reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Moglas powiedzieć synowej, ze Tobie syna nikt nie zabierze, bo ty noe stracisz syna a nawet zyskasz z synowej córkę ;)

Napisane na LG-H870 w aplikacji Forum BabyBoom
 
W drugiej ciąży zanim dowiedziałam się o tym, że drugi syn, mama mi codziennie opowiadała swoje sny, że śniło jej się, że różowy wózek kupiłam dla swojej córeczki itd itd. ona to całkowicie nie w złej wierze, nie myślała wtedy że może mi być potem przykro. Cieszyła się mega, ż będzie drugi wnuk. No ale teksty typu "będą się chłopcy razem super bawić" mi w cale nie pomagały, dołowały mnie totalnie. Teraz postanowiłam nie mówić o ciąży do momentu poznania płci. Trudno. Ten sen mamy o wózku różowym tak mi siedzi w głowie, ż nie chcę już więcej tego słuchać dopóki nie poznam płci.
 
Moja dobra kolezanka chodzila w ciazy razem ze mna. Rodzila miesiac wcześniej. Pamiętam jal jej zazdroscilam, ze bedzie miala dziewczynkę, a pozniej plakalm, ze ja bede miala chłopca. Po urodzeniu dzieci to ona mi zazdrościła, ze mały taki grzeczny i słodki i śliczny. Oni z dziewczynka ciągle maja problemy, płacząca, charakterna, nigdzie z nią nie mogą jechac, bo non stop placze. A nasz Leos naprawde jest bezproblemowy i do tego taki kochany chlopiec.

Napisane na LG-H870 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja myślę że zależy to od charakteru i wychowania. Tak samo można spotkać rozkapryszona dziewczynkę jak i chłopca. Mnie też straszono że będę miała właśnie taka córkę a Mała jest taka grzeczna, nie płacze i nie rzuca się na podłogę gdzie właśnie koleżanki synek w tym samym wieku już daje jej się we znaki. I każda z nas będąc w ciąży sobie zazdrościla bo ja chciałam chłopca a ona dziewczynkę a mamy na odwrot. Ale znam też kapryśna dziewczynki i grzecznych chłopców także nie ma reguły.

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
@kruszynka niektorzy nieraz nie mysla o tym co mowia, tez by mi sie przykro zrobilo. Co chłopcy to gorsi?!

Napisane na LG-H870 w aplikacji Forum BabyBoom
Dokładnie....
Koleżanka mówi do swojej szwagierki w ciazy (która ma synka w domu) dość tych chłopaków dziewczynka by się przydała ja już nie ogarniam tych ludzi to jest szczyt chamstwa..
Jak byłam w ciąży z drugim synem to długo lobuz niechcial się ujawnić w końcu gdy poznaliśmy płeć płakałam ale ze szczęścia że wszystko ok pow przyjaciółce że będzie syn a ona przykro mi [emoji33][emoji36]
A co to kuźwa żałoba? Tragedia? Miałam ochotę jej palnac w łeb!

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiesz Mihasiaaa mogłam. Ale mnie tak wychowano, że się takich rzeczy nie mówi, że się nie jest złośliwym dla innych, że nie życzy się nikomu źle. I mnie zatyka w takich momentach, że jak można tak się zachować. Tzn teraz już czasami odpowiem, ale kiedyś...
 
Dobrze jest mieć zrozumienie, dziękuję!

U mnie problem jest głęboki, od dziecka było mi przedstawiane, że chłopaki to takie łobuzy, a dziewczynki nawet jak były z tych niegrzecznych, to takie fajne, słodkie, kochane, lepsze. Od dziecka miałam wpojone, że jak dobrze, że u nas w rodzinie same dziewczynki, że to "coś lepszego". A te ciotki, czy jakieś znajome rodziny, które miały syna/synów miały współczucie u całej reszty. Nie takie chamskie czy coś, takie w sumie miłe. Ciężko to opisać, ale nigdy nie wyglądało to tak jak u np. szczypiorkowej w rodzinie. U nas każdy się cieszył z każdej ciąży, nie było dogryzania, czy krzywego patrzenia. Ale mimo wszystko dziewczynki zawsze były przedstawiane tak super. I mi to utknęło w głowie. Współczułam w myślach innym jak się rodził chłopiec i zarazem cieszyłam się, że ja będę mieć kiedyś córkę. Tylko córkę. Oglądałam rodzinkę pl i śmiałam się, bo te sytuacje były śmieszne i oddychałam z ulgą, że ja nigdy w życiu syna. Przyznam się, że w ciąży drugiej jak wiedziałam, że będzie syn, to nie mogłam tego oglądać, płakałam. Tak bardzo nie chciałam mieć tych wszystkich chłopięcych zachowań w domu. Bekania, pierdzenia, namiotów po przebudzeniu... Dla mnie to było okropne :( oczywiście dziewczynki też mogą być chłopięce - ale jak wyżej, wpojono mi, że dziewczynkom się to wybacza. I kocham moich synków najmocniej na świecie, ale to tak głęboko gdzieś w głowie siedzi, że nie jestem w stanie tego wywalić. Oczywiście nie myślę o tym na co dzień, ale mimo wszystko co jakiś czas się pojawia .Ehhh się wygadałam :(

Dziękuje Ci za ten wpis!
Jest piękny, taki prawdziwy. Jak świetnie opisałaś chłopców [emoji23]


Edit: wiem ze nudzę ale testy ciemnieją to chyba przed owu?
O matko!!! [emoji23][emoji23][emoji23] zaczynam histeryzować jak swojego czasu @szczypiorkowa12345 [emoji6][emoji23][emoji23][emoji23]

atdc9vvjktz16vlw.png


PINK BABY DUST NEEDED [emoji166][emoji166][emoji166]
 
Ja po urodzeniu drugiego syna też słuchałam "oj z dwoma synami to będzie ciężko, nie zazdroszczę". Pytałam wtedy czy mam gdzieś ich oddać i czy jednego czy najlepiej obu od razu ;) ale nikt, absolutnie nikt przekazu nie zrozumiał, patrzyli jak na debila.
 
reklama
Leeleeth, ja nie uważam, że chłopcy są gorsi! Absolutnie! Źle mnie zrozumiałaś :( tak mi wpojono od małego, ale teraz jak sama mam swoich synków, to nie uważam, że dziewczynki są.lepsze. proszę, nie zrozum mnie źle :(
 
Do góry