P
patrysia*
Gość
WITAM:-)
Wczoraj była fajniuchny dzień:-)najpierw byliśmy u Madzi od Bartusia i od razu pochwale się ze W KOŃCU trzymałam skarbusia na rączkachjaki on malusi kochaniutki ciesze sie ogromnie ze już jest w domku zdrowieje nam maluszek ach:-)no i potem u drugiej siostry i potem do rodziców także cały dzien w rozjazdach ale miło było
super zdjęcia a Kubuś kochaniutki:-)ps.hehe na Dominisia to niedziałało bo skończyło się na tym że woda beee a herbatka mniam i pił często jak mleczko a przez to mi chudnął bo i mleczko w odstawke tylko non stop herbatka a na dniu jak to dwulatki-niejadki...ale teraz spowrotem pije mleczko i fajniej śpi ja będe dawać skoro smakuje a budzić i tak się budzi
śliczny portrecik:-)
KIKI właśnie gdzie jestes???
TUSIA będzie dobrze
Ciężaróweczki nasze jak samopoczucie
Wczoraj była fajniuchny dzień:-)najpierw byliśmy u Madzi od Bartusia i od razu pochwale się ze W KOŃCU trzymałam skarbusia na rączkachjaki on malusi kochaniutki ciesze sie ogromnie ze już jest w domku zdrowieje nam maluszek ach:-)no i potem u drugiej siostry i potem do rodziców także cały dzien w rozjazdach ale miło było
słodziak z synka:-)Heyka
Do poniedziałku
...no i tak jak sie cierpi na bezsenność a rano się umiera
dzisiaj była u nas piekna pogoda
spacer 3godzinny zaliczony
powoli odkrywam uroki mojego "nowego" miasta. Mieszkam tu od niedawna i zawsze tęskniłam za rodzinnym miastem ale powolutku się przekonuje
ponizej wklejam Wam zdjecia z dzisiejszego dzionka
dziewczyny, czy dawanie dziecku wody lub herbatki wnocy to etap do oduczania jedzenia nocnego ? bo ja zwariuje z tymi naszymi nockami :-)
jak dobrze, ze ta załoba już się kończy. W sercu pozostanie żal i smutek ale te ostatnie dni wypływały już na mnie negatywnie
dobrej nocy bo ja na pewno mieć nie będę
gratuluje:-)mój coś próbuje ale jeszcze nie wychodziDziendoberek!
U nas od rana pogodnie, slonecznie. Ja ziewam bo Alan znowu co godzina sie budzil. A bylo juz lepiej-co dwie Butelka nie przeszla u niego nawet z rak od meza i gdy byl glodny...i jak go tu dokarmic aby lepeij spal? A w ogole to wycwiczyl sobie nowy rodzaj placzu-wlasciwie taka zalosc. Caly piatek cwiczyl po drzemkach. Lzy nie leca, podkowka jest i takie biedolenie ze serce sie sciska. On sam nieraz sie w tym zatraca. Moj Alus to prawdziwy zalus )) A wczoraj doczekalam sie i po raz pierwszy obrocil sie sam z brzuszka na plecki!!! W druga strone jezcze na 100% nie potrafi-lezy juz na brzuchu ale raczka mu blokuje, wiec tegi na razie "nie zaliczam". Milego dnia babeczki!
śliczny portrecik:-)
coś w tym musi byćPatrysiu to zazwyczaj tak jest że jak jeden maluszek dał popalić to drugi jest aniołkiem> Moja mała też bardzo ładnie spała od początku jest ogólnie grzeczna i pogodna. A synek jak był malutki dał nieźle popalić............
słodkie oczka ma:-)
Wrzucam focie Maksymilianka
KIKI właśnie gdzie jestes???
TUSIA będzie dobrze
Ciężaróweczki nasze jak samopoczucie
Ostatnio edytowane przez moderatora: