reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
dziewczynki bardzo wam dziekuje za pamięć i modlitwę ...jestescie kochane ,
ja póki co pakuje sie i ryczę ...jestem przerazona ...ale jak powiedziało sie A to trzeba i B....
nie mogę zebrać mysli wiec nie dam rady do każdej z was napisac....
pozdrawiam was ciepło

aniu rozumie cie i wiem ze jest ci ciezko..boisz sie i masz prawo to nolmalny objaw ktory pojawia sie przed czyms ciezkim..rozumie kochana twoje lezki..one ci pomoga naprawde..bedziesz miec wszystko wynagrodzone kazda lze strach bol..masz jeszcze aniu meza dzieciaczki rodzine i nas jestesmy z toba dodajemy ci sil by walczyc o spelnienienie marzenia..tulam cie aneczko jestem myslami modlitwa z toba..jak tylko wrocisz do sil daj komus znac co u ciebie,,bedziemy z niecierpliwoscia czekac na wiadomosc..albo napisz do beti to od niej cos sie dowiem..za co z gory dziekuje..tulam mocno i trzymaj sie cieplutko..
 
dziewczyny co z wami ostatnio gdzie sie podziewacie?smutno tu jakos i pusto..:tak::zawstydzona/y::-(
zycze wam milej nocy dobranoc i kolorowych snow..:-);-)

aneczko jeszcze raz mocno tulam trzymam kciuki za pomyslne usuniecie obcego:tak:;-)
 
Aniu jesteś
cichym aniołem,który
podnosi nas,kiedy
nasze skrzydła
zapominają jak latać..


Trzymamy za ciebie kciuki Aniu... będzie wszystko dobrze zobaczysz.... i daj znać jak już będzie po wszystkim... tulam cię mocno.. 3maj się i pamiętaj że my tu na ciebie czekamy!!! No i będziemy się znów starać kochana... buziam buziam.
 
Aniu jesteś
cichym aniołem,który
podnosi nas,kiedy
nasze skrzydła
zapominają jak latać..


Trzymamy za ciebie kciuki Aniu... będzie wszystko dobrze zobaczysz.... i daj znać jak już będzie po wszystkim... tulam cię mocno.. 3maj się i pamiętaj że my tu na ciebie czekamy!!! No i będziemy się znów starać kochana... buziam buziam.

popieram, przylanczam sie do tak pieknych slow..aneczko bedzie dobrze..
 
Aniu jesteś
cichym aniołem,który
podnosi nas,kiedy
nasze skrzydła
zapominają jak latać..


Trzymamy za ciebie kciuki Aniu... będzie wszystko dobrze zobaczysz.... i daj znać jak już będzie po wszystkim... tulam cię mocno.. 3maj się i pamiętaj że my tu na ciebie czekamy!!! No i będziemy się znów starać kochana... buziam buziam.

popieram tak piekne slowa i przylanczam do nich..aniu dasz rade..
 
Heyka

U mnie zamieszanie, jak to przed świętami, trzeba wszystko pozałatwiać jakby koniec świata był, nie wiem czemu tak ludziska panikują, cos kupic to kolejki ze masakra, a to w koncu tylko 2 dni?No i mojego M tez wzięło .......... Wczoraj byliśmy w nowo otwartej Galerii Planeta , kupiłam sobie spodnie, bluzke itp, jak zwykle najbardziej okupiony młody. Z kupnem butow to były przeprawy, uciekał po całym sklepie w jednym bucie, w końcu dałam spokój wyciągnęłam wkładkę ze starego buta i kupiłam 0,5 cm większe, no to adidasy na wiosnę ma. A i zamówiłam rowerek na allegro, powinien przyjść za 2 dni:)

Anuffi jestem myslami przy Tobie, to normalne ze sie boisz.... staraj sie myslec pozytywnie..... bedzie dobrze, za marzenia!! leczysz sie a to najwazniejsze, powiedziałs chce miec jeszcze jedno dziecko i bede miała, to dla niego i dla Nas.............. i tak bedzie!!!!!!!!!!!!!
Kinga Ty to nie dołuj, albo woz albo przewoz, to ze odłozysz starania na 2 lata, nic nie da, "problemu"(dlaczego nie udaje Ci sie zajsc) nie rozwiąże, tylko go przesunie, bo prawda jest taka ze musisz isc do gina i sie "przegladowo"zbadac, na monitoring itp, on tam na pewno wyczai dlaczego Wam sie nie udaje, chociaz kochacie sie od roku bez zabezpieczenia i nic, i musisz na pewno mu powiedziec ze wychodziła Ci blada druga krecha a potem nic... nie dołuj , wez sie w garsc i smigaj do gina.... patrz jaka ma postawe Anuffi , Dzasina, one walcza o szczescie .... a Ty dajesz za wygrana, jak do tej pory działacie tylko na własna reke, nie znasz opini ginekologa, nie wiesz jak rosna te Twoje pecherzyki i czy pekaja itp, po prostu umow sie na wizyte i działaj, małymi kroczkami mozna wiele,nie poddawaj sie, poproś gina o pomoc, ja wierze ze Anuffi i Dzastnce sie uda, bo one sie nie poddaja, lecza sie, działaja...


Pozdrawiam wszystkie cieplutko:)

Kolorowych...................................
 
witam - melduje sie / Ja zalozycielka watku;) - ze mi sie udalo:)!!!!!!!!- pierwszym razem strzelalam na coreczke- mam swoja Klaudusie- teraz na synka i w brzuszku mieszka Gracjan:D

sluze pomoca;)
 
Kinga Ty to nie dołuj, albo woz albo przewoz, to ze odłozysz starania na 2 lata, nic nie da, "problemu"(dlaczego nie udaje Ci sie zajsc) nie rozwiąże, tylko go przesunie, bo prawda jest taka ze musisz isc do gina i sie "przegladowo"zbadac, na monitoring itp, on tam na pewno wyczai dlaczego Wam sie nie udaje, chociaz kochacie sie od roku bez zabezpieczenia i nic, i musisz na pewno mu powiedziec ze wychodziła Ci blada druga krecha a potem nic... nie dołuj , wez sie w garsc i smigaj do gina.... patrz jaka ma postawe Anuffi , Dzasina, one walcza o szczescie .... a Ty dajesz za wygrana, jak do tej pory działacie tylko na własna reke, nie znasz opini ginekologa, nie wiesz jak rosna te Twoje pecherzyki i czy pekaja itp, po prostu umow sie na wizyte i działaj, małymi kroczkami mozna wiele,nie poddawaj sie, poproś gina o pomoc, ja wierze ze Anuffi i Dzastnce sie uda, bo one sie nie poddaja, lecza sie, działaja...

Kinia tu nie chodzi o moje starania... tylko anufifi wie najlepiej o co chodzi bo zna mój problem a znam jej. Zaufałyśmy sobie.
Dziewczyny walczą i ciesze się bardzo że dążą do swojego upragnionego celu. Oby im sie udało zresztą wszystkim staraczkom tego życzę.
Ja do staraczej się już nie zaliczam. Bo na razie nie staramy się świadomie i nie ubolewam z tego powodu. Teraz np wiedziałam od pczątku że to nie ciąża u mnie.. a dziewczyny miały przeczucia widzisz.. Nie płakałam z tego powodu. wziełam to na plery i żyję dalej bo chcę aby moje życie wyglądało normalnie. Kiedyś na pewno wybiorę się do ginekologa na badania ale nie teraz bo nie chcemy narazie dziecka, a jeżeli uda nam się wpaść to świetnie bedziemy się cieszyli.
Ale tak jak pisałam wczesniej moj problem nie polega na tym że nie mogę zajsc w ciaze bo MY SIE NIE STARAMY Kinia. Zle zrozumialas widocznie
Pozdrawiam was!

milego dnia życzę
 
reklama
Heyka


Poniedziałek... do biegu gotowi.. Start. jak to mowi moj smyk, wielkie odliczanie do swiat rozpoczete:) sprzatanie, zakupy, sałatki itp
Kinga to w takim razie ja nie w temacie, bo myslałam ze masz dołka bo drugiego "bejbika" nie ma, ze sie nie staracie ale.............
wiosna, słoneczko, musi byc dobrze, głowa do gory, pozytywne myslenie przyciaga dobre rzeczy... tulam mocno, zeby wszystko ładnie sie ułozyło........
Anufi myslami z Toba, jestes silna babka
Rusia gratki


Miłego...............
 
Do góry