reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy możliwe, żeby to była ciąża?

reklama
Sądziłam, że jak 2 tyg temu było 12t4d, a też byłam w pon to musi być dzisiaj 14t4d. Zwlaszcza, ze wszystko sie wczesniej zgadzalo. Dzięki za rozwianie wątpliwości:)

Wystarczy, że przy którymś pomiarze dziecko się poruszyło i wyszedł inny pomiar system już tak tak przeliczył. Na tym etapie nie ma to żadnego znaczenia
 
Uff, mój lekarz jest tak oszczędny w słowach i czasem mam wrażenie że męczą go moje pytania i kwituje że wszystko jest ok. A takie wyjaśnienie jak Wasze jest dla mnie zrozumiałe i od razu uspokaja. Dzięki!❤
 
Dziewczyny doradzcie, bo trochę jestem pogubiona po dzisiejszym usg. Wg poprzedniego usg dzisiaj powinien być 14t4d - lekarz robił mi najpierw przez brzuch i mierzył obwód główki i inne pomiary bo maluch nie chciał się pokazać - to na zdjęciu mam w tabelce i termin porodu z ostatniego usg się zgadza i jest 14t4d. Natomiast potem robił mi jeszcze dopochwowe licząc że maluch się lepiej ułoży i tam mam 14t3d, czyli jakby o jeden dzień młodsza niż wychodziło z poprzednich usg. Lekarz twierdzi że jeden dzień różnicy to nic, ja się trochę martwię bo do tej pory zawsze się zgadzało. Na każdym CRL jest takie samo. Martwię się że coś jest nie tak?
Nie ma co się przejmować takimi różnicami, szczególnie jeśli chodzi o 1 dzień. Później mogą być jeszcze większe różnice i to też nie będzie znaczyło nic złego. U mnie teraz wyszła różnica aż o tydzień, ale ja już blisko finiszu. Lekarz stwierdził, że mogę urodzić bobasa 4 kg 😱
 
Nie ma co się przejmować takimi różnicami, szczególnie jeśli chodzi o 1 dzień. Później mogą być jeszcze większe różnice i to też nie będzie znaczyło nic złego. U mnie teraz wyszła różnica aż o tydzień, ale ja już blisko finiszu. Lekarz stwierdził, że mogę urodzić bobasa 4 kg 😱
Wow, duże dziecię!

No ja myślałam że to musi tak idealnie iść bo jak nie to znaczy że coś się dzieje nie tak z rozwojem. Zwłaszcza że miałam bardzo późną owulacje więc termin z miesiączki jest 11.12, jak 14t4d to 15.12, a dzisiaj wyszło 16.12. Więc już nic nie rozumiałam. Człowiek się cała ciążę uczy 🙈
 
Sądziłam, że jak 2 tyg temu było 12t4d, a też byłam w pon to musi być dzisiaj 14t4d. Zwlaszcza, ze wszystko sie wczesniej zgadzalo. Dzięki za rozwianie wątpliwości:)

To się dopiero zdziwisz jak sie później okaże np. ze z usg wychodzi, ze jest tydzień starsze 😆 teraz to juz sie nie ma co sie przejmować. Ważne, ze maluszek rośnie ❤️ Swoją droga to jestem w szoku, ze to już 14tc u Ciebie 🤭 ale co się dziwić jak u mnie już 36 😆
 
To się dopiero zdziwisz jak sie później okaże np. ze z usg wychodzi, ze jest tydzień starsze 😆 teraz to juz sie nie ma co sie przejmować. Ważne, ze maluszek rośnie ❤️ Swoją droga to jestem w szoku, ze to już 14tc u Ciebie 🤭 ale co się dziwić jak u mnie już 36 😆
Wow, to u Ciebie już końcówka, trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie ❤. Ja też nie mogę uwierzyć że już 14 t, ale niestety jutro czeka mnie wizyta u chirurga stomatologa - ósemka zaczęła dawać o sobie znać i coś czuje że się nie obędzie bez drastycznych metod zwłaszcza że CRP podniesione. W ciąży zawsze coś 🙈.

Tzn ja wiedziałam że czasem maluch może przeskoczyć i zacząć rosnąć szybciej bo już tak miałam w 11 t, ale oczywiście jak jeden dzień się nie zgadza w drugą stronę to już panika!😂
 
reklama
To może coś ten sok pomoże 🙂 Dobrze, że plamienia ustąpiły, a co do martwienia, to zrozumiałe. Tym bardziej jak są jakieś problemy od początku. Mnie na ostatniej wizycie wyszło, że w 32 tygodniu, moja szyjka macicy skróciła się do 18mm, a miesiąc wcześniej miała 29mm. Sporo się skróciła, dziecko nisko ułożone, mogę nie dotrwać do terminu porodu. Więc cieszę się każdym kolejnym tygodniem który mija. Dużo odpoczywam, trzeba być dobrej myśli, chociaż czasem to może być trudne.
Też tak miałam. Szyjka nagle się skróciła, miałam nie dotrwac do 37 tygodnia. A moja przekora, jak już mogła wyjść, to urodziła się w 39 tygodniu :) Wiem jak leżenie może wejść na głowę. Doskonale cię rozumiem, bo też byłam w tym miejscu. Teraz też leżę. Z synem na piersi, bo inaczej jest ryk (problemy z brzuszkiem) ;)
 
Do góry