reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
jessoooo ale naskrobałyście:-)
Aguś super, że się pokazałaś:-):-) tak właśnie też mi się wydawało,że za późno no ale..:-) teraz idę już 4 lutego:-):-):-) i w tym msc pewnie sobie pochodzę kilka razy:-)a fotonek to mnie tam wygląda ja jajeczka, ale może to być równie pępowinka
Czarodziejka a ładnie tak ściągać niedobra Ty:-p:-p:-p:-):-):-) hehe ja zawsze w liceum to z fizyki ściągałam:-) babka zawsze jakoś oko przymykała bo wiedziała, że miałam alergie na to:-):-)
Anufifi skarbie, niepotrzebnie ten test owu zrobiłam, bo sobie strasznych nadziei narobiłam, ale wytłumaczyłam sobie , że fasolka miała powód, że w tym msc nie przyszła:-)i że pewnie przyjdzie w następnym:-), a dziś mi się śniło, że w marche bawiłam się zabawkami w dziale dziecięcym hehe:-):-):-):-)a tempka to spadła prawie, że nic kochana:tak::-)
Royanna już na ta wredną @ nakrzyczałam, ale mnie nie słucha:-):-):-), coś gada chyba,że za msc już nie przyjdzie hehe:-):-):-)
Ptasiorek melduje, że za parę dni następne staranka:-):-):-)a jak się uda i urodzi się w listopadzie, a jak jeszcze 6 to mój będzie miał prezent na swoje urodzinki:-):-):-)
gorzej będzie z tym zrzucaniem kilogramów, ale damy radę:-):-):-)
Sylwia hehehe jakaś koszulka od dziadka, spodnie dresowe o 5 numerów za duze hehehe i się śmigało:-):-):-):-) ciuszków ciążowych takich fajnych było brak, a te co były o loosiee pożal się boziu-masakra:-):-)
oj kochana to będą przytulanki, w końcu będziesz mogła napisać też , że idziesz się poprzytulać:-):-):-)
Kicia my tu wszytkie czekamy na Ciebie kochana:-):-)
Asus kciuki za wtorek trzymam bardzo mocno:tak::tak:daj znać co wyszło:-)
Malenkami ciekawy artykuł:-)
uffffffff nadrobiłam po troszku:-):-):-)
 
Agus.. Dziekuje Moja Droga za zrozumienie:tak:;-) Oć nie sadze zeby moj sie nadawal na porodowke :-D . .ale jak bedzie chcial to nie ma sprawy.. zreszta obiecal mi to za 2 razem ..ale ze Kacperek sie nie spieszyl i po terminie tydzien sie urodzil to sie mu upeklo bo musial jechac:-D Ale mysle ze w razie czego wystarczy mi zeby byl "pod drzwiami" ;-)zebym wiedziala ze jest blisko:zawstydzona/y:
 
Czarodziejka.. no baaaa ze wiem .. a kto ma wiedziec jak nie ja.. Tez Cie Kocham... :-D:-D:-D
Beti... no dokladnie ja pomykalam w dzinach mężusia:-D:-D jak sobie przypomne to teraz to bylaby polewka z nas na ulicy :-D:-D:-D OOO tak wreszcie i ja to napisze:zawstydzona/y::sorry2:
Royanna.. Nie bylas sama Kochana;-):-)
 
Sylwuś -Tak rozumiem, choc ja mojemu zanim sie staraliśmy o pierwsze powiedziałam że jak cos robimy to razem do KONCA...:zawstydzona/y: i że na porodowke to napewno idzie! niema ze On tylko przyjemnosci a ja najgorsze:zawstydzona/y::-p nieprotestował nawet:-) ale gorzej było teraz jak staraliśmy sie o dzidzie to mówił czy to bedzie konieczne żeby był przy porodzie :-D:-D:-D

 
Oć nie sadze zeby moj sie nadawal na porodowke :-D (..)Ale mysle ze w razie czego wystarczy mi zeby byl "pod drzwiami" ;-)zebym wiedziala ze jest blisko:zawstydzona/y:
Sylwia, moj maz to na 100% sie nie nadaje! Prawie mdleje przy pobieraniu krwi! Dla mojego zdrowia psychicznego jak rodzilam za 1razem to nie chcialam aby sie nawet z pracy zwalnial:tak:, urodzilam o 22:50 on pracowal do 23, wiec o 23:10 zadzwonilam do niego i powiedzialam mu ze ma syna:-D. Ale teraz jak bede rodzic to bym chciala aby byl wlasnie pod drzwiami:tak:
 
Royanna jak miło
:-):-):-):-) dziękuje kochana:-):-) a film był mega, naśmiałam się co nie miara:-):-):-) pingwiny są the best hehe:-):-):-)
Sylwuś mój tez nie był, ale teraz stwierdził, że chce:szok::-):-):-), zresztą też mi się wydaje, że sprawca tego całego zamieszania powinien być przy finale:-):-):-):-)

a my przyjechaliśmy doma, a tu u nas na stole ciacho z polewą czekoladową:-):-):-) chuda stwierdziła, że zrobi nam przyjemnośc i upiekła ciasto:-):-):-) pyszne:-) więc mam smaczne ciacho i gołą mandarynę na stole:-):-):-) przydało by się coś do tego:-):-):-)
 
reklama
Agus... to tylko pogratulowac takiego mężusia;-):tak:
Royanna... noo moj nie mdleje.. ale tak naprawde to nie wiem czy bym chciala zeby byl tak blisko.. obok.. pod reka.. i chyba jak dla mnie najlepszym wyjsciem jest miejsce " pod drzwiami":-D:-D
No ale czas pokaze jak to bedzie:-D
 
Do góry