa.:szok:
 
Do góry