reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Dziendobry babeczki :)
Ja dzis pozno sie witam bo od rana w kuchni szalalam, potem wyciagnelam meza do castoramy aby zyrandole poogladac(musimy wymienic w duzym pokoju aby zarowki energooszczedne wkrecic), potem obiadek, chwilka reklaksu i na chwilke na bb aby zobaczyc co u Was.
Dzastina, trzymam kciuki aby jutro Ci betka wyszla jak najlepiej!
Kinga-przyjenych staranek o coreczke!
Kiki- Twoja ksiezniczka jest sliczna
Pyszczku, dobrze ze parapetowka sie udala. Co do lozeczka-stoi ale bez materacyka bo musimy dokupic, wczoraj o tym nie myslalam dopiero dzis, a dzis nie mialam gdzie. Jutro wybiore sie na miasto aby popatrzec ceny, bo na allegro dosc duzo za przesylke wychodzi. Ale jak wyjdzie podobna cena w sklepie a na allegro to wezme z allegro.
Paula, milych imieninek!
Sylwia, Betti, co u Was?
Anufifi :) dobrze, ze jestes:)
Gosiu, jak samopoczucie?
Ale widze ze Bershka sie nie odzywa od piatku...Kubusiu kochany walcz dzielnie a my jestesmy myslami i modlitwa z Toba!!!

A mnie w nocy tak mocno bolal brzuch jak na @ ze az balam sie ruszyc z lozka, w koncu po 40 minutach wzielam nospe i pozniej przeszlo. Ale pozniej z tego wszystkiego snilo mi sie ze o 9:00 urodzilam slicznego wczesniaczka 2500g i 85cm! Az sie zdziwilam ze 85;), taka malutka dzdzowniczka, hahaha:)
 
reklama
Dziendobry babeczki :)
Ja dzis pozno sie witam bo od rana w kuchni szalalam, potem wyciagnelam meza do castoramy aby zyrandole poogladac(musimy wymienic w duzym pokoju aby zarowki energooszczedne wkrecic), potem obiadek, chwilka reklaksu i na chwilke na bb aby zobaczyc co u Was.
Dzastina, trzymam kciuki aby jutro Ci betka wyszla jak najlepiej!
Kinga-przyjenych staranek o coreczke!
Kiki- Twoja ksiezniczka jest sliczna
Pyszczku, dobrze ze parapetowka sie udala. Co do lozeczka-stoi ale bez materacyka bo musimy dokupic, wczoraj o tym nie myslalam dopiero dzis, a dzis nie mialam gdzie. Jutro wybiore sie na miasto aby popatrzec ceny, bo na allegro dosc duzo za przesylke wychodzi. Ale jak wyjdzie podobna cena w sklepie a na allegro to wezme z allegro.
Paula, milych imieninek!
Sylwia, Betti, co u Was?
Anufifi :) dobrze, ze jestes:)
Gosiu, jak samopoczucie?
Ale widze ze Bershka sie nie odzywa od piatku...Kubusiu kochany walcz dzielnie a my jestesmy myslami i modlitwa z Toba!!!

A mnie w nocy tak mocno bolal brzuch jak na @ ze az balam sie ruszyc z lozka, w koncu po 40 minutach wzielam nospe i pozniej:-D przeszlo. Ale pozniej z tego wszystkiego snilo mi sie ze o 9:00 urodzilam slicznego wczesniaczka 2500g i 85cm! Az sie zdziwilam ze 85;), taka malutka dzdzowniczka, hahaha:)

:-D rozbawilo mnie to 85 cm, jak ja bylam w ciazy z nmlodym to ciagle mi sie snilo , ze sie urodzil taki strasznie chudziutki same kosci skorka. Jak juz rzeczywiscie bylam na porodowce i mi go polozyli na brzuchu to dotknelam jego tlusciutkiej pupci (3900) i odetchnelam z ulga:-)
 
My już po imieninach i obejrzałam już pierwszy odcinek Domu nad rozlewiskiem :tak: wcześniej czytałam książkę :tak:

Zaraz idę położyć Kacpra spać bo jeszcze bawi się nowymi klockami a potem do Was zajrze bo czekam na mój film :tak:

Buziaki
 
Paula a pomyślałam o Tobie i tak czułam że coś napiszesz na forum przed filmem jeszcze:-);-) Fajnie że imieninki udane i mały klocki dostał. na pewno zadowolony:tak:

Ja oglądam z mężem szakala i obaliłam już pół butelki wina. jakoś mnie naszło. pomyślałam że jeszcze trzeba skorzystać z okazji bo w ciąży juz na pewno tak sobie nie pozwolę:-p
 
Kiki ale masz cudowną córusie

No my wciaż między domem a szpitalem...Kubuś walczy z sepsą dzielnie! Kolor zółty schodzi ze skóry to oznacza, ze wątroba zaczyna działać należycie, gorączki nie ma, układ oddechowy i krązeniowey w normie no i cóż...chyba tyle co moze być w tej chorobie.... poza tym dostaje coraz większą dawkę mleczka :-) heheh zaczęli rozkarmiać od 5 ml później 8ml nastepnego dnia teraz 10 ml i tak musi dojśc do 100-tki :szok::-D no ale póki co nie ma zalegań w żółądku qpki w końcu robi zółte jak zdrowe dziecko no i tyle info :tak: Nauczyłam go na raczkach i Panie pielegniarki muszą bawić jak mnie nie ma :-D:-D:-D jest póki co w izolatce i pielegniarki na zmianę opiekuje się tylko nim, jak królewiczem :eek::-) Jest ciekawy świata i taki słodziutki do całowania


ide na jakiegoś drinka

qrka zjadłam jajecznicę z grzybami i coś mnie muli :eek:
 
