Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Ryba.]

Witam się.

Royannka, cieszę się, że Alanek już zdrowy. Jest słodziutki i ma takie duże oczka, a jaki uśmiech...:-)
Gieoska, Kacperek jest śliczniutki i robi takie fajoskie minki.:-)
Pyszczku, mój mały miał matę i był nią zainteresowany, ale dopiero jakoś po 4-tym miesiącu, wcześniej tylko króciutką chwilkę.
Tusia, będzie dobrze, w końcu dostaniesz zielone światełko i doczekasz się swojej upragnionej fasolki.

....ps.....daje sobie jeszce troche czasu z tym monitoringiem...jak do 6 miesiacy nic to wtedy zadziałam...narazie czerpie przyjemnosc z prób............tez gdzies czytełam ze jak sa takie dlugie cykle to moga byc bezowulacyjne......ale z drugiej strony zaszłam w ciaze w 41 dniu cyklu....

Joanna, ja mam teraz nieregularne cykle raz 32 następny 42 dni i mój gin powiedział, że nie jest jeszcze tak źle. Zrobił mi USG i wyszło, że owu będzie ok. 28-29 dc. Dał nam właśnie pół roku, a jeśli się nie uda to wtedy badania i monitoring. Ja pocieszam się tym, że z Filipem zaszłam w ciąże przy ok. 43 dniowym cyklu.

Paula, to super, że czujesz się dobrze.
No tak zima jest piękna, ale nie na czas podróży.
I ja spróbuję upiec Twoje pierniczki.

 

[Agniesiak85]

Kurka! Was nadrobic to prawdziwy wyczyn
Witajcie My z M od rana po miescie biegaliśmy.. Eh.. mam dosyc.. Jesteśmy tylko zadowoleni bo nam spoooro kasy wpadło przed świętami i może jeszcze więcej wpadnie;-) Także podzieliliśmy kase na pół i każdy ma na swoje wydatki Kurka ja to pierwszy raz mam tyyle kasiory dla siebieAż nie wiem co znią zrobic, heheh Mam tylko jeden problem.. Nie mam już nic dla M pod choinkę :-( Dzis tak zimno (-11), śnieg padał i wiał wiatr, że dałam biedakowi ten szalik co mu pod choinkę kupiłam co mu się tak podobał Bo jak miał wyjśc bez szalika to mi go było szkoda:-( No i teraz nie mam nic..:-( A już 17 grudzień..:-( Kurka.. nawet jak coś zamówię z netu to nie wiem czy dojdzie na czas..:-( Może macie jakies pomysły? Albo napiszcie co Wy macie dla swoich M.. bo ja już nie wiem.. na pewno perfumki Bekhama bo ich używa a wlaśnie mu się skończyły ale tak mi głupio tylko to dac..;-)

 

[Pyszczek]

Dzień Dobry

Paula wstawię zdjęcia, obiecuję, musze się tylko zmobilizować

Ryba ja mam nadzieję że mata się mojemu Synkowi spodoba zobaczymy, najwyżej będzie na później

Agniesiak przyłączam się do Twojego pytania o pomysł na prezent pod choinkę dla M, ja chciałam swojemu kupić obiektyw dodatkowy do naszej lustrzanki (do mega zoomów) ale mnie nie stac na razie, więc myślę nad czyms innym

Dziewczyny pomóżcie mi wybrać matę dla Sebusia, do wyboru mam dwie i nie mogę się zdecydować:

MATA EDUKACYJNA TINY LOVE PLAC ZABAW ZOO Wys.0zł! (842087203) - Aukcje internetowe Allegro

czy FISHER PRICE K4562 MATA EDUKACYJNA RAINFOREST 24H (849267926) - Aukcje internetowe Allegro

Z Fishera jest ładniejsza dla oka, bardziej kolorowa i w ogóle, ale wydaje mi się że ta pierwsza bardziej rozwojowa dla dziecka, jak myślicie?

 

[rouż]

Pyszczku, ja dawalam raz prawa raz lewa piers, a ostatnio coraz czesciej daje obie. Czasem spi godzinke czasem 2-3. Ale sypial 5.5 w nocy!!! A teraz juz nie (( Ale mam z nim tez taki problem, ze nie potrafi sam zasnac, tylko przy cycusiu albo na raczkach. Czasem daje sie oszukac smokiem uspakajaczem, ale zaaadko...A jak sie drze dopuki nie dostanie cycusia :/ a jak dostanie to rzuca sie na niego jak glodny pies na kosc, ale nie je, tylko zamyka oczy i zasypia...i usmiecha sie czuwajac przy cycusiu, czy mu nikt nie zabierze...

Aaaa, i nie lubi spac w lozeczku. Najchetniej na rekach, kolanach, albo w bujaczku(w ostatecznosci). Jak go tylko wlozy sie do lozeczka to max po 15minutach sie budzi i nie da sie uspic...
Pyszczku, i Alanek tez znowu sporo kicha, czasem ma katarek i ja tez ciagle sie zastanawiam co jest przyczyna...

Gosiu, pierwszy usmiech taki swiadomy poslal mi w srodku nocy w szpitalu jak do niego gadalam(bo trzeba do niego gadac aby sie usmiechnal, tak sam z siebie nie chce) w 4tym tygodniu zycia. Gaworzyc tez tak wtedy zaczal, a odkad skonczyl miesiac to juz czesciej gaworzy i usmiecha sie. Ale ogolnie to jakis ponury moj synek...Nie potrafi za bardzo nie spac i nie plakac...A glowke coraz czesciej sztywno trzyma, ale d urodzenia dosc dobrze mu to szlo...

A w ogole jakbym miala mniej zmartwien to w szpitalu jedna dr zaaobserwoala(i byla zdziwiona, ze nikt inny tego nie zobaczyl i mi nie powiedzial), ze Alanek jest asymetryczny (( Z lewej strony m glowke bardziej plaska, mniejsze oczko, chetniej kladzie sie na ta strone. Powiedziala, ze ja pewnie go kladlam tylko na jednym boku. A to nieprawda ale zobaczylam na pierwsze fotki ze szpitala i juz wtedy tak sie obracal-wiec to wynik ulozenia w brzuszku(tak jak ta krzywa kostka). Powiedzieli ze mam go wiecej klasc na drugiej stronie...Czy to wystrczy? On ma chyba zbyt mocne napiecie z tej lewej strony...Kurcze, a Maciejek mial zbyt slabe i musialam go rehabilitowac masazami Schantala...Spytam za tydzien pediatry...

 

[Pyszczek]

Royannko mój Sebuś tez ma główkę asymetryczną i skłonnosc do kładzenia jej na lewo! Tak stwierdził ortopeda, ale to dlatego że najprawdopodobniej miał mało miejsca w brzuszku, ale po urodzeniu też tylko na lewym boku chciał leżeć a ja nie wiedziałam że nie powinien i nie zabraniałam mu. Na szczęście napięcie mięśni ma jednakowe po obu stronach szyji więc mamy zalecenie jedynie układac głowę na prawą stronę - teraz cały czas tak układamy, i zaczął w końcu spać na pleckach, tylko głowę ma na boku, bo po urodzeniu cały czas na bokach leżał i plecy miał takie wygięte jakby w łuk, jak sie go kładło na plecy to zaraz na boczek leciał, ale teraz już sie "wyprostował" i normalnie ładnie na pleckach leży, podczas przewijania również

 

[rouż]

Alanek jeszcze dosc czesto "leci" na boczki...oczywiscie najchetniej na lewy :/
A glowke jak mu ulozymy na prawa strone to potrafi szybko obrócić na lewa...juz w szpitalu sam przekladal...Dlatego czesto klade go na prawym boczku i z tylu zagradzam rulonikiem z pieluchy. Nie klade go wylacznie na prawym, pozwalam tez na lewym bo boje sie, ze przedobrze...

 

[Pyszczek]

Ja pytałam ortopedy czy nie przedobrzymy układając głowę tylko na prawo, ale lekarz stwierdził że trzeba jeszcze układać póki można, bo potem zacznie sam głowę przekręcać i już wtedy nici z układania. A Sebuś i tak sam się przekręca, często układałam go np. na prawym boku, potem w nocy zaglądam do łóżeczka a on juz na pleckach, albo kładę na pleckach i głowa w prawo to czasem budzi się z głową w lewo.

Co do karmienia to ja tez dawałam raz jedną raz drugą pierś, a teraz już mu chyba nie wystarcza z jednej, przynajmniej w dzień, często daję jedną a potem drugą żeby sobie dojadł. W nocy zazwyczaj daję jedną bo usypia przy cyciu i odkładam go do łóżeczka. Sebuś też na rękach lubi być noszony, szczególnie jak go mój M nosi to zaraz popada w błogostan i oczka zamyka do snu

Gaworzyć zaczyna sobie pomalutku, uśmiecha się przez sen gdy mi przysypia przy cysiu, ale na taki pierwszy świadomy uśmiech chyba muszę jeszcze poczekać ;-) Chociaż dzisiaj rano jak się obudził i zbliżyłam isę do łóżeczka gadając do niego to jakiś mały uśmieszek był, ale nie taki jak u Alanka! Jeszcze :-)

 

[rouż]

Alanek w lozczeku spi tylko wlasciwie w nocy...ale dobre i to. W dzien zadko...
Co do usmiechu to musze niezle sie nagadac aby sie usmiechal-no i musi byc najedzony, przewiniety, wypoczety...a o te 3 rzczy narazu niego czesto ciezko A smieje sie pewnie, bo sobie mysli-a ta mama znowu nawija...i ma ubaw ze mnie...A Sebus juz lada moment tak sie bedzie smial!

 

[Pyszczek]

Royannko ja usypiam Sebusia poza łóżeczkiem - na razie albo na rękach albo kładę go na naszym łóżku i tyle mu śpiewam albo gładzę po główce, albo daję smoka aż zaśnie. Potem odkładam go do łóżeczka. Chociaż dzisiaj byłam w szoku bo rano przewinęłam go i musiałam pójść do toalety, więc odłożyłam na chwilę do łóżeczka - myślę - zaraz będzie marudził, wracam cisza, patrzę - śpi! Nie wiem jak on to zrobił że sam zasnął. W nocy jak się przebudzi, nakarmię i odłożę raczej nie ma problemu, ale jak musze przewinąć, albo jak odciągaliśmy mu glutki z nosa nawet w nocy, bo utrudniały mu oddychanie, to zaraz był obudzony i marudek mu się włączał, więc brałam go do nas do łóżka i spał między mamą i tatą Mało to pedagogiczne, wiem...staramy się żeby jak nawet uśnie z nami, odkładać z powrotem do łóżeczka.

 

[Czarodziejka]

Jesooo dziewczynki dopiero co nosiłyscie swoje maluszki w brzuszkach a teraz piszecie o ukladaniu, karmieniu itp....ciekawe kiedy ja dołącze do wymiany informacji)))

U nas wszystko Ok. Maluszek juz nie tyle kopie co rozpycha sie ....rusza się nieco mnie ale to normalne na tym etapie ciązy...jego wielki domek coraz bardziej sie zawęża!!!!

​