reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Jak u was z dieta? Ja z 50 spadam na 48. Przydałoby się już zajść bo nie za fajnie z tym wyglądam. Zamowilam spodnie 36 i za duże. Jem o 16 ostatni posiłek a potem śniadanie po 2,5-3 godzin od wstania. Nie slodze herbat. Czasem skuszę się na malutki słodycz. W święta jadłam ciasto przez parę dni pod rząd. Czy moje ciało już rozumi że syna nie dam rady wydać na świat!?:D
 
reklama
Kochane ja po mału nastawiam się na księcia nr 4. Pewnie, że jakiś żal jest i będzie mi najciężej przy znajomych z małymi córeczkami. Będę musiała się z tym zżyć. Co ważne i podkreślam (bo oczywiście każdy zwraca mi uwagę , że przecież najważniejsze, że zdrowe ) no i ja tak myślę przecież, co nie zmienia faktu, że się tęskni za dzieckiem, którego nie ma. To bobo w moim brzuszku przecież już kocham mega niezależnie od płci, a żem chora na zatoki, to już się martwię , by dzidzi nie zaszkodzić .

Szczypiorek Igorek śliczny !
Kruszynka-chrum chrum chrum :)

Dziękuję dziewczynki, że jeszcze tam ducha nie gasicie. Ja Wam powiem, że w sumie nic takiego nie zrobilam, by zwiększyć te szanse. Kawę pijalam przed ciążą, bo lubię, mialam kiepską krew to łykałam przez miesiąc buraki suszone i one jeszcze były z wit. C, trochę ćwiczyłam, mam dwie kotki (przygarnelismy jak bylam w trzeciej ciąży ), lampka solna u nas od kilku lat jest (nawet nie wiedziałam, że ona sprzyja płci pięknej ), przeprowadzilismy się z miasta na wieś, mąż zmienił pracę, w dniu tulaskow nie mialam śluzu i później sprawdzalam po, to też nie było jakoś w ogole owulacja byla ze 2 dni później i bez śluzu , tulaski byly u mnie bez wrażeń;)
 
A duchowo się dość przygotowywalismy i w ogóle ta ciąża była troszkę wcześniej, niż mieliśmy się starać i to było dla nas jak taki dar, wiele się też innych sytuacji działo, kazdy nam córki życzył od tak bez powodu i sugerował staranka a jak się później okazało dzidziuś już się tworzył :)
W ogóle jakoś te zdarzenia były jakby tak mialo byc i już. Dlatego też tak jakoś czulam córkę. Naprawdę starałam się nie nakręcać. Wiedzialam, że statystycznie szanse małe , że skłonności mamy do płci męskiej , no ale która z nas nie liczy , że będzie nawet w tym 1% ;)
Moja gin.spytała co wyszlo nam na ostatnim usg. Ja, że nic, bo dzidzia się ukrywała . Spytala, czy ma mi powiedzieć teraz (czyli zakladam, że jednak widziała klejnociki), dopiero jak wyszło, że mam w domu już trzech chłopców, to dodała, no że to tak na 70%. Także wiecie, to tylko tak chyba kurtułazyjnie chciala mi uśmiech wywołać. Raczej z tego, co wiem to rzadko się klejnociki zmieniają jeśli już lekarz widzi i sugeruje mena.
 
Ale mimo tego, że i w drugiej i w trzeciej ciąży tak nastawialam się na córę i u najmlodszego to nawet po porodzie zerknelam czy aby na pewno usg się nie mylilo, tak teraz podchodzilam do tego inaczej i tak od początku czułam , że noszę dzidzię innej płci, niż poprzednie. Nawet brzuszek jakiś inny i wypryski na początku i ogólnie mialam takie uczucie i mimo wszystko się zdziwilam jak mi gin.jednak chlopca zasugerowała. Pewnie, że łamałam się kilka tygodni wcześniej z myślą, że to pewnie byloby już za pięknie (chlopcy chcą bardzo siostrę i jak im powiedzialam, że najprawdopodobniej będzie brat, to obydwaj niezależnie zareagowali na zasadzie "o nie...") i w myslach już pakowalam ciuszki dziewczęce dla mojej przyjaciółki, która tym razem będzie mieć córkę i chyba wtedy się jakoś już godzilam. Moze dlatego teraz wiem, że się ogarnę w miarę. Gorzej będzie zaakceptować fakt, że już nigdy nie będę mieć córki, bo z tym, że kolejny książę, to się godzę, z wolą Bożą się godzę, nie dyskutuję.
 
