bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 658
Powiem tak: ja powątpiewam w tę teorię z jednej przyczyny - bez badań laboratoryjnych i monitoringu cyklu nie wiadomo 1) kiedy wystąpi owulacja dokładnie co do dnia, 2) nie wiadomo ile czasu żyją plemniki naszego konkretnego partnera, 3) nie wiadomo jakie jest środowisko naszej pochwy co do przeżywalności plemników Są oczywiście przyjęte średnie, że plemniki żyją zazwyczaj 48-72 h, czasem wskazuje się, że do 5 dni, ale zdaniem lekarzy to się prawie nie zdarza. W dodatku wstrzymywanie się w odniesieniu do piku może utrudniać zajście Owulacja może wystąpić nawet do 36 h po piku. Tak więc 2-3 dni przed pikiem może spowodować, że na owulację nic już tam nie maOkresu jeszcze nie mam. To tylko lekkie plamienie. Znowu mam nadzieję, już wyrzucałam sobie że niepotrzebnie wstrzymaliśmy się z seksem w dniu gdy wyszły 2 grube krechy na teście owu, mogły plemniki wyginąć... ale już sama nie wiem czy wierzyć w tą durną teorie że 2-3 dni przed owu i koniec.
A Ty jak sądzisz? Jesteś teraz w ciąży jak zrobiliście? I czy z synem potwierdziło się to że seks był w owu lub dzień przed?
U mnie ciężko stwierdzić, bo nie miałam monitoringu. Od lat obserwuję organizm i mam ten sam ból owulacyjny, o którym Ty pisałaś - 1 dzień w miesiącu przez kilka godzin. Teoretycznie wtedy mam dzień szczytu śluzu, 14 dni później mam zawsze okres, ale znowu - owu może być w ten dzień albo 2-3 dni po, żeby było zabawnie A faza lutealna może trwać 10-16 dni, więc te 14 dni poźniej okres niewiele mówi.
O syna staraliśmy się 14 miesięcy. Robiliśmy to codziennie w tamtym cyklu. Ból miałam 28 stycznia, ale boboseksy były też 2 dni wcześniej i jeszcze wcześniej. Zgodnie z teorią przeżywalności plemników mogłam z synem zajść równie dobrze z plemników ze stosunku 2-3 dni wcześniej, bo już tam przecież mogły być
Teraz miałam dni płodne od 4.10. Boboseksy były tylko 4.10. potem byłam chora. Owu miałam mieć 8.10, ale ból owulacyjny miałam dopiero 11.10. Boboseksy były 9.10 i 11.10. Tego 11.10 kochaliśmy się w ból - który już trwał jakiś czas. Patrząc na czas dotarcia przez plemniki do komórki jajowej i zdolności komórki do zapłodnienia (często 6 h, a nie 24 h z tego co czytałam), to plemniki z bólu owu mogły nie dotrzeć na czas i ciąża jest z plemników sprzed 2 dni Zakładając, że owu miałam w ból, a nie np. dzień przed czy dzień po Żeby było ciekawiej tym razem śluz miałam tylko 4-6.10. Od tamtej pory nic. Może ta owulacja się uchowała do 11.10 przez chorobę…
Taką miałam ostatnio rozkminę
Wiek ciąży z USG wiele mi nie wyjaśnił. Syn był zawsze ze 2-3 dni starszy, teraz mam 2-3 dni młodszą ciążę