reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
@Grabcia123 zaglądam z poniedziałku na forum a tu taka cudowna informacja:)
Ogromne gratulacje:) Śliczny mały chłopczyk. Tata dostał prezent na dzień ojca a Ty swoje upragnione sn,w dodatku ekspresem:) Super!
Teraz zbierajcie siły i cudownego życia dla całej czwureczki. Miłości starczy wam dla obu smyków. [emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]
 
Dziekujemy ;) oj tata mega dumny jeszcze pepowine przecial ;) starszak zachwycony maluszkiem ;) zostaje sie tylko cieszyć ;)
@Grabcia123 zaglądam z poniedziałku na forum a tu taka cudowna informacja:)
Ogromne gratulacje:) Śliczny mały chłopczyk. Tata dostał prezent na dzień ojca a Ty swoje upragnione sn,w dodatku ekspresem:) Super!
Teraz zbierajcie siły i cudownego życia dla całej czwureczki. Miłości starczy wam dla obu smyków. [emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]
 
@SalsaPL moge o coś zapytać ? Nie złośliwie, ale jestem ciekawa Twojego podejścia. Ja zastanawiam się nad 3 dzieckiem. Moje dzieci już są dość duże (9 i 5) i blokuje mnie między innymi różnica wieku. Mam obawy, że trzecie dziecko będzie samo. A chciałabym żeby relacja między rodzeństwem była silna. A dziecko w wieku 20 lat mogłoby być już samo rodzicem. Ty urodzisz a za chwile może się urodzić twój wnuk. Nie boisz się ze to duże dziecko poczuje się mało ważne ? Absolutnie nie pytam złośliwie, mnie samą dręczą takie myśli, takie pytania. Znajoma ostatnio urodziła trzecie dziecko i przeraziło mnie jej podejście. Ma syna 23 lata i powiedziała ze on wie ze już musi sobie sam radzić bo ona ma dwoje małych. I trochę mnie to przeraziło. Przecież 23 lata to niekoniecznie jest wiek żeby już w 100 % być samodzielnym. Ona chciała dziecko urodziła a tamto już ma gdzieś. Wnukiem jakby był nie zajmie się i raczej nie będzie się zbytnio ekscytować bo ma małe dziecko w domu.
Ja jestem najlepszym przykładem posiadania dzieci z dużą różnicą wieku.
Mam dwuch synów 19 i 8lat i za miesiąc urodzi się mała. Życie się tak potoczyło ze są takie różnice.
Tak w skrócie...pierworodny to "wpadka",byliśmy młodzi (19 i 22) wiec troszke nas to sparaliżowało. Na szczęście na tyle dojrzali (2lata razem) że udało się wszystko ogarnąć i stworzyć rodzinę. Latka leciały i po 10 stwierdziliśmy że nasz syn nie może być i decydujemy się na dziecko. Przedstawiliśmy młodemu plany które w mig zaakceptował i urodził się drugi. Radość i takie tam. Do 5lat było ok a później we mnie znów zaplona instynkt posiadania maleństwa tym bardziej za nakrecilam się na dziewczynkę.
Nie było łatwo. Mój M był spełniony,teraz skupiał się na pracy i tym żeby zapewnić nam jak najlepszy byt. Po wielu dyskusjach zgodził się. I teraz rozmowa z chłopcami. I obaj nie zareagowali entuzjastycznie. Usłyszałam nawet "a co my wam już nie wystarczymy" Zamurowało mnie i zaczęłam mieć wątpliwości. Jednak pragnienie było silniejsze i nie odpuscilam pokazaujac jednoczesne chłopcom swoją miłość i oddanie w ich kierunku. Starania trwały długo co pozwoliło im na zaakceptowanie sytuacji.
Szczerze...to jedna z nalepszych decyzji mojego życia. Wiem że przez to będziemy pełna rodziną a dzieciaki będą mogły liczyć na siebie w przyszłości.
Na pewno nie będzie łatwo ale dziś jestem dumna z moich dzieci. Mam w nich duże wsparcie i pomoc. I łza się w oku kręci jak rozczulają się nad malutkimi rzeczami dla siostrzyczki:)
 
Ostatnia edycja:
U nas było podobnie, z tym, że u nas nasz starszak (zaraz 9,5 roku) był z „wpadki”. Miałam wtedy 21 lat, M. 23. Totalnie nie byliśmy gotowi na dziecko. Nawet ledwo sie znaliśmy - bo ciut ponad pol roku dopiero sie znaliśmy, trzy miesiące byliśmy „w związku”. A tu nagle ciąża! [emoji33] To był szok i masakra. Ale okazało sie, że bardzo dobrze sie dogadujemy. Że to zycie rodzinne jakos nam idzie. I zaś zawsze wiedzieliśmy, ze Tobik będzie miał rodzeństwo. Poszło nam szybko, bo juz w 1 cyklu. I tu juz długo i stanowczo mówiliśmy oboje, że to koniec produkcji. Że nie chcemy wiecej dzieci. Ale nagle pojawił sie we mnie instynkt. Czułam, że chce ostatni raz poczuć te emocje. No i mega byłam nastawiona na córkę. Robiłam wszystko by sie udało. Trwało to pol roku. I mała rodzi sie za dwa miesiące :) i podobnie jak belle nie żałuje tego i wiem, ze z nia bedziemy kompletna rodzina. Nie moge sie doczekac tego bardzo emocjonującego etapu w naszym zyciu.
 
reklama
Do góry