jagienka daj jeszcze jakies zdjecia Laury bez czapeczki
mniej opatulonej
Wkleję kochana,tylko nie mam teraz kiedy jej popstrykać,roboty tyle że nie wiem w co ręce włożyć

chłopcy dommagają się uwagi,tzn ten młodszy...jest strasznie zazdrosny,irytuje się jak tylko się nią zajmuję czy o niej mówię,to bardzo delikatna sprawa,muszę uważać żeby go nie zranić więc cały wolny czas między karmieniami spędzam z nimi..Dawidek jest zakochany w siostrzyczce,ciągle do niej podchodzi,mówi,śpiewa,zachwyca się jej małymi rączkami,stópkami,lubi kiedy Laura na niego patrzy,mówi że kocha ją najbardziej na świecie i że jest najładniejszą dziewczynką na świecie ;-)
Dobrze że jest mój mąż,nie wiem jak bym sobie dała rade teraz bez niego...psychicznie czuję się dobrze ale fizycznie gorzej...boli mnie podbrzusze,krzyż,pachwiny mam obolałe,krocze też boli,mimo że mam jedynie dwa szwy :-( do tego przepełnione,twarde i bolesne piersi i brodawki...
Pocieszam sie faktem że jeszcze parę dni,może ciut dłużej i będzie lepiej
Przepraszam ze Wam nie odpisuję ale jeśli siadam do kompa to z doskoku,podczas jednego z karmień....obiecuję że postaram się nadrobić...w swoim czasie :-)
Wszystkim nadal kibicuję i życzę samych różowych teścików

Beatka,nie myśl o pomyłce,nie ma takiej możliwości,widziałam Twoje zdjęcie płci i było takie samo jak moje,tylko mniej wyraźne.