reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Wracam od lekarza, wieści słabe ale wreszcie się mną "zainteresowała". Po pierwsze potwierdziła cykl bezowulacyjny, po namowach zrobiła USG bo ona twierdzi, że sama dla siebie jestem najlepszym diagnostą ;) Nie czuję owu zupełnie, testy też jej nie pokazują, ani śluz ani temperatura.
Wynik progesteronu marność nad marnościami i z takim nie mogło nawet dojść do zapłodnienia, cud że cykle mam regularne i wcześniej dochodziło do owulacji.
I na koniec tarczyca, zaczęłam leczenie bo wyniki niby w normie ale na granicy i mam wszelkie objawy niedoczynności , po prostu całą listę a najbardziej nie da się ukryć tych 7kg od sierpnia :/
I to też jest winowajca pozytywnego testu, w trzeciej ciąży nigdy nie byłam, te czułe sikańce wyłapują antyciała tarczycowe, które od bety różnią się tylko 2 aminokwasami więc w moim przypadku jedyny prawdziwy będzie test z krwi.
Dostałam duphaston i eutyrox, kontrola w styczniu.
Dla mnie najważniejsza jest wiadomość, że mogę przestać się obwiniać bo do poronienia nie doszło. Skutecznie mnie to zdążyło zablokować :/
 
reklama
Wracam od lekarza, wieści słabe ale wreszcie się mną "zainteresowała". Po pierwsze potwierdziła cykl bezowulacyjny, po namowach zrobiła USG bo ona twierdzi, że sama dla siebie jestem najlepszym diagnostą ;) Nie czuję owu zupełnie, testy też jej nie pokazują, ani śluz ani temperatura.
Wynik progesteronu marność nad marnościami i z takim nie mogło nawet dojść do zapłodnienia, cud że cykle mam regularne i wcześniej dochodziło do owulacji.
I na koniec tarczyca, zaczęłam leczenie bo wyniki niby w normie ale na granicy i mam wszelkie objawy niedoczynności , po prostu całą listę a najbardziej nie da się ukryć tych 7kg od sierpnia :/
I to też jest winowajca pozytywnego testu, w trzeciej ciąży nigdy nie byłam, te czułe sikańce wyłapują antyciała tarczycowe, które od bety różnią się tylko 2 aminokwasami więc w moim przypadku jedyny prawdziwy będzie test z krwi.
Dostałam duphaston i eutyrox, kontrola w styczniu.
Dla mnie najważniejsza jest wiadomość, że mogę przestać się obwiniać bo do poronienia nie doszło. Skutecznie mnie to zdążyło zablokować :/
Oj nawet jakby nie daj Boże doszło do poronienia to nie masz co się obwiniać. Choć wiem jak to jest bo tez siebie obwiniałam a nie miałam na to wpływu :(
Życzę powodzenia!
 
Dwa+trzy antyciala tarczycowe? Czyli masz hashimoto?
Dobrze ze lekarka się Toba zaiteresowala. Tsh to ladnie spada jak wdroży się leczenie. Jaka masz dawke euthyrox?
Kciuki abu wszytsko ładnie sie unormowalo :-)
Mi tą tarczycę diagnozują już kilka lat tak naprawdę bo objawy niedoczynności mnie nie opuszczają a w rodzinie 2 kobiety z Hashimoto i 4 z zaburzeniami tarczycy. Tylko wyniki moje nigdy nie były jednoznaczne i dopiero dzisiaj Gince pokazałam wszelkie moje papiery więc mając taki ogólny pogląd wiedziała (mam nadzieję) gdzie uderzyć :)
Eutyrox w najmniejszej dawce dostałam :)

@Onaa.86 ja się bałam ryzykować myśląc, że powodem jest jedynie niski progesteron. Do czasu wizyty nawet nie myślałam o staraniach ..
 
Przy ektopowej zaczęłam krwawić jakiś tydzień od zrobienia testu. Na początku na spokojnie, bez bolu a po jakimś tygodniu jak jeszcze nie byli pewno gdzie ciąża jest to zdychalam z bolu i większe krwawienie. Ale bolało bardzo. A ja mam wysoki próg bolu. I jeden dzień krwotok na drugi cisza, kolejny znów krwawienie itd..aż rozerwało jajowod. Aa i test w dniu @ tez miałam negatywny. Dopiero jakieś 3/4 dni po terminie @ wyszła super blada kreska.
@Megi_Meg moze to będą nasze szczęśliwe cykle ;) :) ?!
A robiłaś betę?
 
A robiłaś betę?
Tak wtedy miałam dobrych kilka razy robiona betę. Jakieś 6/7 razy.
Na początku piękna wskazywała na zdrowa ciąże. Później jak zaczęło się krwawienie spadać zaczęła. Byłam pewna ze jestem w trakcie poronienia. Później znów urosła, znów spadła i tak na zmianę. Jakie to było męczące. Nie wiadomo było o co chodzi.
 
@Dwa+Trzy - trzyma kciuki za zdrowie. A możesz się teraz starać czy musisz zawiesić starania ?

@milla1982 - Słońce Ty moje trzymam kciuki za kolejny cykl.

@Elenaa - kiedy masz genetyczne ? Jak się czujesz ? Masz jakieś przeczucia ?

Ktoś się stara w tym miesiącu ? Kupiłam żel Pre-Seed, pH wynosi 7,5, ktoś go może używał ? Jakieś opinie ? Myślicie, że pH 7,5 będzie dość chłopczykowe ? Właściwie chyba lepsze niż 5 które ciągle mam.
 
@Dwa+Trzy - trzyma kciuki za zdrowie. A możesz się teraz starać czy musisz zawiesić starania ?

@milla1982 - Słońce Ty moje trzymam kciuki za kolejny cykl.

@Elenaa - kiedy masz genetyczne ? Jak się czujesz ? Masz jakieś przeczucia ?

Ktoś się stara w tym miesiącu ? Kupiłam żel Pre-Seed, pH wynosi 7,5, ktoś go może używał ? Jakieś opinie ? Myślicie, że pH 7,5 będzie dość chłopczykowe ? Właściwie chyba lepsze niż 5 które ciągle mam.
Ja się staram. Tzn już po staraniach. Teraz czekam na efekt. Ale ten cykl wyjątkowy dziwny. I ta krew i to dobre kilka dni przed owu. Zawsze dzień po owu zero płodnego śluzu, dzisiaj nadal jest. Testy dziwne wychodziły. Jak nigdy. Co ma być to będzie.
Jak nie zajdę to muszę odwołać wizytę u gina bo wtedy będę miała okres i w sumie niepotrzebna będzie mi wizyta. Wiem wiem nic i tak nie byłoby widać bo to byłby 5 tydz. Ale po przejściach chciałam działać od razu w razie czego. Coś czuje ze i tak wizyta będzie odwołana :(
Może uda się w okresie przedświątecznym :)
 
reklama
Do góry