K
Kinga85
Gość
okruszynka ciesze sie że juz po ospie
kiki ładne zdjecia
małajaka fajna
)) i ty ładnie wyglądasz
kiki ładne zdjecia
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
:-);-)moja dercia z dzieciaczkami przed domkiem rysuja kreda;-):-)
okruszynka ciesze sie że juz po ospie
kiki ładne zdjeciamałajaka fajna
)) i ty ładnie wyglądasz
Kiki moja dama raczkuje , staje przy wszystkim co się da, i chodzi jak się ją trzyma za rączki muszę zakupić jakieś buciki bartka żeby miała stabilną stópkę, bo wydaje mi się że niedługo zacznie chodzićkinga witaj..
okrusznko dobrze ze juz macie ospe za soba..wstaw jakies foteczki coreczki..raczkuje ci mala albo juz chodzi?dwoje dzeci na sierpniowkach juz chodzie derya jeszcze nie..
Dercia przecudna.
ja w weekend postarma się wkleić zdjęcia mojej małej ospy to się pewnie przestraszycie;-)
okszynko to moja dercia tez wstaje gdzie tylko czegos moze sie zlapac w chodziku to biega nie chodzi,za raczki bardzo ladnie chodzi i za jedna raczke juz tez a na tylku jak siedzi to tak dziwnie si przesowa na tyleczku nozka sie odpycha..tak smiesznie..a ile razy juz upadla a placzu bylo tyle ze szok..
okruszynka ciesze sie że juz po ospie
kiki ładne zdjeciamałajaka fajna
)) i ty ładnie wyglądasz
kurcze oby przeszłoWitam
Paula trzymam kciuki za bratową
_______________________________
Ja po wczorajszym dniu i nocce jestem padnięta -> najpierw Bartuś mnie mega obrzygał rano, że i ja i On do przebrania, potem byliśmy w Gliwicach i było nawet spoko, a wieczorem -> do kąpania super, po kąpaniu mleczko i zaś Bartuś i mnie i siebie obrzygał, więc Go przebrałam i poszedł spaćo 22:00 przebudził się z wielkim płaczem, że nie dało się Go uspokoić, biorę Go na ręce i zaś wielki rzyg
jak Go przebierałam to strasznie płakał i się prężył, ale potem jak Go położyłam na naszym łóżku od razu zasnął
próbowałam Go chyba z 10 razy przenosić do łóżeczka, ale za każdym razem był mega płacz, więc dziś spał z nami w łóżku
ehhh nie wiem od czego to, ale dziś nie dam mu kaszki i zobaczymy czy to od niej
Buziaczki za miłego dnia![]()
no M tez jak czytał o tej ospie to chciał zaszczepicWitam dziewczynki.
My już po drugiej ospie
W zeszłą srodę pisałam wam że mała nie załapała i właśnie wieczorem dojrzeliśmy pierwsze krostki.
Na poczatku nie było tak źle, nie miała dużo krostek ani temperatury, ale z dnia na dzień sypała ją coraz bardziej i jeszcze ten upał. W sobotę gorączkowała, nie chciała jeśc, drapała się strasznie i była mega marudna. Zakupiłam kropelki fenistil w aptece i stał się cud dziecko jak nowo narodzone. Ogólnie wysyp był bardzo duży, dużo większy niż u synka i smarowanie tych krostek to jeden wielki koszmar u takiego maleństwa. Nikt mi nie wmówi że im mniejsze dziecko tym łagodniej przechodzi. Teraz się cieszę że mamy już ospę z głowy ale co przeżyliśmy to jeden wielki koszmar. Wczoraj byliśmy na kontroli u lekarza i wszystko jest ok ładnie zagojone. mała zbadana od stóp do głów. Po moich przeżyciach radzę podwójnym mamuśkom szczególnie dzieci przedszkolnych, jeżeli nie miały ospy wasze pociechy to pomyślcie o szczepieniu , bo pielęgnacja takiego maluszka z ospą to jest masakra. Jeszcze te upały tak nam dały popalić przy tej ospie że szkoda gadać.
Pozdrawiam Was wszystkie
zakochana jestem w Deyrci:-)taka słodziuchna jest i mówisz malują a nie zajadaja:-);-)moja dercia z dzieciaczkami przed domkiem rysuja kreda;-):-)
Witam dziewczynki.
My już po drugiej ospie
W zeszłą srodę pisałam wam że mała nie załapała i właśnie wieczorem dojrzeliśmy pierwsze krostki.
Na poczatku nie było tak źle, nie miała dużo krostek ani temperatury, ale z dnia na dzień sypała ją coraz bardziej i jeszcze ten upał. W sobotę gorączkowała, nie chciała jeśc, drapała się strasznie i była mega marudna. Zakupiłam kropelki fenistil w aptece i stał się cud dziecko jak nowo narodzone. Ogólnie wysyp był bardzo duży, dużo większy niż u synka i smarowanie tych krostek to jeden wielki koszmar u takiego maleństwa. Nikt mi nie wmówi że im mniejsze dziecko tym łagodniej przechodzi. Teraz się cieszę że mamy już ospę z głowy ale co przeżyliśmy to jeden wielki koszmar. Wczoraj byliśmy na kontroli u lekarza i wszystko jest ok ładnie zagojone. mała zbadana od stóp do głów. Po moich przeżyciach radzę podwójnym mamuśkom szczególnie dzieci przedszkolnych, jeżeli nie miały ospy wasze pociechy to pomyślcie o szczepieniu , bo pielęgnacja takiego maluszka z ospą to jest masakra. Jeszcze te upały tak nam dały popalić przy tej ospie że szkoda gadać.
Pozdrawiam Was wszystkie
Dercia przecudna.
ja w weekend postarma się wkleić zdjęcia mojej małej ospy to się pewnie przestraszycie;-)
oj racja okruszynko czyli mieliscie tak jak myStarsze dziecko lepiej znowi a takie małe to nawet posmarowac sie nie da
a nie zostały jej plamki czerwone ? Kubus jeszcze troche ma