reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
witam dziewczyny,,

patrysia dobrze ze juz lepiej plamienia minely,ciesze sie,odpoczywaj dla fasolinki..

royanna piekny brzusio..

gioeska nie denerwuj sie odbija sie to na twojej kruszynce w brzuszku i jedz bo wam to naprawde potrzebne..

u nas dzis piekna pogoda zrobie obiad i na plac zabaw ide z dziecmi.u nas dzieci maja wolne od wczraj do poniedzialku wiec maja dlugo weekend...
 
Witam, witam dziewczynki:-)
Royanna, brzuszek malutki ale śliczny.
Ja tak martwiłam sie swoim brzusiem, że mały, a teraz rośnie z dnia na dzień, w niedziele juz bedzie 19-sty tydzień. Poprosze męża to zrobi mi zdjęcie i wkleję.
Gie-oska, nie martw sie i nie denerwuj, bo tylko sobie i dziecku szkodzisz. Na początku zawsze wydaje się, że coś beznadziejnie wygląda, a później problem sam się rozwiązuje, napewno będzie dobrze.:-)
U mnie do tej pory maluszek delikatnie się kręcił w brzuszku i trochę sie bałam, że może to jednak nie ruchy, ale wczoraj jak prawie zasypiałam, to czułam już dzidzie zdecydowanie bardziej, nie jak łaskotanie, ale jakby maleństwo sie przekręcało w brzuszku. Fajne uczucie:-).
 
Witam kobietki. Ktos tu mnie pamieta jeszcze?:confused:
czytam Was- ale wciąc sie jakoś trudno... Sama nie wiem. Macie tu swoje fasolki, ciuszki ciązowe, plany.... fajnie tak:tak:

Ja pelna zapału i wiary na poczatku tego roku... jakoś spadek formy odczuwam:dry: Nie mam juz parcia takiego na synka:sorry2: Moze to przez pogode tu panującą... brak towarzystwa czy coś:dry: Leje codzien tu a pozniej to całe 4 pory roku jednego dnia:confused: Mojej Niki juz nawet folia na wozku nie przeszkadza.I tak mamy codzien przymusowy spcer bez wzgledu na pogode, bo zaprowadzic Martysie do szkoły musze. Jakos ten ponad rok siedzenia w domu daje mi sie we znaki chyba+ aura :confused:

Becia a TY to w ogole gdzie jestes:wściekła/y:

anufifi i Ciebie duzo mniej:dry:

Musze coś wymyslic bo oszaleje. Zaczełam z małą cwiczyc nocnik- poki co siada na nim w ciuszkach:sorry2:Jak robi cos grubszego to leci do mnie z nocnikiem,ale juz rozebrac sie nie da.Mysle,ze mamy czas jeszcze. No i chcialabym aby zasypiała w koncu sama- to lulanie jej mnie wykancza:dry: A obiecalam sobie po Martysi,ze nigdy wiecej zadnego lulania, bujania i takich tam.Yhy- obiecanki cacanki:sorry2:

uwazajcie na sibie zafasolkowane kobietki a starającym sie wymarzonych kreseczek zycze.

buzka

Deszcz.jpg



 
Margaritta ja tu jestem codziennie , ale podobnie jak ty ....nie dosc ze mam spadek formy i jakos parcie na 3 dzidzie mniejsze ( może przez zabkowanie Tomusia) to tutaj dziewczyny maja własnie fasolki brzuszki wiec nie mam jak sie tu wtrącić ....czasem cos naskrobie zeby o mnie nie zapomniały :)
buziaki dla ciebie i twoich słoneczek
 
Witam i ja

Royanka śliczny brzusio

Dzisiaj bardzo mało pisze bo kiepsko się czuje, bardzo kiepsko. Mam osłabione mieśni i gdyby nie moj synek pewnie bym spała cały dzień :dry::baffled:

ale czytam, że nie tylko u mnie spadek formy...

poza tym w niedziele mam egzamin na uczelni i psinco umiem :no:
 
A ja pol godziny temu wrocilam ze spacerku, i moj maly jedzac zupke prawie zasnal! Powiedzial tylko, poloz mnie, ja odlozylam miseczke i juz chrapie nieboraczek! No,moj maz nie bedzie szczesliwy, bo dzis jego film leci wieczorem(wladca pierscieni) a Macio bedzie szalal...Ale byl zbyt zmeczony aby nie zasnac...
 
...u nas tez jest podobnie, Jak synek śpi w przedszkolu chodzi spać w domu o 21-22. W weekendy nie śpi więc zasypia o 2o tej:tak:
 
reklama
Margarittko kochana ja też jestem:-)poczytuje:-)
i zgadzam się z Anufifi:-)
ja kochana walczę, ale jak narazie to cały czas przegrywam niestety:baffled:
stęskniłam się za tymi fotkami dziewczynek:-)
buziaczki dla Martysi i Niki:-)
 
Do góry