Bershka cieszę się że Kubuś czuje się lepiej :-) to dobre wiadomości :tak: i powiem Ci że myślami i modlitwą jesteśmy z Wami nawet ostatnio przy wieczornej modlitwe Kacperek pomodlił się za zdrówko Kubusia :tak: i pytał się czy kiedyś pojedziemy do Kubusia jak wyzdrowieje ;-):-)
napewno teraz już wszystko będzie dobrze :tak: ściskam mocno i ucałuj Kubusia :tak: p.s. i rozpieszczaj go ile wlezie ;-):tak:

Kinga jestem jestem :-) na reklamie pójde się wykąpać :tak: jutro rano ide na pobranie krwi do powtórki wyników cytomegalii a potem zabieram Kacperka do pracy :tak: już dawno chciał ze mną jechać a że jadę później to mogę go wziąć :tak:
 
Paula zapraszam do nas jak będziecie na śląsku :tak: :tak:
wiecie co ? z tą nasza chorobą Kubusia więzi między przyjaciółmi tak mi się fajnie zawęziły. Jedna z koleżanek powiedziała, ze kocha Kubusia jak własne dziecko i nie zniesie już telefonu ze złą wiadomością..... plusem jest też to, ze po 2 m-cach pobytu w szpitalu pielęgniarki są już ze mną na "TY" a lekarze rozpoznają nas już na ulicy :-D:-D:-D w środku nocy mogę wymienić wszystkich lekarzy z nazwiska z OIOM-u i Patologii Noworodka :eek: :-) z ręką na sercu : mogę napisać już książkę na temat tego co widzieliśmy w szpitalu i co przeszliśmy. Nie zawsze jest to płacz i smutek często bywa wesoło i nawet śmiesznie...a największym plusem jest to, ze poznałam tam inne mamy chorych dzieci, są wspaniałe, rozumiemy się bez słów no i mozemy sobie poobgadywać co poniektóre piguły :-D:sorry:
Ogólnie jestem bardzo wdzięczna całemu personelowi za ratowanie życia mojego synka, widzę ile trudu to kosztuje a Oni w ogóle się nie poddają..... Minusem jest to, ze zaczyna mnie serce kłuć i dobrze, ze mam blond włosy bo pewnie siwki już by były widoczne..... Wyobraźcie sobie sytuacje jak wchodzicie na Intensywną terapię a ordynator mówi, ze dziecko jest w ciezkim stanie i bakteria którą ma w sobie jest śmiertelna w 70% centach :-( no nic ..... muszę być twarda i nie mogę się poddawać. Głęboko w sercu czuję, ze moje dziecko zdrowieje, modlę się codziennie o zdrowie do J.P. II i wierzę, ze to pomaga i staje się powoli kolejny cud....
 
Bershka aż mi łezki się zakręciły jak czytam co piszesz, ile w Tobie jest siły, wiary i nadziei....kochana Kubuś wyzdrowieje!!!! :tak: już zdrowieje :tak: wierzę w to że modlitwa może zdziałac cuda i że Bóg jest miłosierny i chce dla nas jak najlepiej :tak: Napewno będzie wszystko dobrze!!!! :tak: Kubuś to silny chłopczyk a Ty jesteś bardzo dzielna i silna!!! :tak: Nadal trzymam kciuki i modlę się za Was!!! :tak:
p.s. jak będziemy na Śląsku to napewno wpadniemy na kawkę ;-):tak:

Ściskam i całuje :-)
 
reklama
Bershaka bardzo się cieszę że z Kubusiem już lepiej.... Wiedziałam że to silny chłopczyk i zwalczy te choróbsko:-D:-D:-D śliny po mamusi...

Jadę dziewczyny na betę wstałam tak wcześnie żeby jechać autobusem bo jakieś fatum wisi nad naszymi autami oby dwa się popsuły cholerka..... muszę jeszcze do bankomatu iść bo to badanie u mnie kosztuje bez skierowania od gina 28 zł a ze skierowaniem 25 :szok: różnica wielka powiem szczerze aż 3 zł... :-D tempka dalej 37,1 i modlę się żeby nie spadła... dziś 26 dc... Boję się jak cholerka,,,,,ale nic mnie nie minie, jak ma przyjść @ to i tak przyjdzie, jadę na betę żeby już nie świrować bo z dnia na dzień wali mi na łeb jeszcze bardziej:-):-):-) mam nadzieję że to nie psycha mi fiksuję bo to najgorzej jest się nastawić że się udało a później przychodzi wielkie rozczarowanie.... wynik odbierze mi mąż po 14 to szybciutko dam znać.... miłego dnia życzę dziewczyny....... trzymajcie kciuki, żebym ze strachu nie uciekła z laboratorium :-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry