reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

zmieniliśmy miejsce zamieszkania z miejskiego na wiejski, mąż zmienił pracę i często pracuje z laptopem na kolanach. Tylko, czy to akurat będzie miało kiedyś wpływ? jestem wierzącą osobą i dużo jednak i w tej materii upatruję nadziei. No, ale wiem, że nic za wszelką cenę i trzeba się godzić z darem nieba/losu...bo tak jak sobie pomyślimy, to przecież nigdy nie wiemy, co się wydarzy w przyszłości! Być może to, że ktoś ma same dziewczynki a inny chłopców, to to może mieć znaczenie w przyszłości, w jakiś wydarzeniach, które jeszcze na nas czekają i ta konfiguracja okaże się jednak najlepszą z najlepszych!
 
reklama
leelee rozumiem Cię, serio. Mamy wszystkie prawo do łez, ba! nawet do złości "dlaczego nie ja?!". LeeLee nie można tracić nadziei, ale trzeba też realnie patrzeć na szanse, by potem nie było tragedii. Mam trzech cudnych, choć czasem męczliwych chłopaków. Nie oddałabym ich, nie zamieniła. Marzę o córce od zawsze i to bardzo...do głębi....i co? skoro jest taka tendencja, to pewnie już dalej będzie, no chyba, że zmieni się coś diametralnie w życiu lub będzie wyczekiwany cud. Mam znajomych z 4 synków, a z widzenia znam parkę, która za chwilę przywita też czwartego synka....Nie wiem, a może trzeba spojrzeć na siebie inaczej i zacząć doceniać pozytywy, plusy z takiego układu dzieci? Może przestać myśleć o córce, nie zagapiać się na małe dziewczynki, nie zachwycać sukieneczkami, kokardkami?...nie piszę złośliwie, piszę także i do siebie kochane!
Może trzeba nam-mamom dzieci tylko jednej płci- skupiać się jednak na ich świecie i stać się w tym perfecto? Może czas oswoić myśl, że nic nie zmienimy w tej materii i warto pokochać tę myśl?...
Wiecie, że w jakimś państwie (chyba azjatyckim?) przestali podawać rodzicom płeć, bo jak podawali, to masowo były abortowane dziewczynki? większość chciała chłopców, a już na pewno pierworodnych....smutne jak cholera, co człowiek z wiedza może zrobić, jeśli jej źle używa.
 
Gosica teraz właśnie się dowiedziałam ze znajoma siostry która przychodziła na porady bo chciała mieć drugiego syna to na prenatalnych wyszło ze córa! Także serio pomyślcie bo czasem szkoda czasu na takie kombinowanie jak to naprawdę szczęście. Owszem sama wierze w niektóre teorie ale jak widać córkę/syna można mieć obojętnie czy coś się zmieni czy nie.
Czasem myśle ze los płata nam figle i porostu robi na odwrót [emoji848]
Gorligor także sama widzisz. Supelemntuj to co masz niedobór i naprawdę głowa do góry każda ma szanse na upragniona płeć taka prawda.
Tez myśle ze wszystko ma jakiś cel i coś ktoś jest powodem akurat takiej sytuacji/wydarzeń. Także trzeba brać co się ma. Nie zniosłabym cierpienia choroby moich dzieci dlatego dla mnie zdrówko to podstawa


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
leelee rozumiem Cię, serio. Mamy wszystkie prawo do łez, ba! nawet do złości "dlaczego nie ja?!". LeeLee nie można tracić nadziei, ale trzeba też realnie patrzeć na szanse, by potem nie było tragedii. Mam trzech cudnych, choć czasem męczliwych chłopaków. Nie oddałabym ich, nie zamieniła. Marzę o córce od zawsze i to bardzo...do głębi....i co? skoro jest taka tendencja, to pewnie już dalej będzie, no chyba, że zmieni się coś diametralnie w życiu lub będzie wyczekiwany cud. Mam znajomych z 4 synków, a z widzenia znam parkę, która za chwilę przywita też czwartego synka....Nie wiem, a może trzeba spojrzeć na siebie inaczej i zacząć doceniać pozytywy, plusy z takiego układu dzieci? Może przestać myśleć o córce, nie zagapiać się na małe dziewczynki, nie zachwycać sukieneczkami, kokardkami?...nie piszę złośliwie, piszę także i do siebie kochane!
Może trzeba nam-mamom dzieci tylko jednej płci- skupiać się jednak na ich świecie i stać się w tym perfecto? Może czas oswoić myśl, że nic nie zmienimy w tej materii i warto pokochać tę myśl?...
Wiecie, że w jakimś państwie (chyba azjatyckim?) przestali podawać rodzicom płeć, bo jak podawali, to masowo były abortowane dziewczynki? większość chciała chłopców, a już na pewno pierworodnych....smutne jak cholera, co człowiek z wiedza może zrobić, jeśli jej źle używa.

@gorligorligor prawda jest taka, że głowa to wie. W tej ciąży dusiłam wszelkie nadzieje na corke, wszystkie komentarze na pewno dziewczynka bo brzuch taki czy siaki, i powitalna wieść o chłopcy uśmiechem, i skurczem serca. I potajemnym łzami dlaczego nie mogę mieć córki.
Cieszę sie, ze mam chłopców bardzo. Cenie to ze są zdrowi, ze pięknie sie rozwijają.
Uwierz mi, że szerokim łukiem omijam ciuszki dziewczynkowe przy zakupach, aż mąż sie zmartwił ostatnio. Ze taki to dla mnie ból, odwracam wzrok od dziewczynek, tylko wokół same dziewczynki, nie oczekiwane, nie wystawiane, czasem niechciane.
I ten bunt we mnie, to poczucie niesprawiedliwości, dwa dni temu zrobiło sie głośno na osiedlu bo niedaleko nas konkubent zakatował 2miesieczna dziewczynkę [emoji24][emoji24]
Nie wiem czy to hormony po ciąży ale rozwala mnie to.
Nawet adopcja dziewczynki mi nie wyszła.
Czytając to planowanie wszystko brzmi jak takie dostępne, takie oczywiste i strasznie trudno pamiętać, ze wciąż to loteria. I tego sie boje. Tego poczucia ze BĘDZIE dziewczynka.
Przepraszam ze tak smece, jakiś dzień mam ciężki [emoji17]


atdc9vvjktz16vlw.png
 
Imama a tak z innej beczki to przechodzisz tą ciążę inaczej niż te wcześniejsze?
Mi ostatnio znajoma położna powiedziała o tej teorii tętna płodu że niby chłopcy inne a dziewczynki inne jak to u was było?
 
Katirl, a już w nic nie wierze. Tętno mojej Małej chłopczykowe poniżej 140. Objawy w ciąży typu mdłości, ochota na słone, kwaśne itp na chłopca, ba! nawet pokusiłam się o test z moczu na płeć dziecka (może kiedyś słyszałyście- 130zł) i też wyszedł chłopak. Imama ostatnio też pisała o wynikach Pappy od razu sięgnęłam po wyniki zobaczyć u mnie- chłopiec. A efekt- córeczka! Ja już w nic nie wierze....

Lele, nawet nie wiesz jak Cie rozumiem. Czasami nawet idę na dział chłopczykowy żeby podotykać i pomarzyć jaką stylizację bym wybrała dla mojego synka:) Cieszę się, że mam moją córkę, ale to marzenie o synku....
Gorli, czasami myślę, że pewnie tak musiało być, może z synem miałabym problemy wychowawcze i dlatego lepszym rozwiązaniem miała być dla mnie córka.... Jakiś sens musi w tym być, jakieś drugie dno...

Odnośnie gorszego traktowania dziewczynek od chłopców to już słyszałam tyle razy takie historie.... Znam ludzi gdzie chcięli mieć tylko synów urodziła się im za 4 razem córka i wielka tragedia. Ciągle mówią, że ona jest najgorsza a raz widziałam jak najstarszy z synów popchnął tą Małą ona się przewróciła na chodniku i zaczęła płakać. Matka obejrzała się tylko i powiedziała "nie marz się, wstawaj!" Podeszłam i podniosłam to dziecko, bo tak mi przykro było patrzeć na to jak jest traktowana tylko dlatego, że rodzice mięli ambicje mieć tylko synów, bo jak to ojciec ich powiedział "lepiej wyciągać syna z aresztu niż córkę z krzaków".... Powiedział to do mnie jak byłam w ciąży z córką, pokazując mi i mojemu mężowi jak to nam się nie udało bo będziemy mieć córkę a prawdziwa duma to syn. Takich przykładów mogłabym mnożyć. Owszem, chciałam mieć synka ale zawsze pytałam się lekarza podczas badania najpierw czy wszystko w porządku. Chciałam zdrowego synka ale okazała się zdrowa córeczka i to jest najważniejsze, mimo, że pragnienie o synku nadal jest dość głębokie.... Zobaczymy co los pokaże....
 
Kati No u mnie ciąża praktycznie taka sama. Jedynie mdłości wieczorne doszły. Brzuch inny ale nie wierze ze mógłby mieć wpływ na płeć. Może poprostu za szybko kolejna i do tego trzecia ciąża.
Przyrost bety hcg miałam chyba najwyższy na forum co miało świadczyć o core. Pow 200% a ja miałam 460.
Nie wierze jakiś w zabobony bardziej usg połówkowe najlepiej ale w sumie w nuba tez wierze ale liczę na ten mały % pomyłek
Leeleeth pewnie hormony. U mnie ostatnio tez jakoś ciężko. Doskonale Cię rozumie i naprawdę czuje dokładnie to samo. Nie da się tego wyprzeć trzeba się pogodzić. Nie myśl ze nie będziesz miała córki- masz szanse. Zajmij głowę tym ze szanse masz. Gorzej jak w moim przypadku ze naprawdę duże szanse ze jej nigdy nie będę miała i tak mam na zmianę takie wybuchy. Jedna chwila waśnie rozpacz ze nie będę miła tego marzenia- ze już nie wierze ze marzenia się spełniają a druga chwila jak patrzę na dzeci jakie cudowne sa i odrazu myśl ze ten jak będzie chłopcem to będzie taki zajebisty jak pozostała dwójka.
Kinga tetno tez miałam teraz na górnej granicy normy bo 168 ale z tego co pamietam to chodzi o testno płodu w spoczynku i to ważna różnica. Oj to właśnie człowiek sobie wkręci to wszystko i później rozczarowanie. Straszne to co piszesz o traktowaniu ale taka smutna prawda
Ale pamietam jak znajoma mi opowiadała o takiej dziewczynkę z osiedla ze ja spotkała w ciąży i się ta kobieta żaliła ze drugi syn itd ludzie oburzeni bo jednak większość tego nie rozumie. A nagle syn niepełnosprawny się urodził ale wyobraźcie sobie ze tak go kochają ze pewnie strasznie żałuje ze tak rozpaczała


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Kinga u mnie ta ostatnia ciąża, zupełnie inna była niż pozostale.
Zbrzydłam, skóra zrobiła sie taka tłusta, jak niedomyta. Brzuch jakoś tak sie na boki rozszedł, ze szybko straciłam wcięcie w pasie, po goleniu nóg bardzo długo odrostów nie miałam, zero mdłości i wymiotów. Włosy jakieś bez połysku
Tętno u małego tez początkowo wysokie


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Cześć Dziewczyny czytam Was cały czas ale nie odpisuje zawsze. Choć uczucia i przeżycia wielu z Was są takie jak i moje. Kibicuje Ci Imama bardzo i wierze ze jednak dziewczynka w brzuszku siedzi. Znam sama przypadek w rodzinie ze z nuba lekarz powiedział chłopczyk a potem na połówkowym ze dziewczynka i tak już zostało.
Dziewczyny ja mam syna i córkę. Kocham ich bardzo ale zawsze jak myślałam o dzieciach to o córkach. Przy synu nie smucilam się bo wiedziałam ze będzie drugie i na pewno uda się dziewczynka i tak tez się stało. Ale o czym chciałam napisać. To pragnienie we mnie było ogromne !!!!! Aż bałam się co zrobię jak okaże się ze będzie drugi syn. Bałam się swojej reakcji. Do końca ciąży z córką bałam się ze lekarz się pomylił. Złe mi było z tym uczuciem. Teraz zaczęłam pragnąc trzeciego dziecka. Ale bardzo chciałabym żeby była to dziewczynka. Aż mam takie myśli ze jestem zła mama bo albo chce dziecko albo córkę. I chyba z tego wszystkiego zrezygnuje z trzeciego dziecka. Choć to pragnienie we mnie narasta. Mój syn jest kochany. Kocham go ponad wszystko. Czy to źle mieć takie pragnienie
Leleth jesteś wspaniała kobieta. Obdarzasz miłością swoich synów. Pokochałas porzucone dziecko. Podziwiam Cie. Wierze ze będzie Ci dane zostać mama córeczki.
 
reklama
Cześć dziewczyny, generalnie ja mam to samo...

Pragnienie silne a jednocześnie strach , z 2 str. Wiem że zdrowie najważniejsze bo ja jestem za słaba psychicznie żeby patrzeć na cierpienie dziecka, ale to pragnienie siedzi już tak zakorzenione że nie wiem co by było gdy wyjdzie syn,

Także leeleeth-wiem dokładnie o czym mówisz..

Ja też tak bardzo trzymam kciuki za wszystkie nasze planowane ciaze córy i synów,

Imama- dalej mocno kciuki trzymam za Ciebie obyś była w tym % pomyłki co do płci ,

Myślę że wygląd, i kształt brzucha, zachcianki itp.nic nie maja do płci, ja miałam dwie różne ciążę a efekt końcowy ten sam [emoji23], chociaż tak tulę i obcaluje zawsze synka i jednego i drugiego że sobie nie wyobrażam że mogłoby być inaczej oni siebie potrzebują,i napewno w życiu jeszcze nie raz będą . Uwielbiam patrzeć jak się bawią nawet jeszcze tylko obok siebie czasem razem ale widzę że młodszy synek nie zna życia bez brata i zawsze za nim wygląda jak go nie widzi , taki mały a taki kochany , hihi

Ja rozmyślam nad 3 ciąża ,

Najgorsze to gadanie ludzi - och to teraz musi być (odwrotna płeć)
Dlatego naprawdę w 2 ciąży jak nie wiedzieliśmy było lepiej, miałam że mamy niespodziankę i tyle ;) bynajmniej nie musiałam słuchać, a jak już się urodził to och i ach :) śliczny ale naprawdę wiem że każda mama tak napiszę o swoim dziecku (haha) ale mój syn piękny od razu po porodzie haha :D

No nic rzadko się odzywam ale was czytam zastanawiam się czy planowanie to nie po prostu łud szczęścia i tyle,

Idę dospac bo o 5 wstałam :D



Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry