reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Pyszczku mi tak jak tobie sie brzuszek zaokragla:-)od dolu hehe...a od pepka jak sie najem:-)chodz dzis od rana jakis wiekszy jest:-)musimy sobe zdjecia zrobic i wkleic na watku to wtedy porownaym ktora ma wiekszy:-)a Ty juz jakies urbanka ciazowe sobie kupujesz??Jesli chodzi o Twoje usg to jesli lekarz Cie uspokoil w pon to ja bym poszla na Twoim miejscu 25kwietnia:-)
Wygrzewaj sie kochana!!piekna pogoda a i swieta maja byc piekne:-)cieplutkie


Beti ja tez licze ze test sie pomylil:-)

Aniu 3mam kciuki aby lekarz Ci jakos pomogl:-)
 
reklama
Hello,
niech wam nie będzie przykro z powodu testu negatywnego, bo mi nie jest :-)
Jakoś nie mam już ciśnienia, żeby być w ciązy na już. Odkąd wiem, że jestem zdrowa i nie jestem przyczyną niepowodzeń, to czuję spokój, nie mam presji na ciążę :tak:
Logistycznie, to najbliższe kilka miesięcy, nie są dla nas najlepszym momentem na poczęcie 2 dziecka. W 2 połowie 2010 czeka nas przeprowadzka do nowego M, muszę też połączyć wyprawienie Milenki w wieku 3lat do przedszkola i płynne przejście naszej niani do młodszego dziecka i mój powrót do pracy po macierzyńskim... a to się wiąże z poźniejszym zajściem w ciążę, tak żeby odstęp między dziećmi był min.2,5roku...
Tak to sobie przanalizowaliśmy z mężem.
Ale oczywiście nie przerywamy, tylko na luzie, co ma być to będzie... ;-)
Także stąd moje nieśpieszne testowanie i kompletny brak załamki po ujemnym teście... :sorry::-)
 
Anufifi jeszcze troche i jak dobrze pójdzie to się zobaczymy:-):-):-)
czekam z niecierpliwością na smska:-)

Ptasioreksuper podejście:-)


Gosia jeszcze dwa dni jakoś wytrzymam, a potem wszystko będzie wiadomo
 
Ostatnia edycja:
okruszynko dzięki za to co napisałaś :-) bo jeśli u Ciebie wszystko skończyło się dobrze to i u mnie może tak być ;-) mam nadzieję że krwiaczka już nie ma, choć był nieduży co potwierdzil lekarz bo miał 16 na 8 mm. ale mam nadzieję że już zniknął :tak: a plamień na szczęście nie mam :-) odpukać...!

Beti dzięki :-)

Dziewczyny posiedziałam na tym balkonie trochę ponad pół godziny a byłam w bluzce z dekoltem, wracam, patrzę a dekolt cały czerwony! tzn tak szybko mnie słońce złapało, choć wcale o to nie prosiłam! ;-)a chyba ciężarnym nie wolno się opalać, prawda??

Gosia ubrań ciążowych jeszcze nie kupiłam bo przecież muszę w domu odpoczywać więc na zakupy nie chodzę teraz żeby się nie przemęczać,a na zakupach cały dzień schodzi i potem człowiek padnięty :baffled: ale miałam wielką ochotę pojechać w weekend po jakąś ładną kolorową wiosenną bluzkę odcinaną pod biustem :-) na razie myślę o takich ciuchach raczej z normalnych sklepów a nie z tych z odzieżą ciążową, może znajdę jakąś fajną tunikę, przecież dużo jest teraz takich bluzek które można "zaadaptować" na ciążę :-D póki jeszcze nie mamy dużych brzuszków. Gorzej jeśli chodzi o spodnie, bo w swoich już się żadnych na guzik nie dopinam, ale mi się marzą sukienki na wiosnę i lato...:-D:tak:
Sama mam na razie tylko dwie takie dłuższe bluzki właśnie odcinane pod biustem i właśnie je założę na Święta pewnie....A jak Twoje zakupy?? Ale się rozpisałam..:szok:

Aha, a na usg zdecydowałam się jednak zapisac w przyszłą sobotę, to będzie 3 tygodnie od wykrycia krwiaczka i mam nadzieję że do tego czasu już nie będzie po nim śladu, ale zapisałam się też ze względu na to że M będzie mógł ze mną pójść i posłuchać serduszka, a to dla Niego myślę bardzo ważne :tak: Ja już słyszałam a On jeszcze nie. Bo na kolejne usg po 25tym raczej nie będzie mógł pójśćze mną, więc pójdę 18go i potem po 25tym. Heh, co dwa tygodnie będę latać ale co tam ;-) skoro mój ginek powiedział że mogę jeszcze przyjść wcześniej dla świętego spokoju :tak::-)

Ptasiorek to się cieszę że nie ma załamki :-) skoro takie macie plany to na wszystko przyjdzie czas, a może jak nie będziecie o tym dużo myśleć to szybko sie uda zaciążyć. Czego życzę Ci z całego serca! :tak:

Anufifi dobrze że Cię dziewczyny namówiły :tak: czekam na wieści po 17 :-)
 
Wiecie co ja czasami tak piszę tutaj w sumie prywatne rzeczy bo zapominam że przecież to forum mogą czytać wszyscy, a nie tylko my...I tak się potem dziwnie czuję jak sobie to uświadamiam...:baffled:
 
WITAJCIE KOCHANE!!!
Jestem troche smutna,a to dlaczego bo tak-mój M bardzo chce mieć drugie dziecko,mówi już ,że ciekawe jak będzie wyglądać no i oczywiście zdrowe i wogóle że bedzie z dominisiem się bawić,mówimy jakiego lekarza wybrac,co kupić itd.jest bardzo nastawiony na tak.Tylko jest małe"ale"bo mówiłam wam że chce tak od lata zacząć no i tu jest problem:-(bo mój M chciałby tak dopiero od września nie wiem dlaczego obawiam się że bardzo chce drugiego dziecka,ale wie że dojda koszty co tego się boi tzn.u nas nie jest żle finansowo tylko mój M jest taki wrażliwy i chyba sie troche boi tego wszystkiego:-(ja się uparłam że chce teraz a on wtedy no to już najszybciej tak od sierpnia,ale ja wam kobitki mówię że mi przełłoży to:-(a ja nie chce ja chce dzidzie szybciej:-(wiem że mój M też dzidzecka drugiego bardzo chce,pokój chce dla drugiego dziecka robić i wogóle tylko bardzo szkoda że chce przełozyć,myśle że się skusi żeby szybciej robić tylko wiecie mi jest smutno że ja musze mu mówić że ja chce szybciej:-(no a jak się nie zgodzi szybciej to aż do września czekać:-(
POZDRAWIAM!!!
 
W sumie Beti masz rację...ja też kiedyś podczytywałam i potem dopiero sama dołączyłam..chodzi tylko o to że czasem się "zapominam" że inni ludzie to czytają, bo Wy dla mnie tutaj jesteście bliskie i dobrze się rozumiemy...no ale w sumie to publiczne forum, dobrze że takie jest w ogóle ;-)

Patrysia a może spróbuj przekonać męża w ten sposób że przecież nie wiadomo ile będziecie się starać, oczywiście życzę Wam żeby od razu się udało, ale widzisz jak to jest, znasz historie dziewczyn z tego forum..my też z M planowaliśmy żeby dzidzia urodziła się w wakacje lipiec-sierpień a wyszedł listopad :-) ale i tak super! Ale możesz wziąć to pod uwagę..:tak: żeby wcześniej zacząć się starać, a jakby się udało od razu to będzie wielkie szczęście :-)
 
reklama
PYSZCZKU ja właśnie też o tym myśle bo jak o Dominisia się staraliśmy to aż 3 miesiące może to nie jest tak długo no ale jest co ja nie chce od września bo jak naprawde mi się nie uda to dopiero zimą zajde:-(masz racje musze na spokojnie z nim o tym porozmawiać:tak:
 
Do góry