reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Dzień dobry :)
A u mnie dziś termin @ i cisza...A najśmieszniejsze jest to że nie mam testu w domu i dziś nie kupię bo jestem uziemiona. Ale numer. Nie czuje zupełnie nic w żadną stronę. Nienawidzę tego comiesięcznego czekania.
@Grabcia123 kochana oficjalnie gratuluję kropeczki. I tak jak pisze @kitqa nie stresuj już maluszka i siebie. Teraz już tylko musi być dobrze. I pięknie napisał @mis0890 ze każdą sekunda przybliza Cię do Twojego Szczęścia:)
Jesteśmy w tym samym punkcie. Wczoraj chociaż miałam ból taki, jak na @. Czułam, jakbym miała za moment dostać @. Cisza. Dziś to samo. Gdyby nie spadek temp. nawet nie wiedziałabym, że @ idzie. Dziś nie mam przeczucia w ogóle jak na @. Dosłownie zawieszona w niewiedzy.
 
reklama
Więc czekamy razem. Może na cud...? Taaak ja po 7cyklach już tylko składam rączki i proszę o cud.
U mnie 37,25 i tak się utrrzymuje bez widocznych spadków. Jednak dla mnie to nie jest wyznacznik.
 
Więc czekamy razem. Może na cud...? Taaak ja po 7cyklach już tylko składam rączki i proszę o cud.
U mnie 37,25 i tak się utrrzymuje bez widocznych spadków. Jednak dla mnie to nie jest wyznacznik.
U ciebie to chociaż temp. bardziej ciążowa niż u mnie. Z 36.7 ciąży nie będzie. Poza tym, temp. spada od dwóch dni, nie ma co się łudzić, że jestem w ciąży. Poza tym, tak jak pisałam, z jednym boboseksem w teoretyczną owu, niewiele wyjdzie. Żeby to chociaż poprawić, ale nic nie zrobiliśmy. Więc to by był największy cud tego forum, gdyby nam się udało. Poza tym, w 13dpo chyba cień by choć było widać, a u mnie biel taka, że od patrzenia wypalę prędzej dziurę w teście, niż zobaczę drugą krechę :D
 
@martoosia04 każda z nas się doczeka tego cudu. Tylko to czekanie takie frustrujące.
Grabcia też mówiła że "niemożliwe " a wczoraj widziała swój cud na własne oczy.;)
Aaaa i najbardziej spektakularne wpadki są z jednego razu w bezpieczny czas.Więc ;)
 
@Grabcia123 gratuluję, cudowne wieści. Jak już tyle widać na tym wczesnym etapie to naprawdę super, będzie dobrze.

@martoosia04 ja dwa razy zaskoczyłam własnie w takim momencie kiedy odpuściłam. Tylko jak to zrobić? U mnie za 1 razem było tak, że już miałam na tyle dość porażek, że samo mi sie po czasie włączyło zobojętnienie i pyk - ciąża. W przypadku tej pozamacicznej totalnie pochłonęły mnie formalnosci ze sprzedażą i zakupem nowego mieszkania. Czyli znowu muszę czekać tak długo aż mi sie odechce wszystkiego? Bez sensu.

@belle81 temperatura obiecująca, hmm może jednak jest cos na rzeczy?
 
@belle81 nie masz żadnej możliwości pójścia po test? Jak na moje u ciebie to dwie kreseczki są formalnością. Skoro @ się spóźnia, temp. masz dobrą, leć. A jak nie, to niech mąż idzie po pracy. Nie ma na co czekać.

ja tak na prawdę, to pierwszy raz staram się o dziecko. Pierwsza ciąża była nieplanowana. Druga wskoczyła w momencie, kiedy powiedzieliśmy sobie, że to czas na drugie, więc te starania dlatego tak bardzo są frustrujące. Co miesiąc podczas @ mówię sobie, że trzeba wyluzować. Nie ma co się spinać itp. A potem przychodzi czas testowania i wszystko nakręca się na nowo.
 
Martuś a kiedy robiłaś test? Może było za wcześnie i dziś jednak go zrób w końcu okresu brak a organizm ludzki to machina skomplikowana, może temp nie przesądza o niczym
 
@martoosia04 to fajnie że Ci się z dwójką dzieciaczków tak udało, starania to tak naprawdę nic fajnego, tak już powyżej 2 cykli ;)

U mnie starania o pierwszą ciążę wyglądly tak:
- start wrzesień 2013 radość i ekscytacja i nagle wyrok TSH wynosiło 5 , niedoczynność, zakaz starań, endokrynolog.
- Zbicie TSH do 1 zajęło mi do grudnia! Co 3 tyg wynik odbierałam i płacz.
- W styczniu okazało się że prolaktyna jeszcze pow. 30, dostałam Bromergon.
- Luty marzec kwiecień - jedna kreska - płacz. Mąż już miał powoli dość mojego zachowania.
- Majówka - wyjazd nad jezioro z ludźmi w pokoju, ale w ostatni dzień wszyscy sie zebrali do wyjazdu, my zostaliśmy i się poprzytulaliśmy. 20 maja dwie kreski!!!

Starania nr 2:
- start wrzesień 2016. Na luzie bez spiny, mamy czas.
- Czasem cykl stracony czasem była szansa i nic.
- w styczniu nowa misja - zaczełam szukać mieszkania i w lutym znaleźlismy zaczelismy formalnosci (kupa spraw stresu i nerwów - transakcja wiązana itp)
- marzec 2017 mąż mówi ze teraz słaby czas na ciążę bo bedzie przeprowadzka i remont. Fakt dostałam @ ale trwała za długo, ból, dużo krwi, beta ponad 300 i już wiedziałam że nic z tego nie będzie. Ciąża pozamaciczna, 13 pobrań krwi i 13 razy USG . w majówkę szpital, metotreksat - zastrzyk i zakaz starań 4-5 miesięcy.
- Listopad 2017 - sierpień 2018 leki przy których nie mogę zajść w ciążę.
- teraz trwa 3 cykl starań, ale nie wiem ile będę próbować.
 
Ostatnia edycja:
Robiłam dziś test. Biel nad bielą. Bielsze nie będzie [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Przestało mnie cokolwiek boleć. Ale mam takie pac-mana, że zjem wszystko. @ niedaleko!
 
reklama
Do góry