reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
@mis0890 człowiek przestaje walczyć po śmierci.

Życie trzeba brać z dystansem jeśli na coś nie mamy wpływu. Człowiek najpierw musi pragnąc dziecka, a potem może ewentualnie myśleć o płci. Jeśli jest odwrotnie według mnie tacy ludzie są nie dojrzali do bycia rodzicem. W tym stwierdzeniu nie mam absolutnie nikogo na myśli, bo każdy z nas ma marzenia na tym wątku, sama też je mam. Ale czasami trzeba się zatrzymać i popatrzyć na to z boku.
Ale często jest ze jak się jest już w ciąży to już mniej zależy na płci. wtedy myśli zajmują żeby się rozwijało zebybserdusKo biło żeby kość nosiwa była i tak od wizyty do wizyty coś. Ja w ostatniej ciąży tak miałam.
 
Nie napisałam tego żeby kogoś urazić, albo żeby wywołać wojnę. Bo równie dobrze moge tym stwierdzeniem mieć na myśli siebie. Kiedyś mówiłam w pierwszym zdaniu „ chce mieć syna”, ale zdałam sobie sprawę, że chcieć, to ja sobie mogę, ale zabawkę w sklepie. Co jeśli byłby dziewczynka ? mam jej kiedyś powiedzieć, pragnęłam syna, ale nie wyszło ? Z czasem uświadomiłam sobie kilka spraw i teraz pragnę dziecka, a jeśli byłby to chłopiec, to byłoby fajnie i na pewno jakoś wewnętrznie spełniałabym się. Ale planować dziecko tylko po to, bo chce mieć syna, robi się dla mnie przykre. Mówię tu o sobie. Dlatego już nie raz napisałam, że ja podchodzę do tego dystansem.
 
Generalnie jak to moj maz ująl "jak bedzie chlopczyk to wychowamy jak swoje [emoji23][emoji85]" , ach nie ma to jak poczucie humoru ;), moim zdaniem nie mamy wplywu na plec tak naprawde i kazdy do tego dochodzi po swojemu, ale i tez jednym sie udaje i mysla ze cos dziala a innym sie nie udaje i juz kompletnie w nic nie wierza, u nas chyba tak musialo byc po prostu bo zawsze robilam duzo zeby chociaz byl wiekszy procent na róz, a mysle ze zawsze ten najsilniejszy wygra i u nas akurat sami chlopcy to twardziele :), tak naprawde napewno byl zawod w 1 chwili, ale juz po przezyciach zdrowotnych plec zeszla na 2 plan, i ciesze sie z maluszka, czekam az urosnie i sie urodzi, ciekawi mnie jak wyglada :) no i moim zdaniem nie mam co "załowac", bo jest takiej plci a nie innej, to nie sa odczucia ktore powinno sie przezywac w takim czasie, plus nigdy bym nie mogla skrzywdzic dziecka przez to ze plec mi nie pasuje, moje marzenia o corce pozostana gdzies tam, i skupie sie narazie na chlopakach zobaczymy co przyniesie los

Martoosia- to generalnie byla wpadka, bo staralismy sie dlugo z suplami itp. A jak juz dalismy spokoj i ja juz nie chcialam to sie zdarzylo[emoji85], teraz to albo zostaniemy przy 3 muszkieterow , albo jeszcze moze ewentualnie bym tylko egs spróbowała, ale w sumie chcialam tylko 3 dzieci a chyba nie ma co gonic za marzeniem w slepo ktore moze sie nie zdarzyc,

Grabcia- a ty jak sie czujesz? Ja to tragicznie, caly czas jakies leki musze brac, wlasnie martwi mnie to, musze dokladnie isc obczaic maluszka czy wszystko okej,

Mis-powodzenia w niebieskich staraniach


A swoja droga strasznie duzo failsow sie pojawilo chlopczykowych na bdm :/
 
Generalnie jak to moj maz ująl "jak bedzie chlopczyk to wychowamy jak swoje [emoji23][emoji85]" , ach nie ma to jak poczucie humoru ;), moim zdaniem nie mamy wplywu na plec tak naprawde i kazdy do tego dochodzi po swojemu, ale i tez jednym sie udaje i mysla ze cos dziala a innym sie nie udaje i juz kompletnie w nic nie wierza, u nas chyba tak musialo byc po prostu bo zawsze robilam duzo zeby chociaz byl wiekszy procent na róz, a mysle ze zawsze ten najsilniejszy wygra i u nas akurat sami chlopcy to twardziele :), tak naprawde napewno byl zawod w 1 chwili, ale juz po przezyciach zdrowotnych plec zeszla na 2 plan, i ciesze sie z maluszka, czekam az urosnie i sie urodzi, ciekawi mnie jak wyglada :) no i moim zdaniem nie mam co "załowac", bo jest takiej plci a nie innej, to nie sa odczucia ktore powinno sie przezywac w takim czasie, plus nigdy bym nie mogla skrzywdzic dziecka przez to ze plec mi nie pasuje, moje marzenia o corce pozostana gdzies tam, i skupie sie narazie na chlopakach zobaczymy co przyniesie los

Martoosia- to generalnie byla wpadka, bo staralismy sie dlugo z suplami itp. A jak juz dalismy spokoj i ja juz nie chcialam to sie zdarzylo[emoji85], teraz to albo zostaniemy przy 3 muszkieterow , albo jeszcze moze ewentualnie bym tylko egs spróbowała, ale w sumie chcialam tylko 3 dzieci a chyba nie ma co gonic za marzeniem w slepo ktore moze sie nie zdarzyc,

Grabcia- a ty jak sie czujesz? Ja to tragicznie, caly czas jakies leki musze brac, wlasnie martwi mnie to, musze dokladnie isc obczaic maluszka czy wszystko okej,

Mis-powodzenia w niebieskich staraniach


A swoja droga strasznie duzo failsow sie pojawilo chlopczykowych na bdm :/

Też ostatnio czytałam o tych niepowodzeniach na fb. W sumie to zauważyłam je w obie strony.

Może u ciebie trzeba by najpierw jak u @leeleeth zobaczyc jaki jest stosunek męskich plemników do żeńskich by moc w jakikolwiek sposób sie starać o dziewczynkę.

Ja po pol roku niepowodzeń tez ostatecznie juz chciałam tylko zdrowego dziecka. Przy początkowych opóźnieniach w rozwoju malucha w stosunku do terminu z OM, to tez nic innego jak zdrowie nie było ważne. W koncu kazda z nas do tego dochodzi.
 
Nie napisałam tego żeby kogoś urazić, albo żeby wywołać wojnę. Bo równie dobrze moge tym stwierdzeniem mieć na myśli siebie. Kiedyś mówiłam w pierwszym zdaniu „ chce mieć syna”, ale zdałam sobie sprawę, że chcieć, to ja sobie mogę, ale zabawkę w sklepie. Co jeśli byłby dziewczynka ? mam jej kiedyś powiedzieć, pragnęłam syna, ale nie wyszło ? Z czasem uświadomiłam sobie kilka spraw i teraz pragnę dziecka, a jeśli byłby to chłopiec, to byłoby fajnie i na pewno jakoś wewnętrznie spełniałabym się. Ale planować dziecko tylko po to, bo chce mieć syna, robi się dla mnie przykre. Mówię tu o sobie. Dlatego już nie raz napisałam, że ja podchodzę do tego dystansem.
@Megi_Meg ja tez nie pisze tego żeby kogoś urazić. Zgadzam się z Tobą w 100% i wyrzucam sobie ze aż tak bardzo mi zależy. Bo to są prawdziwe słowa ze najpierw trzeba chcieć mieć dziecko a potem może się uda z płcią. Mówiąc najprościej mam wyrzuty sumienia ze w ogóle zależy mi na płci.
 
reklama
Też ostatnio czytałam o tych niepowodzeniach na fb. W sumie to zauważyłam je w obie strony.

Może u ciebie trzeba by najpierw jak u @leeleeth zobaczyc jaki jest stosunek męskich plemników do żeńskich by moc w jakikolwiek sposób sie starać o dziewczynkę.

Ja po pol roku niepowodzeń tez ostatecznie juz chciałam tylko zdrowego dziecka. Przy początkowych opóźnieniach w rozwoju malucha w stosunku do terminu z OM, to tez nic innego jak zdrowie nie było ważne. W koncu kazda z nas do tego dochodzi.
Nie wiem.czy istnieje cos takiego :), moim zdaniem to zmienne, raz tak raz siak, typowo kwestia szansy jak los na loterii ;) ,

Bo gdyby bdm i inne rzeczy dzialaly to nie bylo by tylu chlopcow z cut offu 2-3 dni , ktore wg. Bdm jest na dziewczynke i faktycznie tez duzo failsow dziewczynkowych ostatnio! dlatego na bank ta metoda nie ma 94%, nigdy w zyciu,

Ja to juz bylam na egs przygotowana a widzisz wyszlo samo, więc po prostu musialo tak byc :) , a moj mąż jaki bardzo ucieszony - synowie beda mu pomagac :) , tylko dla mnie kwestia zostania samej kiefys tam pozniej gdzie chlopaki beda robic swoje rzeczy, troszke mnie przeraza, no ale
 
Do góry