Dziewczyny ja mam tyłozgięcie macicy... czy to jest coś złego??? ginek mi nic nie mówił....ale kiedyś inny mi powiedział że może przez to tyłozgięcie nie będę mogła mieć dzieci....co prawda obaliłam jego diagnozę bo mam syna....ale czy to prawda? o co chodzi z tym tyłozgięciem?
ja mam przodozgięcie ale nie bardzo wiem o co chodzi

chyba i jedno i drugie to nie problem nie martw się

Paula mój mąż jeśli duży to kombi, ale przy 2 dziecku pewno zmieni zdanie
