Czy możliwe, żeby to była ciąża?

[Monia182]

Miło że jeszcze pamiętacie o tym wątku. odpukac wszystko ok, 14t1d dzisiaj . Prenatalne ok (łącznie z PAPP-A). Tylko u mnie cały czas coś z pecherzem - raz lepiej, raz gorzej - więc ciągle posiewy, bo CRP dalej lekko podwyższone.

Jak cudownie, że wszystko u Was dobrze To bardzo dobre wiadomości. Czas tak szybko leci. Pamiętam jak ja nie dawno byłam w 14 tygodniu ciąży, a teraz już 34 tydzień A jak Twoje samopoczucie?

 

[Lilith92]

Jak cudownie, że wszystko u Was dobrze To bardzo dobre wiadomości. Czas tak szybko leci. Pamiętam jak ja nie dawno byłam w 14 tygodniu ciąży, a teraz już 34 tydzień A jak Twoje samopoczucie?

Ja się czuje bardzo dobrze, no tylko tak jak pisałam ten pęcherz co chwila. I czasem ciagniecie dość silnie w pachwinach ale to wiadomo - no i mam dość spory brzuszek jak na ten czas.

Generalnie ominęło mnie większość ciazowych dolegliwości - mam nadzieję, że tak zostanie

 

[Monia182]

Ja się czuje bardzo dobrze, no tylko tak jak pisałam ten pęcherz co chwila. I czasem ciagniecie dość silnie w pachwinach ale to wiadomo - no i mam dość spory brzuszek jak na ten czas.

Generalnie ominęło mnie większość ciazowych dolegliwości - mam nadzieję, że tak zostanie

To super, życzę Ci żeby tak zostało do końca (z tym brakiem objawów ciążowych) Plamienia już ustąpiły? Może na pęcherz pomogłoby jedzenie suszonej żurawiny? Ja też bardzo szybko miałam widoczny brzuszek, jestem szczupłą osobą, ale też pewnie przez to, że to moja druga ciąża. Mój partner nawet żartował, że może tam się kryją bliźniaki ale lekarz zdecydowanie to wykluczył. Życzę dużo zdrówka, dbajcie o siebie

 

[Lilith92]

Pije sok z żurawiny i oby pomógł. Co do brzuszka to ja do szczupłych bym się nie zaliczyła, co prawda przed ciążą schudłam 14 kg, ale i tak ciążę zaczynałam z wagą 71 kg i w sumie tyle cały czas mam na liczniku. No ale brzuszek mnie cieszy choć strachu się dalej nie pozbylam i dalej się martwię.

Plamien odpukac nie ma od 9/10 tygodnia.

 

[Monia182]

Pije sok z żurawiny i oby pomógł. Co do brzuszka to ja do szczupłych bym się nie zaliczyła, co prawda przed ciążą schudłam 14 kg, ale i tak ciążę zaczynałam z wagą 71 kg i w sumie tyle cały czas mam na liczniku. No ale brzuszek mnie cieszy choć strachu się dalej nie pozbylam i dalej się martwię.

Plamien odpukac nie ma od 9/10 tygodnia.

To może coś ten sok pomoże Dobrze, że plamienia ustąpiły, a co do martwienia, to zrozumiałe. Tym bardziej jak są jakieś problemy od początku. Mnie na ostatniej wizycie wyszło, że w 32 tygodniu, moja szyjka macicy skróciła się do 18mm, a miesiąc wcześniej miała 29mm. Sporo się skróciła, dziecko nisko ułożone, mogę nie dotrwać do terminu porodu. Więc cieszę się każdym kolejnym tygodniem który mija. Dużo odpoczywam, trzeba być dobrej myśli, chociaż czasem to może być trudne.

 

[Jusia90]

Bedzie dobrze

 

[Lilith92]

Dziewczyny doradzcie, bo trochę jestem pogubiona po dzisiejszym usg. Wg poprzedniego usg dzisiaj powinien być 14t4d - lekarz robił mi najpierw przez brzuch i mierzył obwód główki i inne pomiary bo maluch nie chciał się pokazać - to na zdjęciu mam w tabelce i termin porodu z ostatniego usg się zgadza i jest 14t4d. Natomiast potem robił mi jeszcze dopochwowe licząc że maluch się lepiej ułoży i tam mam 14t3d, czyli jakby o jeden dzień młodsza niż wychodziło z poprzednich usg. Lekarz twierdzi że jeden dzień różnicy to nic, ja się trochę martwię bo do tej pory zawsze się zgadzało. Na każdym CRL jest takie samo. Martwię się że coś jest nie tak?

 

[marta021993]

Dziewczyny doradzcie, bo trochę jestem pogubiona po dzisiejszym usg. Wg poprzedniego usg dzisiaj powinien być 14t4d - lekarz robił mi najpierw przez brzuch i mierzył obwód główki i inne pomiary bo maluch nie chciał się pokazać - to na zdjęciu mam w tabelce i termin porodu z ostatniego usg się zgadza i jest 14t4d. Natomiast potem robił mi jeszcze dopochwowe licząc że maluch się lepiej ułoży i tam mam 14t3d, czyli jakby o jeden dzień młodsza niż wychodziło z poprzednich usg. Lekarz twierdzi że jeden dzień różnicy to nic, ja się trochę martwię bo do tej pory zawsze się zgadzało. Na każdym CRL jest takie samo. Martwię się że coś jest nie tak?

w drugim trymestrze kazdy bobas rośnie inaczej. Nie ma sie czym przejmować. Jedne dzieciaczki sa wieksze, drugie mniejsze. Moja mala w 30tc według usg wychodziła na koncowke/poczatek 29tc. A ten 1 dzień różnicy to tak na prawdę nic

 

[Angiee]

Dziewczyny doradzcie, bo trochę jestem pogubiona po dzisiejszym usg. Wg poprzedniego usg dzisiaj powinien być 14t4d - lekarz robił mi najpierw przez brzuch i mierzył obwód główki i inne pomiary bo maluch nie chciał się pokazać - to na zdjęciu mam w tabelce i termin porodu z ostatniego usg się zgadza i jest 14t4d. Natomiast potem robił mi jeszcze dopochwowe licząc że maluch się lepiej ułoży i tam mam 14t3d, czyli jakby o jeden dzień młodsza niż wychodziło z poprzednich usg. Lekarz twierdzi że jeden dzień różnicy to nic, ja się trochę martwię bo do tej pory zawsze się zgadzało. Na każdym CRL jest takie samo. Martwię się że coś jest nie tak?

Spokojnie, jeden dzień różnicy to żadna różnica Dziecko jest jeszcze malutkie, więc nie jest łatwo wszystko tak dokładnie zbadać, a zresztą teraz już rośnie w swoim tempie i na następnej wizycie możesz mieć jeszcze większe różnice w wymiarach i to też będzie w porządku

 

[Lilith92]

Spokojnie, jeden dzień różnicy to żadna różnica Dziecko jest jeszcze malutkie, więc nie jest łatwo wszystko tak dokładnie zbadać, a zresztą teraz już rośnie w swoim tempie i na następnej wizycie możesz mieć jeszcze większe różnice w wymiarach i to też będzie w porządku

Sądziłam, że jak 2 tyg temu było 12t4d, a też byłam w pon to musi być dzisiaj 14t4d. Zwlaszcza, ze wszystko sie wczesniej zgadzalo. Dzięki za rozwianie wątpliwości❤