reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
dziewczyny czytam was , ale nie moge pisac normalnie bo mi serce pęka jeszcze, druga beta spadła do 4... czułam to juz w sobote , ale nie mogłam uwierzyc , że Bóg dał i zabiera tak szybko ...byłam u gina , uwaza ze to nie przez miesniaka , a jego bez zmiany nie wytnie bo jestem za młoda a to zbyt duze ryzyko ...bedziemy monitorowac cały cykl od początku do samego konca podające leki jak wychodzic bedzie ...ale nie wiem czy to cos da , jednak musze mu zaufac bo nic prócz tego i modlitwy mi juz nie zostało....
Miał to byc ostatni cykl moich starań , ale otrzymałam tyle wsparcia i deklaracji od M ze moze jeszcze spróbuje , choc dzisiaj czuje sie fatalnie i nie wiem czy dam rade...
strasznie to boli powiem wam , wolałabym chyba dostac kijem w łeb ...bo czuje jakby mi ktos serce wyrwał....
przez chwile byłam najszczęsliwsza kobietą na świecie!!!!!!!!!!....
M mówi , że może to znak zebysmy adoptowali dzidzie...tyle kiedys o tym mówilismy i mysleliśmy ale ja tak bardzo chciałabym jeszcze poczuc te kopniaczki :(:(:(
cóż ....ŻYYYYCIE...nie wiem czemu u mnie wiecznie pod górkę ...
teść jak wracam i czasem marudze ze znów pod górkę mówi:" to Ty sie jeszcze nie przyzwyczaiłas " ....a da sie???? albo na starosć bede jak głaz bez serca , sumienia uczuc , albo umre z przed 40-tką...
strasznie sie pozaliłam wam tutaj ...
wiem co mi napiszecie....ze mam dwóch cudownych synków ...ja o tym wiem , nie zapominam , ale mam duze serce chce je jeszcze komus dac ...znaczy narazie nie mam bo mi pekło, ale sie zlepi....

rzadzko jestem ale uwazajcie bo WIDZE WAS :)

Pyszczku ty pisałaś ze Sebuś spory ...,nie wiem wiec czy kombinezonik zimowy 62/68 nie bedzie mały ....z tymi rozmairówkami to tak u nas dziwnie jest....nie kupuj za wczasu dopiero jak bedziesz juz miała synusia i widziała jak rosnie ...

BARDZO WAM DZIEKUJE ZA MIŁE SŁOWA I PAMIEĆ

Anusia ... Daj Kochana łapke.. powedrujemy sobie razem.. zawsze we 2 łatwiej :zawstydzona/y:
Dziewczynki ja Was cały czas podczytuje..ale ciezko mi pisac.. jak stane juz pozadnie na 2 nogi ..to sie odezwe..
a na razie ..
-Starajacym sie .. POWODZENIA!!! ;-)
-Zafasolkowanym... TRZYMAM KCIUKI DZIEWCZYNKI.:tak:
- A tym ktore sa juz tuż tuż finalu.. LEKKIEGO I SZCZESLIWEGO PORODU :-)
- A tym po wszystkim... ZDROWKA DLA DZIECIACZKOW:tak:
i Bereshka.. Kochana ja caly czas trzymam kciuki za Kubusia..
Caluje WAS WSZYSTKIE I KAZDA Z OSOBNA :tak::zawstydzona/y:


kochane jak ja bym chciała abyscie miały uśmiech na twarzy i z taaaaaaaaaakim wielkim bananem chodziły:-(tak mi przykro ze nie udaje się że jesteście smutne:-(ja trzymam kciuki za was i wiem że będzie dobrze :tak:

Macie śliczne kombinezoniki:-)ja ogólnie używałam tylko jednego jak już wyrósł z niego a też akurat już było cieplej to kurteczki ubierałam itp.za wiele nie ma co kupować jak już to maks 2(takie jest moje zdanie);-)ja teraz będe miec 2 bo po synku bo miałam jeszcze biały do chrztu taka kurteczka ze spodniami polarkowe ale to takie na zime jest :tak:no ale ja to za długo nieponiose te kombinezoniki bo wiadomo że szybciej do kwietnia dojdzie i zaczne znowu tak kurteczki itp.;-)no ogólnie mam problmiko bo te kombinezoniki sa na 68 rozmiar a dlatego bo synuś z października co wtedy akurat tak fajnie taki rozmiar pasował na zime ale ja nie bede kupowac nowego na te 2-3 miesiące jak mam i moge Alanka w te ubrać najwyżej będzie wtulony będzie mieć ciepełko:-)no chyba ze urodze małego synka wtedy może dostane(podsune pomysł mamie czy komu na wyprawke za urodzenie)a jak większy od dominisia no to chyba zostane albo już sama nie wiem bo ogólnie rozmiar 68 ale nie są takie duże(to chyba racja numer numerem ale nie zawsze dokładny)co mysle że fajnie moge ubrać nawyżej raczki się podkrampuje a nóżki moga być opatulone;-)o jaaaaa teraz sama mam dylemat i ja PLIZZZZ pomóżcie mi co mam zrobić kupić czy jak:eek::sorry:
 
Witam
anufifi.....

Sylwia75 sie własnie zastanawiałam co u Ciebie.... juz widze ... po tym jak Czarodziejka pisała,ze tylko ja zostałam ze starej gwardii zastanowiłam się co z Tobą...

Ehhh dziewczynki...słow mi brak jakoś ... bo tego smutku nie sposob wyrazic slowami...

Czarodziejko kochana.... ja poki co ..nie dołączę na pewno do grona zafasolkowanych ;-) a to dlatego,ze... słabo znam swój organizm jeszcze...poza tym Niki... - ona jest za trójke maluchów normlanie:sorry:
Jakos sie pozmienialo troszkę moje nastawienie...moja ogromna chęć...

Becia pisałam na gg- bez odzewu :confused2: jak sie czujesz mamuśku :-p

kiki moja Martyska do dziś dnia przejawia takie oznaki zazdrosci ,ze... mi ręce opadają i słów mi bark... a miała 7 lat jak się Niki urodziła... zmieniła sie odkąd Niki jest... pracuję nad tym- jednak się to ciągie:sorry: oby u Ciebie poszło szybciej z przyzwyczajeniem sie najmłodszego do księzniczki:tak:

No i ...wiem,ze to co napisze jest okropne,ale jest tak to co mam czarować- mianowicie- ja juz chce tylko synka... a tego mi nikt nie zagwarantuje..

Wszytskie Was pozdrawiam, zyczę zdrówka, spokojnych dni i ogólnie alleluja i do przodu ;-)
 
Witam i ja. Paula prześliczny bujaczek, też taki chcę :-) ;-)





Musi przyzwyczaić się do nowej sytuacji, w końcu On był najmłodszy i najciężej to przechodzi. Pospaceruje z malutką kilka razy, pobawi się i będzie już ok :tak:

a ja wczoraj złapałam dołka, w pokoju czeka pusta kołyska, przewijak a mojego synka nie ma :-( już nie patrzę na reklamy z małymi dziećmi lub jakies filmy bo mi serce pęka :-(
bereshko wiem jak ci ciezko ..tulam cie..pociesz sie ze najgorsze macie juz za soba teraz juz bedzie coraz lepiej:tak::tak:;-);-);-)juz nie dlugo bedzie kubus w domku..i wtedy dalej lozeczko bedzie prawie puste bo nie bedziecie kubusia wypuszczac z rak..:tak:;-):-)
 
Kiki a Tobie ni ebyłoby łatwiej gdybyś mieszkała w PL. Blizej rodziny, która mogłaby Ci pomóc jak M nie masz w domku ? Choć pewnie chłopaki mieli by ciężko zaadaptować się w nowym kraju


bereshko tez o tym myslalam.ale chlopcy nie dali by tam rady w szkole..patrick ma juz 14 lat i bylo by ciezko..wiec musze dawac sobie rade tu sama...jest mi bardziej smutno jak ciezko..ale coz takie zycie..nie rozpieszcza kazdego..a szkoda:zawstydzona/y:
 
HEJKA:-)
Ach wróciliśmy wczoraj przed 23 co siły już nie było na BB:sorry:
U mnie na wizycie wszystko ok szyjka twarda zamknięta synek ułożony główką w dól (już drugi raz mi wizyta pokazała to co myśle że już mi nie obróci się pupcią);-)no i waży już 543 g:-)sobie machał rączkami ale ogólnie leniuszek dopiero jak u mamy już byłam to się rozbrykał:-)wyniki gin mówi że są dobre ale dał jeszcze mi ulotke gdzie jest najwiecej żelaza i mam sobie podwyższyć diete w te składniki aby było jeszcze lepiej no i mam pilnować ruchy synka:tak:waże 56 kg czyli przytyłam 3 kg przez miesiąc:-)ogólnie jestem zadowolona:-)


patrysiu ciesze sie ze z twoim malenstwem wszystko jest dobrze..co moze mamusie bardziej uszczesliwyc...co nie..?:-)
 
dziewczyny czytam was , ale nie moge pisac normalnie bo mi serce pęka jeszcze, druga beta spadła do 4... czułam to juz w sobote , ale nie mogłam uwierzyc , że Bóg dał i zabiera tak szybko ...byłam u gina , uwaza ze to nie przez miesniaka , a jego bez zmiany nie wytnie bo jestem za młoda a to zbyt duze ryzyko ...bedziemy monitorowac cały cykl od początku do samego konca podające leki jak wychodzic bedzie ...ale nie wiem czy to cos da , jednak musze mu zaufac bo nic prócz tego i modlitwy mi juz nie zostało....
Miał to byc ostatni cykl moich starań , ale otrzymałam tyle wsparcia i deklaracji od M ze moze jeszcze spróbuje , choc dzisiaj czuje sie fatalnie i nie wiem czy dam rade...
strasznie to boli powiem wam , wolałabym chyba dostac kijem w łeb ...bo czuje jakby mi ktos serce wyrwał....
przez chwile byłam najszczęsliwsza kobietą na świecie!!!!!!!!!!....
M mówi , że może to znak zebysmy adoptowali dzidzie...tyle kiedys o tym mówilismy i mysleliśmy ale ja tak bardzo chciałabym jeszcze poczuc te kopniaczki :(:(:(
cóż ....ŻYYYYCIE...nie wiem czemu u mnie wiecznie pod górkę ...
teść jak wracam i czasem marudze ze znów pod górkę mówi:" to Ty sie jeszcze nie przyzwyczaiłas " ....a da sie???? albo na starosć bede jak głaz bez serca , sumienia uczuc , albo umre z przed 40-tką...
strasznie sie pozaliłam wam tutaj ...
wiem co mi napiszecie....ze mam dwóch cudownych synków ...ja o tym wiem , nie zapominam , ale mam duze serce chce je jeszcze komus dac ...znaczy narazie nie mam bo mi pekło, ale sie zlepi....

rzadzko jestem ale uwazajcie bo WIDZE WAS :)

Pyszczku ty pisałaś ze Sebuś spory ...,nie wiem wiec czy kombinezonik zimowy 62/68 nie bedzie mały ....z tymi rozmairówkami to tak u nas dziwnie jest....nie kupuj za wczasu dopiero jak bedziesz juz miała synusia i widziała jak rosnie ...

BARDZO WAM DZIEKUJE ZA MIŁE SŁOWA I PAMIEĆ
aniu az mi lezki polecialy po polikach jestes tak cudowna osoba mama o wielkim serduszku..pieknie to napisalas,,,tyle w nim jest miejsca jeszcze na milosc..czemu tak jest ze musimy cierpiec ze nie moze byc tylko dobrze..wiem co czujesz to samo przechodzilam w listopadzie jak mialam to samoistne poronienie a potem juz za miesiac bylam w ciazy z derya..boze spraw by u ciebie i tak bylo..ze juz w krotce bedziesz w ciazy...juz sama nie wiem co napisac..tulam cie kochana z calych sil..myslami jestem przy tobie..
 
Anufifi - Aniu kochana wiem że Ci ciężko ale dobrze że chcesz walczyć dalej, bardzo się chwali że masz takie wsparcie w swoim M no i zaufanego lekarza....wiem że teraz masz serduszko popękane ale jest pełne miłości i szybko się zrośnie...Boże pozwól Ani podzielić tą wielką miłość na jeszcze jedną istotkę!!! Aniu będę się o Ciebie modlić i wierzę że z pomocą lekarza i Boga uda się! :tak: Głowa do góry! Tulam mocno Zobacz załącznik 166841Zobacz załącznik 166841Zobacz załącznik 166841

Sylwuś kochanie Ciebie też przytulam bardzo mocnoZobacz załącznik 166841 przykro mi bardzo :-( wiem jak się czujesz....ale będzie dobrze, teraz to może jest dla Ciebie nierealne ale uwierz że będzie. Napewno nigdy nie zapomnisz i zawsze Twój Aniołek będzie w Twoim sercu tak jak mój w moim, wierzę jednak że uda nam się jeszcze byś szczęśliwą! Pomodlę się za Ciebie i Twojego Aniołka
[*] Tulam mocno! Zobacz załącznik 166841

Dlaczego tak się dzieje że kobiety które bardzo pragną mieć dziecko nie mogą go mieć a te które nie chcą rodzą i wyrzucają na śmietnik :-( Często zadaje sobie to pytanie....:-( Bóg nas doświadacza i może chce nas uchronić przed czymś tylko takie znam wytłumaczenie....:-(

Ale smutno się zrobiło na naszym forum :-:)-:)-(

Ale pamiętajcie dziewczynki że jeszcze zaświeci dla Was, dla nas słońce!!!! :tak:

Buziaczki wielkie!!!!!
 
sylwia tak mi przykro...tulam cie mocno..pomodle sie za twojego aniolka..

naprawde ostatnio byly tylko lzy szczescia teraz lzy smutku...czemu tak jest...zadaje sobie tak czesto to pytanie i nie potrafie sobie na nie odpowiedziec..

pyszczku kombinezony sliczne..pyszczku daj ci boze by sebus byl taki jak derya..

royanna daj znac jak po wizycie...

margarito ciezko trafic ale moze ci sie uda i bedzie chlopczyk..zaryzykuj..mam nadzieje ze ercankowi minie bo serce mi peka jak mowi mamusia ty mnie juz tak nie kochasz jak wczesniej tylko derye..az lezki mi cisna sie do oczu jak o tym mysle...
 
reklama
Paula huśtaweczka czadowa! :-):tak:

Dziękuję :-) a kombinezony są superowe :tak: bardzo mi się podobają :-)

Wpadam na chwilę powiedzieć wam tylko że znikam na parę dni. Zaczynamy w tygodniu remont w jednym pokoju i bede poprostu zbyt zajeta by zaglądać na bb. Myślę że w przyszłym tygoniu już będę wolna i wtedy napiszę do was:)

Kinga będziemy tęsknić :-:)-:)-( oby remont szybko przebiegł i żebyś szybko do nas wróciła :tak:

Dziewczyny wiecie że ta strzelanina pod Warszawą o której piszą i mówią to tam gdzie ja mieszkam w Celestynowie!!! Rany co to się dzieje na tym świecie!!! :szok::szok::szok:

Zmykam do domu dziewczynki!
Buziaki. Pozdrawiam.
 
Do góry