Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[AneczkaK]

Kosmopolitan pozytywne testy owu wychodza tez przy ciazy;-) Trzymam kciuki , moze sie udalo U mnie dziwne dolegliwosci i odczucia w podbrzuszu tez bardzo szybko sie zaczely.

 

[kosmopolitan]

aneczko dziekuje. ale wczoraj przeczytalam ze test owulacyjne mozna zrobic po 9-10 od owulacji i wtedy jak wyjdzie pozytywny (musza koniecznie byc 2 wyraznie krechy) to jest ciaza. bylo tez napisane ze jak druga kreseczka jest jasniejsza to nie ma ciazy. no ale tak pisali tylko o tych 9-10dniach, a u mnie to dopiero jakas 4 doba po owulacji

 

[monico]

jagienko ja tez moge polecić i matę i leżaczek, moze mialam troszke inne, ale zasada dzialania podobna :-)
u mnie przy najmlodszum super sprawdzil sie lezaczek, teraz tez zakupie, maly nawet zasypial w nim :-) za to hustawka u nas sie nie sparwdzila i ja uwazam ze szkoda pieniedzy
jagienko i jak dalaś radę ??? tez się boję sama z 3 zostac, ze nie podolę wszystkiemu??

beatko a ten Twoj to jakiej firmy?? super wyglada
a co poleciłybyście do kąpania, tak, zeby nie kucac non stop przy dziecku i wyciagac go na korytarz, najlepiej jakas wanienka ze spuszczaniem wody??? maz puźno wraca a taszczyć taką wanienkę z wodą

anagrzymis i jak u Ciebie??

kosmopolitan, jeszcze kilka dni po owu na tescie mogą wyjśc dwie kreski, bo stezenie utrzymuje sie w organizmie , ja mialam nawet 5 dni po,

 

[Jagienka29]

jagienko i jak dalaś radę ??? tez się boję sama z 3 zostac, ze nie podolę wszystkiemu??,

Przyznam się szczerze że jest ciężko..chwilami takie kongo że hej,zwłaszcza jak wszyscy naraz czegoś ode mnie chcą część rzeczy robię jak mała śpi a śpi niewiele inne z nią na rękach (jak np teraz ) i niektórych po prostu na razie nie robię bo najzwyczajniej nie mam jak mam nadzieję że z czasem się przyzwyczaję,przeorganizuję i będzie lepiej
Najgorzej jak choróbsko się pojawia,Oliś pokasłuje od dobrego tygodnia,Dawid dzisiaj wstał z temperaturą,nie bardzo jak mam z nim iść do lekarza a nie chcem ciągać do tej wylęgarni zarazków małej...nawet nie mam kogo poprosić o pomoc,wszyscy pracują :-( zarejestrowałam go na jutro,musze coś wykombinować...

Jeszcze wczoraj ten kapeć wszystko przeciw mnie na szczęście dzisiaj w rowerowym od ręki wymienili mi tę dętkę więc chociaż to z głowy....zaraz po Olego,do Gminy po pesel małej bo na śmierć zapomniałam,zakupy...dobrze że wczoraj nagotowałam zupy,nie musze martwić się o obiad na dzisiaj...
Nie wspomnę nawet o przyjemnościach...wieczorem padam na pysk,nie mam siły nawet filmu obejrzeć,jedyna moja rozrywka od miesiąca to BB

Nie martw się tym teraz,może poradzisz sobie lepiej niż ja ;-)

 

[Beatka78]

monico lezaczek firmy "mamas and papas" nie wiem czy jest ta firma w Polsce

 

[AneczkaK]

Jagienko biedaku. Nas wszystkie tez to czeka zachcialo sie corci to trzeba teraz troszke pocierpiec;-) zartuje oczywiscie. Dogracie sie i bedzie dobrze a poczatki niestety zwykle sa trudne. Ja sie pocieszam ,ze teraz chociaz dzieci mam juz kumate bo jak urodzilam Antosia to Witek mial 1,5 roczku i nic nie rozumial. Broil ile wlezie zeby zwrocic na siebie uwage a ja nawet nakarmic malego nie moglam spokojnie bo ten sie wspinal po samochodzikach na blat w kuchni np. Ciezko bylo , potem jeszcze ciezej jak sie bic zaczeli. Dopiero teraz jest o.k. i tak sie leja ale to juz co innego i zdecydowanie rzadziej niz kiedys.
Anagrzymis odezwij sie!!!
Dido gdzie sie podziewasz?!

 

[monico]

jagienko no wlasnie nie wiem czy sobie poradze
pisalam juz ci tam, ze niestety nie jestem tego taka pewna, zwlaszcza ze przy misku mialam depresje poporodowa , przez miesiac plakalam non stop nad sobą i nad Matim ze nie mam dla niego czasu

Beatko chyba nie ma u nas, na e-bay poszukam, a jakie waniennki z przewijakami proponujecie??

 

[anagrzymis]

anagrzymis i jak u Ciebie??

hm.... u mnie po staremu, nic się nie zmieniło. naczytałam się trochę w necie i wychodzi z tego, że w sobotę "wyleciał" ze mnie cały pęcherzyk :-(, który faktycznie w 8 tygodniu ma ok. 3 cm.
Przeniosłam się trochę na temat "poronienia", bo nie chcę Wam tak ciągle smucić.
Od tej soboty jest o wiele lepiej, w sensie fizycznym. Już tak nie krwawie i brzuch nie boli. Jutro jadę do mojej gin., musi zobaczyć co i jak, czy wszystko się oczyściło, bo jak nie to jeszcze mnie łyżeczkowanie czeka (ta nazwa nie przechodzi mi przez gardło) :---(. Jak w poczekalni będą mamusie z brzuszkami, to chyba się porycze, och.....
No nic, jakoś musze to przetrzymać, ale jeszcze nie wiem jak.....

A co się dzieje z dido, tak pytam, bo ona ma ten sam tydzień co ja miałam. A w ogóle sie nie odzywa, co znią?????

 

[nullka]

kosmopolitan u mnie testy owu pozytywne (czyli z dwoma tłustymi kreskami) są przez 3 dni - czasami nawet 4, więc nie martw się tylko czekaj kiedy bedziesz mogła test ciążowy zrobić. Wiem że łatwo mówić bo przy staraniach to taka schiza jest - ja w tym cyklu też ciągle rozmyślałam a może sie udało a może nie ??? Teraz powiedziałam sobie że idę na monitoring 12,14,16,18 dc a staranka zakończę w nocy z 14 na 15dc (chyba że na monitoringu 14dc będzie mały pęcherzyk to dojde do 15dc). Tylko że u mnie owu była teraz 18 lub 19dc - zobaczymy jak tym razem bedzie, ale od kilku miesięcy tak mam więc pewnie bedzie podobnie. Testy owu nadal bede robiła ale nie paskowe tylko kasetowe bo zobaczyłam że są lepsze jak dla mnie. Dziś mam 2dc dopiero więc wszystko przede mną

Jeśli chodzi o wanienkę to ja zwykłą stawiałam na stelażu w pokoju , a jak zdażało sie że mąż późno wracał to zostawiałam wanienkę a on wylewał jak wracał :-)

Właśnie gdzie jest dido ???

Aaaa i wiecie co dziwnie jakos mam bo jeśli na monitoringu 16dc wieczorem pęcherzyk miał 23mm a owu byłaby 18-19dc to kurde oznacza że pęcherzyk u mnie pęka gdy osiąga prawie 30mm a to kurde duzo nie??? Dlatego teraz bede chodziła na monitoring do momentu aż zobacze że pękł

 

[kosmopolitan]

nullka tak przy starankach czekanie na termin @ jest najgorsze. ja przez pierwsze dni po owu jak mi tam w tym podbrzuszu cos dokuczalo to nie ukrywam ze nabralam nadziei ze cos sie dzieje no ale jak przeczytama ze pierwsze objawy ciazy (typu np. pobolewanie podbrzusza) moga sie pojawic po 6dniach od owulacji to wtedy sie zaniepokoilam. skoro te dokuczanie podbrzusza nie przed okresem, ani przed owulacja, ani tez w przypadku ciazy, no wiec co


nagrzymnis bardzo wspolczuje i trzymam kciuki za ponowne szybkie zafasolkowanie