hej kochane. Podczytuję Was, choć nie pisuję regularnie.
Pozdrawiam serdecznie WSZYSTKIE mamusie.
U mnie wyszło znowu tsh za wysokie, muszę też wzbogacić dietę o żelazo, magnez i selen. Stawiam, że mam niedobory spore, ale spróbuję podziałać na to naturalnie, nie od razu tabletką.
Monia, niby wraz z wiekiem trudniej zajść w ciążę, ale chyba i częściej córy się trafiają, także wiesz
Imama ja Ci bardzo kibicuję. Dużo przeszłaś, nacierpiałaś się i naprawdę zasługujesz na spełnienie tego marzenia. Myślę, że wiele z nas na nie zasługuje, ale życie jak to życie.
Moja znajoma ma dwóch synków i trzecia niespodzianka wyszła-córka. Nic w tej materii nie planowali. Znajoma nawet wolała na początku synka, bo po dwóch, to już czuła, że wie jak to jest być mamą chłopców, a dziewczynka? no a teraz jest zachwycona, jedyna dziewczynka w rodzinie, to wiecie same
Dziewczyny, ja to chyba niewiele będę mogła zmienić przed starankami i w trakcie
polubiłam suszoną żurawinę i w ogóle suszone owoce i chyba przy tym zostanę. Muszę ten magnez, jod, selen i fe poprawić i chyba koniec. Myślałam nad castagnusem, ale kurczę...ja tak boję się poronień. Któraś z Was pisała o psychice...no właśnie ja bym chyba też długo się po czymś takim zbierała. Już jeśli mi się trafi okres nietypowy (a testu nie robiłam, to nie można wykluczyć wczesnej ciąży), to już przeżywam, że coś widziałam, ze skrzepy itd. także