Zonami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2017
- Postów
- 151
Ja jestem staroswiecka że tak powiem i przemawia do mnie jedynie odstęp owu chociaż na diecie LE jestem nie zaszkodzi.
U mnie to jest tak że zarówno w mojej rodzinie jak i męża same parki, w 3 pokoleniach więc niby idealnie, tylko zawsze najpierw córka potem syn. Ja strasznie ale to strasznie chciałam syna, myśląc w ogóle to będzie moje jedyne dziecko. To bylo 6 lat temu, ogarnęłam schetelesa, poszłam na monitoring gdzie owulacją była tuż tuż już zaraz za parę h, były przytulanka i wyszedl. Wszyscy szok bo u nas naprawdę najpierw cora potem syn. I bardzo uwierzyła w to albo w to że tak bardzo go chciałam. Teraz jest trudniej, raz ze nie zachodze dwa że core to jednak te dwa dni przed ciężko ustrzelic cykle mi się wahają 24-28 dni. Teraz w tym 4 cyklu zrobiłam trochę inaczej, pierwsze przytulanka 1 dzień przed bardzo pozytywnym testem (już mam to opracowane wiem jak szybko mi kreski ciemnieja) i drugie jakieś 12 h po owulacji max do 24h bo ja mam takie przeczucie że te plemniki nie dozyja dwóch dni. Miałam biochemiczna w 2cs cieszyłam się tydzień ale nagle objawy mi ustaly, beta 50 w 21 dpo i za chwilę przyszedł okres.
Trochę się rozpisałam ale to i tak w skrócie forum przejrzałam prawie całe trochę za bardzo tym żyje ale ciężko się wyłączyć. Jest w grupie babydust i w tą metodę wierzę najbardziej (chociaż nie do końca teraz się dostosowalam)
U mnie to jest tak że zarówno w mojej rodzinie jak i męża same parki, w 3 pokoleniach więc niby idealnie, tylko zawsze najpierw córka potem syn. Ja strasznie ale to strasznie chciałam syna, myśląc w ogóle to będzie moje jedyne dziecko. To bylo 6 lat temu, ogarnęłam schetelesa, poszłam na monitoring gdzie owulacją była tuż tuż już zaraz za parę h, były przytulanka i wyszedl. Wszyscy szok bo u nas naprawdę najpierw cora potem syn. I bardzo uwierzyła w to albo w to że tak bardzo go chciałam. Teraz jest trudniej, raz ze nie zachodze dwa że core to jednak te dwa dni przed ciężko ustrzelic cykle mi się wahają 24-28 dni. Teraz w tym 4 cyklu zrobiłam trochę inaczej, pierwsze przytulanka 1 dzień przed bardzo pozytywnym testem (już mam to opracowane wiem jak szybko mi kreski ciemnieja) i drugie jakieś 12 h po owulacji max do 24h bo ja mam takie przeczucie że te plemniki nie dozyja dwóch dni. Miałam biochemiczna w 2cs cieszyłam się tydzień ale nagle objawy mi ustaly, beta 50 w 21 dpo i za chwilę przyszedł okres.
Trochę się rozpisałam ale to i tak w skrócie forum przejrzałam prawie całe trochę za bardzo tym żyje ale ciężko się wyłączyć. Jest w grupie babydust i w tą metodę wierzę najbardziej (chociaż nie do końca teraz się dostosowalam)