reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Przyszłamama jeszcze jest szansa wiec nie załamuj się odrazu. Ja to przeżywałam z drugim synem Antonia i poprostu to rozumie. Wyczytałam ze jak przed owu to córka i cała ciąże miałam nadzieje ze lekarka się pomyliła i to córka. Płakałam bardzo dużo a jak nie płakałam to w głębi serca mnie bolało, bolało tez to ze wiedziałam ze chce dziecko zdrowe ze to najważniejsze ale pewne uczucia są silniejsze. Może masz inny charakter- czego zazdroszczę! Wiem poprostu co czuja dziewczyny. Bo sama nadstawiam się już na chłopaka żeby nie płakać! Postanowiłam sobie ze będę się cieszyć i tak będzie! Teraz jeszcze przed staraniami mogę pomarudzi hehe później się będę cieszyć. Wiadomo smutna będę tylko z powodu tego ze wiem ze nie będę miała córki nie z tego powodu ze np w tej trzeciej ciąży będę nosiła w brzuszku chłopca.
Antonia wiem o co Ci chodzi ze to głupie ze tak nie powinna się czuć ciężarna tylko cieszyć się ze zdrowe i modlić żeby było bez komplikacji. Ale uwierz jest masa osób co to przeżywa.
Kciuki dziewczyny za nas wszystkie! Ja tam nie uważam ze powinno być komuś głupio. Wiem ze zdrowie da każdej najważniejsze bez dwóch zdań!
Monia działam w tym cyklu. Jak się nie uda to będę myślała ale narazie zbadam hormony itd i czekam na owulacje.



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Majorcia moj "malutki" synek ma 18 lat:)

Dziewczyny powiem wam jedno , nie nastawiajcie sie na plec . Przykro mi ale plci nie da sie zaplanowac :( .. mozna cos poprobowac z zakwaszaniem , odstepami zeby miec ta swiadomosc ze zrobilo sie wszystko. Siedze na IG juz pare lat i juz sie napatrzylam na depresje , smutek , zreszta sama to przechodzilam . Musi byc cos wiecej , niz sluz , odstep , zakwaszanie .. cos o czym pewnie nigdy sie nie dowiemy .

ps... a co do deprechy to dajmy sobie czas na nia .. to nie takie proste wziasc na klate wiadomosc ze nie bedzie synka czy coreczki. Kiedys ktos napisal ze to taka forma pozegnania :( , mi to pomoglo . Nikt lepiej nas nie zrozumie niz ludzie z podobnymi problemami. Kocham swoich chlopcow baaaaaaaaaardzo i nie wyobrazam sobie zeby ich moglo nie byc, ale dziecko w brzuchu jest takie nierealne inaczej sie je odbiera niz po drugiej stronie ..
 
Ostatnia edycja:
@Gosica skoro wiek daje wieksze prawdopodobienstwo na plec zenska to tez dobrze, bo ja juz wiekowa ciut.:)
Gratuluje zdrowych ciaz kobietki to najwazniejsze! prawdziwe zmartwienie powinnyscie miec, gdyby okazalo sie ze z dzidziusiem cos nie tak, a chlopcy sa slodcy tez, wiadomo czlowiek marzy sobie, zrobilyscie tyle ile moglyscie odnosnie planowania płci, reszte zadzialala natura.
@ajlak myslalam o tobie, przykro mi ze znowu sie nie udalo, pisalas chyba cos wczesniej ze bedziecie robic badanie nasienia?
 
Porannakawa zgadam się z Tobą. Ja czytam genderdreaming i naprawdę nawet najlepsze planowanie się "nie udaje". Sama tez zmierzam do myślenia ze się nie da zaplanować ale już digo to ciągnę wiec pociągnę troszkę jeszcze i nie będę żałować.
Nic nie da gwarancji nam na dana płeć. Ale no opisują dziewczyny staranka i się udaje (albo zbieg pokolicznosco) i człowiek się nakręca!
Ana moim zdaniem szansa jest zawsze. Trzeba uważać na te diety zioła bo naprawdę skłaniam się ku temu ze to może szkodzić. Dlatego ja odpuszczam zakwaszania czy inne dziwności bo nie miałam problemów z ciążami a teraz dwa poronienia pod rząd. Jakoś dziwne żeby to był przypadek!


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Przyszłamama jeszcze jest szansa wiec nie załamuj się odrazu. Ja to przeżywałam z drugim synem Antonia i poprostu to rozumie. Wyczytałam ze jak przed owu to córka i cała ciąże miałam nadzieje ze lekarka się pomyliła i to córka. Płakałam bardzo dużo a jak nie płakałam to w głębi serca mnie bolało, bolało tez to ze wiedziałam ze chce dziecko zdrowe ze to najważniejsze ale pewne uczucia są silniejsze. Może masz inny charakter- czego zazdroszczę! Wiem poprostu co czuja dziewczyny. Bo sama nadstawiam się już na chłopaka żeby nie płakać! Postanowiłam sobie ze będę się cieszyć i tak będzie! Teraz jeszcze przed staraniami mogę pomarudzi hehe później się będę cieszyć. Wiadomo smutna będę tylko z powodu tego ze wiem ze nie będę miała córki nie z tego powodu ze np w tej trzeciej ciąży będę nosiła w brzuszku chłopca.
Antonia wiem o co Ci chodzi ze to głupie ze tak nie powinna się czuć ciężarna tylko cieszyć się ze zdrowe i modlić żeby było bez komplikacji. Ale uwierz jest masa osób co to przeżywa.
Kciuki dziewczyny za nas wszystkie! Ja tam nie uważam ze powinno być komuś głupio. Wiem ze zdrowie da każdej najważniejsze bez dwóch zdań!
Monia działam w tym cyklu. Jak się nie uda to będę myślała ale narazie zbadam hormony itd i czekam na owulacje.



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Pewnie że trzymamy kciuki za każdą z Was za upragnioną płeć!!! [emoji7] niech kazdej się spełnią marzenia... Poprostu szkoda mi się zrobiło tych dzieci w brzuchach matek które od początku już nie spełniły ich oczekiwań. Ale dobra, wiem o co chodzi [emoji2]

xnw40tc7sy506vxn.png
 
Majorcia moj "malutki" synek ma 18 lat:)

Dziewczyny powiem wam jedno , nie nastawiajcie sie na plec . Przykro mi ale plci nie da sie zaplanowac :( .. mozna cos poprobowac z zakwaszaniem , odstepami zeby miec ta swiadomosc ze zrobilo sie wszystko. Siedze na IG juz pare lat i juz sie napatrzylam na depresje , smutek , zreszta sama to przechodzilam . Musi byc cos wiecej , niz sluz , odstep , zakwaszanie .. cos o czym pewnie nigdy sie nie dowiemy .

ps... a co do deprechy to dajmy sobie czas na nia .. to nie takie proste wziasc na klate wiadomosc ze nie bedzie synka czy coreczki. Kiedys ktos napisal ze to taka forma pozegnania :( , mi to pomoglo . Nikt lepiej nas nie zrozumie niz ludzie z podobnymi problemami. Kocham swoich chlopcow baaaaaaaaaardzo i nie wyobrazam sobie zeby ich moglo nie byc, ale dziecko w brzuchu jest takie nierealne inaczej sie je odbiera niz po drugiej stronie ..
Pięknie napisane[emoji2]

xnw40tc7sy506vxn.png
 
Imama ja jetem zdania ze warto cos zmienic np. suplementacja , odstepem itd. Natomiast nie nastawiac sie ze MUSI sie udac . Czytajac posty na IG to wlasnie dziewczyny ktore sie suplementowaly i planowaly maja wieksza depreche ... bo jakt to (?) ..tyle zrobilam i nic (?)
Plci nie da sie zaplanowac mozemy jedynie probowac cos zmienic. Mysle ze gdyby sie dalo to Wiktoria Beckham i inni nie robili by in vitro z PGD tylko wystarczylo zmienic diete itd.
 
Antonia ja wiem o co Ci chodzi [emoji6] bo to do końca nie jest normalnie! Wiadomo ze płacz nad tym ze chłopczyk a nie dziewczynka w brzuchu to nic normalnego. Bo naprawdę tragedia i powodem do płaczu jest choroba dziecka. Wtedy nic nie ma znaczenia
A co do Viktori Beckham to jak patrz na ich gromadkę to aż się chce więcej dzieci! Ale ja to trójka, tylko tyle wchodzi w grę.
Najlepiej się nastawić na chłopczyka, ja tak robię. Wszystkiego tez nie można mieć w życiu.
Ostatnio na fb widziałam post pary co maja dwie córeczki. Dwa lata różnicy między nimi. Obydwie nie potrafią się ruszać i nawet same oddychać! I wtedy sobie myśle. Boże, to jest niesprawiedliwe. Dwójka dzieci i obydwoje ta sama choroba. I ze rodzice pewnie mieli nadziej ze ta druga córka będzie zdrowa!


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Wiecie co? ja też myślę, że to rodzaj pożegnania marzeń. Taka próba może zrozumienia, dlaczego u mnie jest akurat tak, a nie " jak u sąsiadki z parką" ;)
Dziecko jest zawsze najważniejsze. Pytanie, czy płeć jest aż takim determinantem, że np. gdyby ktoś dał nam 100%, że będzie np. kolejny syn, czy córka (odwrotnie, niż chcemy), to czy nadal byśmy się zdecydowali na to dziecko. Osobiście uważam, że póki odpowiedź jest twierdząca, to nie ma co się martwić:)
Jedni mają szczęście i pierwsze bach np. syn, drugie bach i córka, trzecie...a co będzie, to będzie i bach bliźnięta dwujajowe różnej płci. Każdemu, co innego pisane, choć uważam, że też Pan Bóg dał nam prawo "czynić sobie ziemię poddaną". Z tym, że wszystko w zdrowych granicach. Ja marzę od lat o córci, w ogóle sama jestem bardziej jakby charakterem nawet pod córki, niż pod synów, ale liczę się z tym, że szanse na syna mam duuuużo większe, niż na upragnioną niewiastę:p nie palę, w zasadzie nie piję, nie najgorzej się odżywiam, mój mąż podobnie, a do tego jest młodszy ode mnie i ma dużo testosteronu, lubi sport, ma dwóch braci...czyli wszystko bardziej w stronę facetów. Żeby mieć córkę, musiałabym chyba zmienić męża:p
kochane, a na serio myślicie, że jeszcze nikt nie opracował skutecznej metody, co do płci? (nie chodzi mi o in vitro itd.). Może już dawno ktoś, coś wie ?(przy takich postępach), tylko więcej szkód by było, gdyby każdy mógł wybierać, niż jest tak jak jest, więc cicho sza...
 
reklama
Przyszłamama nie martw się na zapas nie wiadomo jeszcze nic, zamartwianie maleństwu szkodzi. Ja mimo że pragnę córki to nie nastawiam się bo się bym bała że zareaguje tak jak ty. Teraz najważniejsze jest dla mnie te cholerne odczekanie do pierwszej wizyty...zeby wszystko było dobrze żeby był zarodek i serduszko tym się bardzo stresuje. Dziś poczułam mokro to zawalu mało nie dostałam dlatego najważniejsze żeby wszystko było dobrze.
Kitqa gratulacje słodki bobas matko kiedy ja swojego zobaczę.....
 
Do góry