Dzastina222
Czekam..
O rany a co tu taka cisza? Co się dzieje dziewczyny??? Żadna tu nie zagląda od południa???
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja jestem na chwilkę, przepraszam Was że nie udało mi się odpisać do każdej z osobna ...:-( ale padam na pyszczek trochę. Sebuś jak wstał ze spania po 17 to dopiero teraz niedawno po 20 poszedł spać. Niby najedzaony, usypiał na rękach, a jak kładłam do łóżeczka to w płacz :-(
Ale doszłam do pewnego wniosku, że on po prostu nie zasysa dobrze przez cały okres jedzenia. Bo często tak tylko sobie smokta cysia, ale już widzę różnicę kiedy je a kiedy nie. Gdy je to inaczej ciągnie, i słychac połykanie. Tak więc będę często przystawiać, kiedy tylko będzie chciał i będę obserwować..
Ale kurde jak daję smoczek w łóżeczku to od razu się uspokaja i nawet sam zasnął...
Bershka dzięki.... I wszystkiem Dziewczynkom dziękuję
Gosia a dlaczego dokarmiasz Synka już mlekiem modyfikowanym? Aha, dajesz mu smoczek?
Dobrej nocy wszystkim..
prosze bardzo..w niedziele postanowilam zakupic sobie olejek rycynowy bo kolezanka polecila...ale jakos tak balam sie to wypic wiec na 3poszlismy do ciotki na obiad i po powrocie chcyaial sie tego swinstwa napic...ale jak wrocilismy to ciagle sie wachalam m mowil pij szybciej pojdzie a ja jakos nie moglam za to dziwnie zaczelam sie czuc..nie zeby cos mnie bolalo..ok 20zaczal mnie lekko bolec brzuch o 21 juz przypomnialam sobie jak to bolalo przy pierwszym porodzie wiec postanoilam na wszelki wypadek sie wykapac itp..o 22 bol juz byc mega mocny wiec postanowilam liczyc co ile sa skurcze byly co 3-2min i trwaly min stwierdzilam ze nie ma na co czeka i po 22 pojechalismy do szpitala..o 23 bylismy na miejsciu tam badanie i lekarz do mnie "ma pani bardzo wysoki prog boli"a ja a czemu bo mam 4cm rozwarcia o on nie ma Pani 7cm prosze na porodowke...pojechalam na gore tak ktg mega silne skurcze dochodzily do 200%...potem kazali sie polozyc na lozku i jak byl skurcz to przec...najbardziej bolalo jak Kacper schodzil w dol...ale potem juz skrcze sie skonczyly byla blogosc wiec parlam jak mi kazli:-)po paru parciach Kacperek byl na swiecie 4100,57cm,10pkt:-)niestety lozysko nie chcialo wyjsc wiec bylo bolesne naciskanie na brzuch itp...niestety musialammiec lyzeczkowanie przez to..nic przyjemnego naszczescie nie bolalo...potem juz szycie i to mnie bolalo:-(ale podobno ciecie bylo mniejsze niz ostatnio...takze od 23 do 1.05 bylo u mnie po wszystkim..przez to lozysko b.duzo krwi stracilam..i jak kazali wstac do prysznica bo zrobio mi sie ciemno przed oczami:-(
to chyba tyle...
dziewwczyny moj maly ma mega kolki po tym sztucznym mleku daje mu Nan1 bo sie sprawdzil z Maja myslicie zeby zmienic ten Nan na cos innego??po weekendzie dopiero polozna bedzie i moze wtedy sie czegos dowiem..teraz po jedzeniu klade go na brzuszek...
aha Kacperek niesety po porodzie zostal skwitowany"dziecko za dlugo noszone w brzuchu"bardzo byl pomarszczony,i mega skurki mu duzo schodzi...ale to niedlugo sie skonczy tylko musze go w czyms tlustym kompac...siemie lniane sie u Mai sprawdzilo ale z tym tez poczekam az polozna przyjdzie...
kiedy moge juz z nim na dwor wyjsc jak myslcie??
Ja jakoś też popołudnie i wieczór z mężem i synkiem spędziłam....przysnęłam usypiając Kacpra i teraz siedzę ;-)
Pyszczku zgadzam się w 100% z tym co napisała Anufifi
nie widze nic złego w tym żebyś dawała Sebusiowi smoka skoro się przy nim uspokaja i zasypia, jak będzie głodny to i tak będzie go wypluwał bo nic nie będzie leciało no i też bym się zastanowiła nad braniem go do łóżka bo jednak dzieci bardzo szybko się przyzwyczajają i potem możecie mieć problem nawet taki że Sebuś wcale nie będzie chciał spać w łóżeczku. Wiem że to wygoda i fajnie jest tak czuć maleństwo przy sobie ale później będzie ciężko go odzwyczaić. w ciągu dnia możecie sobie razem poleżeć kiedy Sebuś będzie się na Was patrzył no i własnie w nocy przebieraj i karm go przy lampce ale i tak uważam że dzielna mama jesteś i bardzo dobrze dajesz sobie ze wszystkim rade :-):-)
a co do szwów to nic się nie bój nawet nic nie poczujesz tylko pociągną z jednej strony i po sekundzie będzie po wszystkim ja jakbym wiedziała że to tak wygląda to bym nie jechała do szpitala tylko poszła do ginki
Maleńka a jakie autko chcecie kupić? mojemu M już się znudził nasz samochód i chciałby zmienić ale to najwczesniej na wiosne ;-) ale oczywiście już siedzi i przegląda...ach te chłopy ;-)
Pajkaa trzymam kciuki za poniedziałkowe usg i za dobre wieści!!!
Dzastina PODZIWIAM Ty niezmordowana kobieto ;-):-) u nas było 2 dni przerwy i znowu przytulanka tyle że z samej przyjemności bo już po owulce ;-):-)
Dziewczyny co u Kiki???????
DOBRANOC Spokojnej nocy!