Gorligor ah łącze się w bólu [emoji8] wiem o czym piszesz i co czujesz. Ja dzisiaj na wizycie widziałam pełne przyrodzenie. I zaś łzy w oczach już mnie meczy to pragnienie mimo ze wiem ze nie ma szans na ta córkę. Ta „żałoba” nic nie daje i nie wierze ze kiedykolwiek się z tym pogodzę.
W moim towarzystwie tylko jedna znajoma nie ma córki a ja poprostu aż rzygam ta zazdrością bo to takie chore ah... tak bym chciała aby każda z nas miała ta wymarzona istotkę bo wiadomo ze zdrówko najważniejsze dla Nas ale ta pustka i pragnienie zwycięża


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Grabcia-po jakim czasie masz owu po pozytywie wiesz?
Ja bym chyba 15 dc robila plus zakwaszanie, bo jest mniejsza szansa na ciaze przy zakwaszaniu to lepiej troszke blizej owu anizeli dalej takie 2 dno spoko max 3 dalej nie idz,jesli masz owulacje raczej pozniej anizeli wczesniej po pozytywie to nawet w dzien pozytywu mozna zadzialac ,


Smutne wiesci pierwszy fail po LR dzis, jest 15 sukces na 16 staraczek, takze nic nie jest 100%eh,



Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
dokładnie wygląda to tak ból podbrzusza juz od 12-13dc..testy zawsze robie około 17... 14dc pierwsza jasniutka kreska - 16dc pozytyw i około pólnocy szczyt śluzu płodnego mniej wiecej do rana ewentualnie do południa i koniec.
 
Gorligorligor, naprawdę masz fajne podejście. Tak jak piszesz, ważne ze bobo zdrowe, z tego należy się cieszyć. Ale rozumiem te pustkę, tęsknotę za córka. Wierze, ze nie da się tego wyleczyć i pozostaje brak tej córki. Pamietam jak w czasach licealnych odwiedzałam swoje wujostwo, którzy maja już teraz 2 dorosłych synów. Nie zapomnę ich słów jak mnie namawiali abym choć jeszcze troszkę z nimi posiedziała bo oni nie maja córki, a dzięki mojej obecności przez chwilkę czuja jakby ja mieli. Teraz wiem co im leżało na sercu.
Imama, kurcze ja naprawdę wierzyłam ze jednak poród Cię mocno zaskoczy. Mówisz na pewno to były klejnoty? Jak się czujesz przed godzina W? [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dlatego dziewczyny ja się nie nastawiam na dziewczynke... Niechce się później rozczarowac, najważniejsze jest żeby był zdrowy dzidzius będę się trzęsla o to przy prenatalnych a jeśli spełni się Marzenie córki.... To będzie wielkie wow jak wygrana w totka [emoji6]
Mam nadzieję że nie będzie mi przykro bo będę na siebie zła, to jest moje ostatnie dziecko więcej niż nie będziemy próbować fabryka zamknięta[emoji6]

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Gosica siurek jak nic! Nie ma najmniejszych szans na cud. Jednak jak już coś tam dynda to będzie dyndać. Nadzieje wiaodmo miałam bo w 16 i 21 tc widziałam siurka. Ale po dzisiaj to już bankowo tylko myśle o synku.
Kruszynka myślałam ze tez jestem nastawiona na synka. Wiesz wiedziałam ze szanse nikłe przy tak dużej rodzinie i tylko jedej dziewczynce. Ale no jak to mówią nadzieja umiera ostatnia. Wiem ze przy drugim synu tak było i minęło. Pewnie zaniedlugo już o tym nie będę myśleć tymbardziej ze mąż nie chce już więcej dzieci. Ja chyba tez nie....


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry